Autor Wątek: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?  (Przeczytany 1243691 razy)

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2688
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
"No, kurwa, jedziesz czy śpisz?".
Bo najważniejsze, że wspieramy się wzajemnie. Że razem idziemy przez życie i wspólnie pokonujemy nasze słabości.  ;D

Marek

suzi4wd

  • Gość
...
« Ostatnia zmiana: 10 Sie 2015, 00:07 suzi4wd »

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 9016
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
/.../ - ja to wiem. /.../

Obstawiam, że ma kochankę, albo 2.
Absolutnie.

/.../No właśnie, jak mam go motywować, /.../

Jeśli Tobie szczerze na nim zależy - tym samym.
I odstaw rower - domyśli się.

tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1834
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
nazbierało się ostatnio:
1. środa - pojawił się etrex 30  ;D
2. czwartek - w gimbike'u wciągnęło wózek w szprychy  :-[ - łańcuch do spięcia, hak do wymiany, przerzutka nie wiem, koło i kaseta w porządku. Na szczęście bez wywrotki więc nikomu nic się nie stało ( czyt. synowi 3 latka - wiec bez traumy  :) )
3. sobota - podziurawiłem i zszyłem mojego rozlazłego Brooks'a - wyraźna poprawa komfortu
4. niedziela - zamówiłem folię i uchwyt rowerowy do Garmina oraz worek 50l Crosso na sierpniową ścianę wschodnią ze starszym synem
"Oko za oko i wszyscy będziemy ślepi" - Gandhi

„ W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu” - Vivian Green

Bitels

  • Gość
Bo najważniejsze, że wspieramy się wzajemnie. Że razem idziemy przez życie i wspólnie pokonujemy nasze słabości.  ;D

Marek
No i to chyba o to chodzi.
Na własnym przykładzie mogę powiedzieć, że moja Anuszka też czasem stęka :)
Kiedyś wybraliśmy się na wycieczkę po Wzniesieniach Łódzkich i na podjazdach dostawała takiej zadyszki, że w połowie podjazdu stawała zasapana jakby hiperwentylacji miała dostać.
Mówię: Anuś nie zapominaj o oddychaniu. Nie wjeżdżaj pod górkę na bezdechu.
Ania: dobrze, będę pamiętać.
I na następnym podjeździe znów sytuacja się powtórzyła, więc jadąc obok mówię:
- Anuś oddychaj !!!
I parodiując zachowanie przyszłego tatuśka na porodówce sam robiłem głębokie wdechy i wydechy.
Śmiechu przy tym było, ale chyba poskutkowało, bo wtedy Ania zrobiła swoją pierwszą setkę.
A co do średniej? Dla mnie nie ma to znaczenia. Najważniejsze, że jedziemy razem. Zawsze puszczam Anię przodem i jedziemy jej tempem. Rowerowa randka dla nas to nie wyścigi i ani ja, ani Bitelsowa nie wkurzamy się na siebie.

Offline Mężczyzna roweras

  • Nabijacz kilometrów :)
  • Wiadomości: 780
  • Miasto: Szczekociny
  • Na forum od: 01.09.2011
33.18 km :)

Chyba jednak wolałem te 21*C :) 32*C to zdecydowanie za dużo. Człowiek się łatwiej męczy, pot spływa... :(

Offline Kobieta starszapani

  • Wiadomości: 1711
  • Miasto: wioska na końcu świata
  • Na forum od: 30.03.2015
Sobota - 263 km do Kołobrzegu z dwoma kolegami. Nocleg w Sianożętach - upalnie, czadowo :)
Niedziela - 141 km - Sianożęty - Szczecinek - PKP - Oborniki - domek - jeszcze bardziej upalnie :)
Dzisiaj - 54 km DPD ze względu na brak kaca rowerowego i niedosyt kręcenia :)



"W nieznane wejdź, Odważnym bądź, Za tajemnicą idź...." JW

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Dzisiaj 3.63 km.
A druga rzecz rowerowa to rozkmina: czy jest sens przejechać dzień przed sierpniowym maratonem 167 km w celu gminobicia, czy mnie to za bardzo zmęczy??


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Kobieta starszapani

  • Wiadomości: 1711
  • Miasto: wioska na końcu świata
  • Na forum od: 30.03.2015
Ja się zastanawiam czy nie walnąć w ten weekend Helu solo (400 km). Tylko czy podołam?


"W nieznane wejdź, Odważnym bądź, Za tajemnicą idź...." JW

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
ani ja, ani Bitelsowa nie wkurzamy się na siebie.
Ale my też się nie wkurzamy. To są tylko krótkie, motywujące, żołnierskie słowa.

Bo najważniejsze, że wspieramy się wzajemnie. Że razem idziemy przez życie i wspólnie pokonujemy nasze słabości.
O, to, to, właśnie.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Odradzam.
Bo:
a) szosą na Hel możesz mieć problem ze względu na samochody. Droga wąska, będzie zarąbana samochodami stojącymi zderzak w zderzak, możesz się nie przecisnąć.
b) poza tym to nielegalne bo obok jest ścieżka rowerowa...myślisz sobie super jest ścieżka rowerowa - pojadę tą ścieżką...tylko że nie jest ona przeznaczona do jazdy rowerem innym niż górski. Część jest z kostki, część to szuter, część to popękane płyty betonowe (jak pojechałem tam tuż po długiej wyprawie to rozbolały mnie plecy...ale to nie koniec. Na tej ścieżce będą 1000 pieszych.

Jak już musisz na Hel to polecam wrzesień/ październik. A jak myślisz, że kłamię, to odezwij się na PW, polecę ci dobrą drogę z Gdyni do Władysławowa, bo jechanie główną drogą jest bez sensu (ogromy ruch samochodów + krzywe chodniki projektowane pod mtb) a drogi dobre są pozbawione oznaczeń, tak, żeby tylko lokalsi mogli nimi jechać.

Mam nadzieję, że cię zniechęciłem.


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Bitels

  • Gość
Ale my też się nie wkurzamy. To są tylko krótkie, motywujące, żołnierskie słowa.
Ja to wiem Hipek :) sorry jeśli niejasno się wyraziłem.
Kurdę nosi mnie i chyba wpiszę sie na listę Turystycznego Maratonu. Bitelsowa będzie kibicować i pilnować żebym nie zabłądził ;D

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Dawaj Beatels! Mam straszną ochotę cię spotkać osobiście! (chociaż wiem, że piwa nie wypijem ;) )


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Online Wilk

  • Wiadomości: 20414
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Bitels

  • Gość
Dawaj Beatels! Mam straszną ochotę cię spotkać osobiście! (chociaż wiem, że piwa nie wypijem ;) )
dzięki :) muszę poustalać wszystko w robocie. Mam nadzieję że się uda. Już kilka razy zgłaszałem sie na wyprawki i zloty a  potem zawsze coś wyskakiwało. Nie chcę znów czegoś obiecać a potem się wycofać.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum