Wspaniała relacja Tomku. Mnie wzruszyły zwłaszcza niesamowity opór do walki z bólem i ograniczeniami fizycznymi oraz odczuwana przeze mnie pewna wspólnota celów No ale jak się łatwo wzruszam...Wielkie gratulacje za całą jazdę i zdążenie na rozpoczęcie roku (mi też się udało ). Chylę czoła!PS. Wypatruję Cię na drodze do pracy, ale po lekturze relacji wnioskuję, że rower chwilowo odstawiłeś?
Drodzy użytkownicy Forum,mijają 2 tygodnie od ukończenia przeze mnie MRDP. W tym czasie musiałem ogarnąć sobie, zaległości w pracy i przygotowanie relacji z trasy. Serdecznie dziękuję za Wasze rady i wsparcie w trakcie maratonu.
Dla osób, które chcą stracić trochę czasu polecam lekturę moich zmagań z MRDP:
Cytat: LegalOnBike w 16 Wrz 2025, 00:59Drodzy użytkownicy Forum,mijają 2 tygodnie od ukończenia przeze mnie MRDP. W tym czasie musiałem ogarnąć sobie, zaległości w pracy i przygotowanie relacji z trasy. Serdecznie dziękuję za Wasze rady i wsparcie w trakcie maratonu.Gratulacje Tomek. Wyniku, hartu ducha i determinacji. Bardzo rzeczowa i pouczająca relacja.
Ależ! Szacunek / Dziękuję
Z przyjemnością przeczytałem. Wielkie gratulacje nie tylko za świetny wynik, ale piękną walkę na trasie i jazdę z ciężkimi kontuzjami, jakie niejednego skłoniłyby do wycofania się. To doskonale pokazuje jak ważna jest na takim maratonie głowa, jak ważna jest odpowiednia motywacja. A i wsparcie rodziny na pewno bardzo dużo wnosi, ta świadomość, że jest ktoś kto o nas ciepło myśli i nas wspiera bardzo pomaga na trasie.
Gratuluję relacji i wyniku.Mi po pierwszym MRDP mrowienie w palcach przeszło po dopiero po pół roku.Cytat: memorek w 16 Wrz 2025, 15:54 Nocleg w rurze na placu zabaw bije na głowę wszystko, co widziałem i słyszałem na ultra.
Nocleg w rurze na placu zabaw bije na głowę wszystko, co widziałem i słyszałem na ultra.