Autor Wątek: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?  (Przeczytany 1243715 razy)

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Cytuj
jak co dzień po robocie kawałek jechałem DK B-stok - Augustów
Za kilka dni będę jechał DK Augustów - Sztabin...dokładnie w poniedziałek.

Cytuj
Tak w Polsce, w mojej Polsce.

Dlatego to już nie jest moja Polska, ale Polska ich:)

Całe szczęście, że nic ci się nie stało.


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Mężczyzna stanlej

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 31.05.2015
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Lip 2015, 04:23 »
Pierwsza stówka ever! :) Tzn. pierwsza stówka ever (3.5h) w 11 dniu Amoksycyliny (2x1g, wersja z acidum clavulanicum) i w 22 dniu zapalenia krtani i tchawicy. Pozdrawiam swojego Laryngologa! :lol:
Widać, nie tylko ja zwariowałem. Od środy do piątku Macromax, a wczoraj udało się zrobić stówę po okolicy.

 ;D

Na czczo, 21:30-23:10, 50km, do Pruszkowa i z powrotem + do Pruszkowa i z powrotem (urozmaicenie :D). Miałem nadzieję, że wieczorem wiatr się uspokoi, a biło jak na dobrej grani. Zabrałem się na jednobiegowcu, 52-13.. jeszcze boli.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 9016
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Lip 2015, 09:09 »
Za kilka dni będę jechał DK Augustów - Sztabin...dokładnie w poniedziałek.

Jest pobocze, jednak dobrze filuj.

Dlatego to już nie jest moja Polska, ale Polska ich:)

Coraz mniej, bardziej; pozostaje sprawowanie kultu na ołtarzyku szkaplerznego serca bijącego - nasze małe, tęskne Sanktuarium Wyczekiwanej Polskości. Migoczący płomyczek Wiary i Nadziei, iż jednak się stanie, ziści.

Całe szczęście, że nic ci się nie stało.

Dziękuję.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Lip 2015, 09:41 »
Wybrałem, nr 997, przeprowadziłem rozmowę.
Policja zupełnie nimi się nie zajmuje, za prędkość, stwarzane realne zagrożenie nie zatrzymuje,
To po co numer 997? Co miała dać rozmowa?
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 9016
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Lip 2015, 11:45 »
/.../
To po co numer 997? Co miała dać rozmowa?

Poczucie kompletnej bezsiły. Tworząc pociągi, TIRy nie hamują, hamować nie myślą. Tworzenie pociągów (z małymi odstępami) na drogach publicznych prawem jest zabronione, podobnie jeżdżenie po ludziach, 80 km/h przez wioski ... Tu jednak tak właśnie jest - TIRy definiują warunki poruszania się. Na DK B-stok - Augustów policja w nieoznakowanych osobowe, motocykle, dostawczaki dużo łapie - za prędkość, wyprzedzanie. TIRów - nie. Tym samym TIRom w Europie na taką jazdę nie pozwalają, również na Litwie jest znacznie lepiej. Na to wskazałem.

Trochę lat temu Rosja sygnalizowała życzenie utworzenia trasy eksterytorialnej; Polacy się oburzali. Litewskie, łotewskie, białoruskie, rosyjskie, rzadziej estońskie TIRy, osobowe i dostawcze - tę tu od lat mają (odp. prawo polskie ich nie obowiązuje). Nikogo ze służb, władz skutecznie to nie rusza.

Kilka lat temu w Izbie Celnej B-stok tłumaczyłem jakieś szkolenie, wielkie spotkanie z UE-notablami. Celnicy zaproponowali przejazd na przejście graniczne z Litwą. UE-urzędnicy stanowczo odmówili - przed wyjazdem pouczono ich, aby swego życia na tej drodze nią poruszając się nie ryzykowali.

Dom sprzedaliśmy, bowiem ileś razy nas prawie zabili (podczas dojazdów autem do i z roboty). Po 4 latach. Sąsiedzi życie stracili. Później następni.


W głowie długo szukałem nr-u. Najpierw wybrałem 992. Od gazu powiedzieli mi, ma być 997.

Pokonałem bezwładność bezsilności, poinformowałem właściwe służby - zwyczajowa procedura świata ucywilizowanego. W takim chcę żyć (ten muszę więc starać się współtworzyć).

Kiedy funkcjonariusz zaczął mi wciskać, że nie mają środków, możliwości - sprawnie wytknąłem mu kit, jaki chciał mi wżenić. Ponagliłem do roboty.

Sytuacja analogiczna do tej ze schaboszczakiem w knajpie - przecież podniesiesz, że zimny, twardy, żylasty. Dlaczego sytuacja na drodze mniej ma mnie ruszać?


Nie pozostałem obojętny - mój kraj, moja sprawa!
Kraj, świat chcę opuścić lepszym.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20414
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3358
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Lip 2015, 12:25 »
Kiedy funkcjonariusz zaczął mi wciskać, że nie mają środków, możliwości - sprawnie wytknąłem mu kit, jaki chciał mi wżenić. Ponagliłem do roboty.
Taaak. Więcej będzie kosztować wysłanie patrolu niż wystawienie 50 mandatów. Taniej przecież wysłać radiowóz by pomierzyć metry na miejscu zabójstwa na drodze niż po to by zarabiał na mandatach.
Przykre to, ale to norma w Polsce.


Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7350
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Lip 2015, 12:27 »
z tego co wiem, problem jest w tym, że wystawianie mandatów obcokrajowcom (zwłaszcza tym spoza unii) jest o wiele bardziej skomplikowane. Np mandat nie może być kredytowany i trzeba jechać z gościem do bankomatu. Idą na łatwiznę po prostu.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Lip 2015, 12:49 »
Nigdzie nie trzeba jeździć. Zabierasz dowód rejestracyjny(do odbioru na komendzie w Białymstoku) i forsa zaraz się znajdzie.

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Lip 2015, 13:26 »
Zapakowalam Janus do taksowki na lotnisko :)
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2561
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Lip 2015, 14:51 »
Ani taksówka ani lotnisko nie są rowerowe ;)

Offline Mężczyzna Karbon

  • Wiadomości: 213
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 11.02.2013
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Lip 2015, 15:07 »
Dom sprzedaliśmy, bowiem ileś razy nas prawie zabili (podczas dojazdów autem do i z roboty). Po 4 latach. Sąsiedzi życie stracili. Później następni.

W takiej sytuacji zmuszenie rosyjskich i litewskich kierowców (którzy stanowią zdecydowaną większość na tej drodze) do zwykłego przestrzegania przepisów - jest czymś całkowicie naturalnym. Ale policja zamiast się wziąć do roboty to szuka łatwych usprawiedliwień tak jak napisał Łatoś po rozmowie z nimi. Wystarczyłoby 2-3 tygodnie akcji z wysokimi mandatami i szybko by zaczęli jeździć tak jak powinni.

Łatoś, może zainteresować tym redakcję Uwagi? Znam kilku redaktorów krakowskiej redakcji. Przed laty robili skuteczne akcje - kompromitując różnego rodzaju służby.
Nóż w kieszeni otwarłeś byłeś. :o

http://uwaga.tvn.pl/kontakt

Offline Mężczyzna yurek55

  • 2015-11217; 2016-11305; 2017-12740 (Rapha500)
  • Wiadomości: 1325
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.09.2013
    • Jurek rowerowy
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Lip 2015, 18:16 »
[...]
Pokonałem bezwładność bezsilności, poinformowałem właściwe służby - zwyczajowa procedura świata ucywilizowanego. W takim chcę żyć (ten muszę więc starać się współtworzyć).
[...]
Nie pozostałem obojętny - mój kraj, moja sprawa!
Kraj, świat chcę opuścić lepszym.

Wielki SZACUN, jeśli takich ludzi będzie więcej, jest nadzieja!
Rower to dziwny pojazd, jego pasażer jest jednocześnie jego silnikiem.
"Drzwi mego domu to magiczna furtka między krainą lenia a rowerem" - eranis
                                               

Offline Mężczyzna roweras

  • Nabijacz kilometrów :)
  • Wiadomości: 780
  • Miasto: Szczekociny
  • Na forum od: 01.09.2011
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Lip 2015, 20:52 »
52.18 km :)


A ile barszczu sosnowskiego znalazłem... całe hektary ;)

Nie, nie dotknąłem. Głupi nie jestem :P

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10365
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Lip 2015, 21:13 »
Problem w tym, że wcale nie trzeba dotykać. Przy odrobinie szczęścia można można zostać zaatakowanym zdalnie.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum