Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[Alek]

Albo tak

[MarqoBiker]

73 km po Lasach Lipskich...gorącooo

[cinek]

Po zmianie opon zaczął szwankować licznik, poprawiłem ustawienie magnesu stojąc na czerwonym świetle

[slavy]

kupiłem używanego lowridera za 5 pln

[roweras]

Pojechałem nie moim góralem do lasu, a potem do monopolowego

Już w drodze do sklepu padał deszcz, ale gdy wracałem - masakryczna ulewa. Dotarłem do domu zmoknięty jak ta kura

[roweras]

Sam pijesz Muszyniankę a na mnie nadajesz


A jeśli jesteś aż taki ciekawy - pojechałem po kartę do telefonu.

[R_och]

wczoraj rano 5 km do pracy, a potem ze względu na piękna pogodę najkrótszą drogą do domu    30 km . Rozgrzeszyłem sam siebie ze względu na to, że podjazdy zapowiadał ostatni dzień tak wspaniałej aury  , a poza tym chciałem zobaczyć czy z góry to wszystko też tak ładnie wygląda. Kilka fotek z drogi :
https://plus.google.com/u/0/photos/110387840312069677615/albums/6142685329012238833

[yurek55]

Dziś 72 km ale bez napinki, powoli bez wysiłku, tak by się nie zmęczyć. Taki dzień...



Więcej zdjęć na blogu http://yurek55.bikestats.pl/1311676,Aaaaby-sie-nie-przemeczyc.html

[R_och]

znowu mi się wydłużyła droga do domu do 25 km. Rano tradycyjne 5 km do pracy.
Widok ze wzgórz okalających Rzeszów
https://plus.google.com/u/0/photos/110387840312069677615/albums/6142906671998701281

[yurek55]

Standardowo jak co środę do Piaseczna i z powrotem 43km

[Jelona]

Yurek!!! Już nie rozmawiasz przez telefon w avatarze?

Ja dziś zaopatrzyłam się w legendarne czerwone Wall-e , i dziś wieczorkiem jadę trochę ponadrabiać kilometry Zastanawiam się, czy jechać w znane czy nieznane?

[hindiana]

W czasie jazdy do pracy zastanawiałam się czemu Yurek albo Marqo Biker nie wrzucają na forum swoich wycieczek tylko kwitują je krótko w tym wątku. Już formował mi się w głowie dobry post, kiedy wpakowałam się pod wiaduktem na dwupasmówce między dwie ciężarówki i tak jechałam jakieś 200m. Dupa mi ścierpła porządnie ze strachu, bo żaden kierowca tych aut nie miał szans mnie widzieć, koła ich czołgów były tylko trochę mniejsze ode mnie z całym rowerem i sakwą. Dawno mi tak adrenalina nie skoczyła.

[MarqoBiker]

Hindiano, nie zamieszczam tu swoich wycieczek z dwóch powodów . Po pierwsze to ja nie mam co porównywać swoich mini wycieczek do wycieczek czy wypraw stałych bywalców tego forum . Po drugie zawsze w ten sam dzień, zamieszczam swoją wycieczkę na bikestats więc można tam zobaczyć
No i uważaj na te ciężarówki bo to złoooo 

[yurek55]

Yurek!!! Już nie rozmawiasz przez telefon w avatarze?

Yurek, wytnij sobie w kwadraciku swą facjatę z żuberkiem: przedni awatar!

Namówili.

W czasie jazdy do pracy zastanawiałam się czemu Yurek albo Marqo Biker nie wrzucają na forum swoich wycieczek tylko kwitują je krótko w tym wątku.

Hindiano, nie zamieszczam tu swoich wycieczek z dwóch powodów . Po pierwsze to ja nie mam co porównywać swoich mini wycieczek do wycieczek czy wypraw stałych bywalców tego forum . Po drugie zawsze w ten sam dzień, zamieszczam swoją wycieczkę na bikestats więc można tam zobaczyć
No i uważaj na te ciężarówki bo to złoooo 

Mam tak samo
Dziś 37 km po mieście. Opis na blogu na bs

[łatośłętka]

Manifestowałem!