Autor Wątek: MRDP 2025  (Przeczytany 55450 razy)

Offline Mężczyzna Tatalata

  • Wiadomości: 9
  • Miasto: Łańcut
  • Na forum od: 04.12.2023
Odp: MRDP 2025
« 2 Wrz 2025, 13:16 »
Tymczasem przed północą Walsodar dotarł do mety, co pozostało niezauważone (no taki los tych, co dojeżdżają w środku). Brawo, Radku!

No nie do końca tak było, firmowy team Radka - Tatalata Team - czuwał i zauważył ten moment. No i wiadomo, że powstanie film z MRDP, bo materiału jest sporo.  :)

Offline Mężczyzna Bubu

  • Wiadomości: 625
  • Miasto: Ziemia Dobrzyńska
  • Na forum od: 06.06.2018
    • Relacje z wycieczek i wypraw
Odp: MRDP 2025
« 2 Wrz 2025, 14:07 »


No nie do końca tak było, firmowy team Radka - Tatalata Team - czuwał i zauważył ten moment. No i wiadomo, że powstanie film z MRDP, bo materiału jest sporo.  :)

W to nie wątpię.
Chodziło mi raczej o zauważenie i komentarze tu, na forum.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 2020
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: MRDP 2025
« 2 Wrz 2025, 14:45 »
Tym niemniej szacun też dla tych, którzy mimo zmęczenia ciągle na trasie i walczą już sami ze sobą. Wbrew pozorom to jest najtrudniejsza walka.

Dokładnie, mentalnie to jest kosmos. No chyba, że ktoś, jak Jędrek zostawił tam samochód  ;D

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2577
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Odp: MRDP 2025
« 2 Wrz 2025, 14:48 »
Nie chciałabym zapeszać, ale u mnie system tubeless + GP 5000 + uszczelniacz Silka + knoty Dynaplug doskonale się sprawdza. Trzy wyścigi po 4 tysiące km każdy, kilka edycji RTPL itd. zaliczone bez żadnej awarii. W tym roku na VIA owszem, dwukrotnie miałam przebicie tylnej opony, ale zorientowałam się, gdy zeszłam z roweru i zobaczyłam ramę zachlapaną mlekiem.

Pytanie ile taki jeden zestaw opon GP 5000 Ci wytrzymuje kilometrów? Bo to też trzeba brać pod uwagę, że one nie są jakieś wytrzymałe bardzo. Do Durano Plus im dużo brakuje pod tym względem :)

Te przebicia tylnej na VIA to były takie że mleko zakleiło i można było dalej jechać normalnie?


Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 5310
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: MRDP 2025
« 2 Wrz 2025, 15:09 »
Wiatr na zachodnim odcinku wybrzeża elegancko z SW, ale za to pada.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Online Wilk

  • Wiadomości: 20908
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MRDP 2025
« 2 Wrz 2025, 16:05 »
Z FB Kasi Kozłowskiej:
Cytuj
Kiedyś musiał być ten pierwszy DNF. 
Do 1314 km wszytko szło zgodnie z rozpiską, którą przygotowałam sobie wcześniej. Pod Arłamowem pękła sprężyna blokująca zapadki w bębenku. Do Ustrzyk Dolnych szłam w nocy pieszo. Na nocleg dotarłam nad ranem. O 9:00 poszłam do serwisu rowerowego. Tam siedziałam kolejne 2h. Żadna część nie pasowała do mojego koła. Prowizorycznie naprawiono mi bębenek, ale łańcuch nie trzymał się wszystkich przełożeń. I tak straciłam całą wypracowaną przewagę nad limitem czasu. Kolejne dwa dni w górach trzymałam jeszcze minimalną średnią dobową, ale Kotlina Kłodzka zapoczątkowała lawinę zdarzeń, których efektem końcowym jest DNF.
Jeszcze rano w poniedziałek wierzyłam, że uda się przejechać w limicie. Na płaskiej trasie odżyłam, ale brakowało mi przełożeń. W tym stanie rzeczy  potrzebowałabym jeszcze pół doby, żeby dojechać na metę. A to już byłby wynik poza limitem czasowym, co nie jest dla mnie żadną satysfakcją. Uparłam się na wynik w 10 dni i w momencie kiedy zdałam sobie sprawę, że się nie uda, podjęłam decyzję o DNF. Żadne tłumaczenie, że jechałam w połowie stawki, że czas w okolicach 11 dni jest świetnym wynikiem nie był motywacją do dalszej jazdy. Nie ma sensu kontynuowanie jazdy kiedy nie przynosi ona już radości.
Nie było mi to w tym roku dane, choć fizycznie dojechałabym na spokojnie na mete.


Zaimponowała mi mocno dziewczyna tym tekstem. Zero ściemy, zero udawania, że chodziło o "poznawanie nowych ludzi", "docieranie do wnętrza samego siebie", "bycia jak Makłowicz" (czyli smakowania lokalnej kuchni). To są klasyczne zaklęcia, którymi liczni instagramerzy starają się podpompować swoje cierpiące ego i zasypać fakt, że na wyścigu ponieśli porażkę, po TCR widziałem wielu takich modeli  ;)

To, że po sportowej walce nie wyszło to żaden powód do wstydu, szczególnie w takim przypadku jak u Kasi, gdzie poważna awaria sprzętu o tym zdecydowała. Ale te próby przekuwania porażki w sukces, tak typowe dla współczesnego świata zawsze budzą u mnie uśmiech politowania. Przegrałeś - to nie ściemniaj, że na wyścig kosztujący grubą kasę i wymagający miesięcy przygotowań siebie i sprzętu jechałeś oglądać widoczki i poznawać samego siebie, napisz po prostu jak było, napisz że nie dałeś rady, że nie wyszło. I kolejnym razem, bogatszy o nowe doświadczenia, nauczony własnymi błędami wróć się odegrać.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 4255
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: MRDP 2025
« 2 Wrz 2025, 16:13 »
Żadna część nie pasowała do mojego koła.

Dobry przykład, że zwykły sprzęt jest efektywniejszy niż wynalazki.

Te wszystkie tubelesy, wylajtowane opony, elektroniczne przerzutki, wewnętrzne prowadzenie kabli, zintegrowane kokpity, wycudowane ramy naszpikowane drobnymui elementami z tworzywa, które łatwo zgubić lub zniszczyć. Ładnie wyglądają i świetnie się sprawują w sprzyjających warunkach, ale w realnym świecie stają się tylko źródłem problemów.


Ciekawe, że w sklepie nie mieli żadnych kół. W takiej sytuacji pewnie warto kupić byle jakie koło i jechać dalej.
« Ostatnia zmiana: 2 Wrz 2025, 16:25 PABLO »

Offline Kobieta JoannaR

  • Wiadomości: 74
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 25.05.2021
Odp: MRDP 2025
« 2 Wrz 2025, 16:35 »
Pytanie ile taki jeden zestaw opon GP 5000 Ci wytrzymuje kilometrów? Bo to też trzeba brać pod uwagę, że one nie są jakieś wytrzymałe bardzo. Do Durano Plus im dużo brakuje pod tym względem :)
Te przebicia tylnej na VIA to były takie że mleko zakleiło i można było dalej jechać normalnie?

GP 5000 wytrzymują mi, w zależności od warunków, od 4 do 6 tys. km. Wiadomo, że nie są to opony trwałe, ale mam do nich wielkie zaufanie, bo czasami sobie lubię agresywniej zjeżdżać ; -)

Przebicia na VIA były dwa, jednego nie zauważyłam, drugie tak, bo poczułam mleko na łydce. W tym drugim przypadku bez utraty ciśnienia, ale na wszelki wypadek dałam Dynapluga, bo rozcięcie było spore, zresztą widać, że trochę mleka poszło.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 5310
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: MRDP 2025
« 2 Wrz 2025, 17:11 »
Dobry przykład, że zwykły sprzęt jest efektywniejszy niż wynalazki.

Te wszystkie tubelesy, wylajtowane opony, elektroniczne przerzutki, wewnętrzne prowadzenie kabli, zintegrowane kokpity, wycudowane ramy naszpikowane drobnymui elementami z tworzywa, które łatwo zgubić lub zniszczyć. Ładnie wyglądają i świetnie się sprawują w sprzyjających warunkach, ale w realnym świecie stają się tylko źródłem problemów.
A wiesz co to bębenek? Po co ta gadka o czymś, co się nie uszkodziło? Mi zimą kiedyś poszedł bębenek w zwykłym kole na szybkozamykacz. Tyle, że na wycieczce. Pieszo do pociągu i do domu.

Ciekawe, że w sklepie nie mieli żadnych kół. W takiej sytuacji pewnie warto kupić byle jakie koło i jechać dalej.
Koła pewnie mieli, ale są różne osie, różne hamulce i wiele innych zmiennych. Mogło nic nie pasować.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 4255
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: MRDP 2025
« 2 Wrz 2025, 17:31 »
Mi zimą kiedyś poszedł bębenek w zwykłym kole na szybkozamykacz. Tyle, że na wycieczce. Pieszo do pociągu i do domu.

Wycieczka to co innego. Jak się zainwestowało mnóstwo wolnego czasu, kasy i przygotowań w taką imprezę, to szkoda to wtopić z takiego błahego powodu. IMO na dłuższe trasy lepiej mieć sprzęt bardziej pospolity. Łatwiej o części i o doraźną naprawę.


Offline Mężczyzna jedrucha

  • Wiadomości: 198
  • Miasto: Łomianki
  • Na forum od: 02.09.2021
Odp: MRDP 2025
« 2 Wrz 2025, 17:34 »
Swoją drogą, ciekawe czy skład (męskiego) podium tegorocznego MRDP (roczniki odpowiednio 1983, 1981, 1982) mógłby stanowić przyczynek do badań nad kryzysem wieku średniego u mężczyzn w Polsce ;)

Online Wilk

  • Wiadomości: 20908
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MRDP 2025
« 2 Wrz 2025, 17:35 »
Dobry przykład, że zwykły sprzęt jest efektywniejszy niż wynalazki.

Te wszystkie tubelesy, wylajtowane opony, elektroniczne przerzutki, wewnętrzne prowadzenie kabli, zintegrowane kokpity, wycudowane ramy naszpikowane drobnymui elementami z tworzywa, które łatwo zgubić lub zniszczyć. Ładnie wyglądają i świetnie się sprawują w sprzyjających warunkach, ale w realnym świecie stają się tylko źródłem problemów.

I już Pablo wsiadł na swoją ulubioną łysą kobyłę i wbija ostrogi :lol:
Nie masz bladego pojęcia o jaki rower chodzi - to po co mędrkujesz? Z tego co pamiętam to Kasia nie ma żadnej elektroniki, tubelessów, ma normalną szosę. I chyba możesz z opisu wywnioskować, że skoro pękły sprężynki w bębenku to był to bębenek na pieski, więc koło nie było jakieś wypasione. Tak więc ze swoją stałą mantrą trafiłeś akurat jak kulą w płot, bo ten typ awarii nie występuje w droższych kołach na ratchecie i podobnych systemach.

A czemu nie kupiła kola? A skąd założenie, ze była taka możliwość? Szansa, ze w Ustrzykach Dolnych od ręki dostaniesz koło szosowe na piaście pod potrzebną akurat liczbę biegów i pod posiadany system hamulców (a chyba ma tarcze) wcale nie jest wysoka. Poza tym nie każdy ma możliwość wyłożenia od ręki sporej kasy na tylne koło.

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2577
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Odp: MRDP 2025
« 2 Wrz 2025, 17:58 »
Dobry przykład, że zwykły sprzęt jest efektywniejszy niż wynalazki.

Te wszystkie tubelesy, wylajtowane opony, elektroniczne przerzutki, wewnętrzne prowadzenie kabli, zintegrowane kokpity, wycudowane ramy naszpikowane drobnymui elementami z tworzywa, które łatwo zgubić lub zniszczyć. Ładnie wyglądają i świetnie się sprawują w sprzyjających warunkach, ale w realnym świecie stają się tylko źródłem problemów.

I już Pablo wsiadł na swoją ulubioną łysą kobyłę i wbija ostrogi :lol:
Nie masz bladego pojęcia o jaki rower chodzi - to po co mędrkujesz? Z tego co pamiętam to Kasia nie ma żadnej elektroniki, tubelessów, ma normalną szosę. I chyba możesz z opisu wywnioskować, że skoro pękły sprężynki w bębenku to był to bębenek na pieski, więc koło nie było jakieś wypasione. Tak więc ze swoją stałą mantrą trafiłeś akurat jak kulą w płot, bo ten typ awarii nie występuje w droższych kołach na ratchecie i podobnych systemach.

A czemu nie kupiła kola? A skąd założenie, ze była taka możliwość? Szansa, ze w Ustrzykach Dolnych od ręki dostaniesz koło szosowe na piaście pod potrzebną akurat liczbę biegów i pod posiadany system hamulców (a chyba ma tarcze) wcale nie jest wysoka. Poza tym nie każdy ma możliwość wyłożenia od ręki sporej kasy na tylne koło.

To i tak szok że w Ustrzykach Dolnych znalazł się otwarty serwis co to w miarę złożył do kupy i dało się jechać dalej
10 lat temu skończyłoby się wycieczka do Sanoka albo i Rzeszowa.

To tak trochę ten sam wątek co więcej całodobowych stacji paliw po drodze. To też wszystko trochę wpływa na lepsze czasy przejazdu.

Bębenki to się w każdym systemie lubią posypać.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 9185
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: MRDP 2025
« 2 Wrz 2025, 18:21 »
Z FB /.../

Szacunek!

Ciekawe, piastę miała jaką?
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna skaut

  • Wiadomości: 1273
  • Miasto: Józefów - Emilianów
  • Na forum od: 30.11.2014
Odp: MRDP 2025
« 2 Wrz 2025, 18:30 »
Swoją drogą, ciekawe czy skład (męskiego) podium tegorocznego MRDP (roczniki odpowiednio 1983, 1981, 1982) mógłby stanowić przyczynek do badań nad kryzysem wieku średniego u mężczyzn w Polsce ;)
Jędrek, jeszcze raz gratulacje! Moim zdaniem wiek średni u mężczyzn przesunął się o ok. 10 lat. Tak więc jesteście młodzi i w optymalnym wieku do odnoszenia takich sukcesów jak ten w MRDP.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum