MRDP 2025

[olo]

Przepatrzyłem też dane z 2017 śmiem twierdzić, że wystarczy prześledzić historię 10 najwolniejszych ludzi w limicie z poprzednich edycji, żeby mieć pi razy oko pojęcie o tym ile zapasu trzeba, aby zmieścić się w limicie. To jest bardzo fajna dokumentacja wyścigu, której brakuje u konkurencj

Dokładnie, to jest wielki atut tego maratonu. Ja podawałem Komańczę jako miejsce gdzie trzeba być w południe, ale równie dobrze można patrzeć na PK13 w Krempnej. Ostatni finiszerzy MRDP w 2021 byli tam z reguły między 10 a 12. Dla odrobinę wolniejszych jest światełko w tunelu, bo Maciek Paterak był o 17, natomiast Tomek Nowak po 18 (a jednocześnie na mecie był całe 6 godzin przed limitem).

[Wigor]

Hej. Może macie pomysł co zrobić bo nie mogę ponosić głowy żeby patrzeć do przodu 😆

Trzeba regularnie głową kręcić i masować szyje.

[MaciekK]

Przepatrzyłem też dane z 2017 śmiem twierdzić, że wystarczy prześledzić historię 10 najwolniejszych ludzi w limicie z poprzednich edycji, żeby mieć pi razy oko pojęcie o tym ile zapasu trzeba, aby zmieścić się w limicie. To jest bardzo fajna dokumentacja wyścigu, której brakuje u konkurencj

Dokładnie, to jest wielki atut tego maratonu. Ja podawałem Komańczę jako miejsce gdzie trzeba być w południe, ale równie dobrze można patrzeć na PK13 w Krempnej. Ostatni finiszerzy MRDP w 2021 byli tam z reguły między 10 a 12. Dla odrobinę wolniejszych jest światełko w tunelu, bo Maciek Paterak był o 17, natomiast Tomek Nowak po 18 (a jednocześnie na mecie był całe 6 godzin przed limitem).

Tak, na tamtym etapie to jeszcze były roszady i najwolniejszy w Krempnej na mecie nie musiał być ostatni i nie był, bo limit zamknąłem ja. W Krempnej miałem jeszcze spory zapas nad limitem a w kłopoty popadłem dopiero na wyjeździe z Kotliny Kłodzkiej. Ale popatrzenie na powiedzmy ostatnią dziesiątkę z finishu, o której byli na konkretnym PK juz wiele mówi.

[skaut]

(...)


Tak, na tamtym etapie to jeszcze były roszady i najwolniejszy w Krempnej na mecie nie musiał być ostatni i nie był, bo limit zamknąłem ja. W Krempnej miałem jeszcze spory zapas nad limitem a w kłopoty popadłem dopiero na wyjeździe z Kotliny Kłodzkiej. Ale popatrzenie na powiedzmy ostatnią dziesiątkę z finishu, o której byli na konkretnym PK juz wiele mówi.

Maćku, przypomnisz/napiszesz w kilku zdaniach jakiego rodzaju to były kłopoty?
"Górsko" odcinek od Głuszycy do Świeradowa jest całkiem znośny (w mojej ocenie).

[olo]

Na szybko przekopiowane z monitoringu:

Z realnymi szansami mamy:

Solo - 29 zawodników licząc do Bartosza Kalisza
Open - 11 zawodników licząc do trio: Hedko, Koszyk, Skwarecki
Kobiety - 1 - Sylwia Kuropatwa

Razem wciąż 41 zawodników w grze

Matematyczne szanse wciąż widzę u
- 8 solistów: Rafał Wanat, Zdzisław Piekarski, Piotr Kitkowski, Wojciech Hołdakowski, Robert Łucyszyn, Szymon Jopek, Marcin Kabała, Krzysztof Haupt
- 3 open: Krzysztof Pakuła, Ireneusz Szymocha, Piotr Bajerowicz
- 1 kobiety: Katarzyna Kozłowska

Z całej ww. grupy Pakuła, Wanat, Piekarski, Kozłowska są najbliżej wyników ostatnich zeszłorocznych finiszerów i mają wciąż trochę więcej zapasu nad wirtualną linią mety (ok. 70 km).

[MaciekK]

(...)
Tak, na tamtym etapie to jeszcze były roszady i najwolniejszy w Krempnej na mecie nie musiał być ostatni i nie był, bo limit zamknąłem ja. W Krempnej miałem jeszcze spory zapas nad limitem a w kłopoty popadłem dopiero na wyjeździe z Kotliny Kłodzkiej. Ale popatrzenie na powiedzmy ostatnią dziesiątkę z finishu, o której byli na konkretnym PK juz wiele mówi.

Maćku, przypomnisz/napiszesz w kilku zdaniach jakiego rodzaju to były kłopoty?
"Górsko" odcinek od Głuszycy do Świeradowa jest całkiem znośny (w mojej ocenie).

Tak, złapałem gumę i nie było w tym nic specjalnego, bo miałem dwa zapasy. Ale przytrzasnąłem dętkę podczas zmieniania. Co najgorsze znalazłem tylko jedno z dwóch szkieł Jak się człowiek śpieszy, to się diabeł cieszy. Pogubiłem się potem, bo nie dało się na trasie znaleźć już do końca odpowiednich dętek do opon 32 i z wentylem, który wystawałby z obręczy 38 (teraz już wożę przedłużki). Za wąskie dętki conti 25-28mm pękały po 10 km koło wentyla bo miały tam pogrubiona gumę, która się deformowała, albo puszczały mi łatki naklejane na tą samą dętkę w kółko, albo kupiłem dętkę, która nie miała gwintowanego wentyla i jak się okazało, moja pompka nie uszczelniała się na nim. Po drodze same zadupia albo mijałem sensowne sklepy nocą. Tego tylko dnia straciłem ponad 5.5h na postojach i dogonił mnie "trupowóz" Ucieczka przed trupowozem już do końca była urozmaicana ćwiczeniami wuklanizacyjnymi.

[Żubr]

Tomek - na tę szyję generalnie bardziej wyprostowana pozycja, lemondke raczej odpuścić. To szybko postepuje, po czasie glowy nie mozna podniesc. Mozna probowac kupic krotszy lub bardziej podniesiony mostek, jak będzie coraz gorzej.

Nie jestem pewien ale chyba ten mostek Canyona V13 jest w standardzie 1 1/4... U mnie w stary Grizlu tak jest. I kupienie nowego mostka na cito nie jest tak proste W nowym Grizlu już jest 1 1/8.

[olo]

Warto jeszcze odnotować przetasowania w okolicach podium. Jędrzej w Węgierskiej Górce. (Czy trasa nadal przebiega tymi słynnymi płytami pod Szare?) Drugi, trzeci i czwarty zawodnik są w Zakopanem, Tercjak przeskoczył Szumańskiego. Blisko, bo tuż przed Głodówką jest Kijak. Kolejni zawodnicy już z większą stratą.

[skaut]

Ten atak Tercjaka na trzecią pozycję robi wrażenie. Zwłaszcza, że Szumański w pewnym momencie siedział na karku Górniakowi (miał ok 3,5 km straty). Tymczasem Górniak utrzymuje się na 2. miejscu. Co może oznaczać, że sztywność karku albo odpuściła, albo zastosował środki zaradcze.

[byczys]

(Czy trasa nadal przebiega tymi słynnymi płytami pod Szare?)

Tak

[olo]

Tercjak wstał o 1 i w ten sposób dogonił Szumańskiego, który leniwie wylegiwał się do trzeciej . W zasadzie od pobudki tego drugiego cały czas jadą w bliskim odstępie i wspólnie sukcesywnie zmniejszają stratę do Górniaka. W zasadzie już go dogonili, to kwestia ok 3-4 km, więc na pewno Tomek jedzie trochę wolniej. Z całej tej czołowej grupki dzisiaj najszybciej jedzie chyba Przemysław Kijak.

[sierra]

(Czy trasa nadal przebiega tymi słynnymi płytami pod Szare?)

Tak

@Jędrzej ładuje akumulatory w Orlenie i zaraz będzie się wspinał pod Szare...

[skaut]

Tomkowi z tą szyją może być trudno na zjazdach z Krowiarek do Zawoi i później z Przysłopu do Stryszawy. Ten drugi zjazd może być niebezpieczny. Co prawda "w drugą stronę" ale chyba na GMRDP'19 był tam jakiś upadek?

[Góral nizinny]

Tak. Krzysiek Cecuła miał wypadek na zjeździe i złamał obojczyk.

[Wycior]

Tak. Krzysiek Cecuła miał wypadek na zjeździe i złamał obojczyk.

To było MRDP 2021. Zjazd ze Stryszawy na przedostatnim zakręcie.