Autor Wątek: [wydzielony] Hamak na wyprawie  (Przeczytany 27531 razy)

Offline Mężczyzna tranquilo

  • Wiadomości: 1692
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 21.01.2011
    • Na rowerowej ścieżce
[wydzielony] Hamak na wyprawie
« 1 Lut 2011, 17:55 »
A wracając do tematu spania. Próbował ktoś opcji pod chmurką - w hamaku?
Po zeszłorocznych przygodach w Chorwacji zacząłem rozważać kupno takiego sprzętu (np: http://allegro.pl/trekmates-hamak-expedition-hammock-single-krakow-i1422538991.html ). Świetna alternatywa dla skalistego podłoża i nie tylko.

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4829
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
[wydzielony] Hamak na wyprawie
« 1 Lut 2011, 18:40 »
1. Będziesz go miał jak rozwiesić nad skalistym podłożem?
2. Komary
3. Link nie działa

Offline Mężczyzna tranquilo

  • Wiadomości: 1692
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 21.01.2011
    • Na rowerowej ścieżce
[wydzielony] Hamak na wyprawie
« 1 Lut 2011, 19:06 »
1. Tu właśnie uwidoczniłeś małą wadę tego rozwiązania - drzewa nie wszędzie ochoczo rosną.
2. Komary nie wszędzie dokuczają. Ew. improwizowana moskitiera
3. Już poprawiłem.

Fakt hamak ma pewne ograniczenia, ale jeżeli tylko jest taka możliwość, wydaje się doskonałym rozwiązaniem. Wreszcie koniec z robactwem przyziemnym:)

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4829
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
[wydzielony] Hamak na wyprawie
« 1 Lut 2011, 19:16 »
Hamak może być słabą alternatywą dla skalistego podłoża, bo drzewa raczej na nim nie rosną.
Pewnie że nie wszędzie dokuczają komary, ale jak już są to potrafią doprowadzić do białej gorączki, a nie wiem czy prowizorka jest w stanie je powstrzymać - Belzebub ma łeb na karku ;)
Na wszelkie robactwo dobry jest namiot, poza tym że jest trochę be to niczemu nie szkodzi (poza komarami ofc).
Sam kiedyś rozważałem spanie w hamaku, ale szybko zrezygnowałem, chyba nie daje zbyt dużo poza bonusem do klimatu włóczęgi  ;)

Offline Mężczyzna tranquilo

  • Wiadomości: 1692
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 21.01.2011
    • Na rowerowej ścieżce
[wydzielony] Hamak na wyprawie
« 1 Lut 2011, 19:29 »
Ja mam ciągle w pamięcią nocleg nad Balatonem, gdzie dopadły mnie chmary komarów. Namiot szczelnie zamknięty bo skurczybyki lazły nawet przez najmniejszą szparę. A w środku +40 stopni. Przez noc wypociłem więcej niż w czasie całego dnia jazdy w pełnym słońcu.
Jak uda mi się jakoś sensownie finansowo rozwiązać ten problem, to jestem zdeterminowany wypróbować opcję hamakową.

P.S. Tak przy okazji hamako-moskitiera http://allegro.pl/hamak-z-moskitiera-i-przeciwdeszczowym-tropikiem-i1439682562.html

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6189
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
[wydzielony] Hamak na wyprawie
« 1 Lut 2011, 20:36 »
Z tym hamakiem jako antidotum na pełzające robactwo to wcale nie musi byc zły pomysł. Ponoć w Amazonii sypia się tylko w hamakach. Wystarczy poczytać Cejrowskiego. A jak tam jest robactwem, to wolę sobie nawet nie wyobrażać ;)

Natomiast ja widzę inną wadę: spiąc wygiętym w taki kabłąk można właściwie spać tylko na plecach, a i to nabawić się skoliozy ;)

Mnie w każdym razie nigdy w żadnym hamaku nie było wygodnie i przypuszczam, że nawet bym nie zasnął (kilkakroć używałem, ale wyłącznie "rekreacyjnie" przez kilka minut)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 8048
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
[wydzielony] Hamak na wyprawie
« 1 Lut 2011, 20:40 »
Miki - ale podobno chrabąszczy tam wcale nie ma :wink:


Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4829
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
[wydzielony] Hamak na wyprawie
« 1 Lut 2011, 21:04 »
Sądzę że w Amazonii nie sypia się na hamakach ze względu na owady (!), bo przecież dookoła łóżka też można sobie rozwiesić moskitierę. Chodzi raczej o zabezpieczenie przed większą zwierzyną. W Polsce nie jest to potrzebne bo zaskrońce nie są jadowite, a w innych wężach człowiek się nie zmieści.

tranquilo, a nie masz moskitiery na 'oknie' na 'drzwiach" ?

Offline alfa_tek

  • Wiadomości: 75
  • Miasto: z natury
  • Na forum od: 09.04.2010
[wydzielony] Hamak na wyprawie
« 1 Lut 2011, 21:15 »
Cytat: "martwawiewiórka"
haha - mam w nicku pułapkę;)
Linki zaraz postaram się wysłać:)
Edit:
aha - z ciekawości - czemu oprócz Karpat? Karpatami, rozumiem, nie zamierzasz jechać, tak?
Sznurki wysłałam.


teraz już zapamiętam właściwie nick ;)

Dziękuję za linki.

Karpatami nie pojadę, na Ukrainę mam blisko, więc pewnie uda mi się tam jeszcze nie raz pojechać, skupię się więc na tym co mam nieco dalej ;)

Offline Mężczyzna tranquilo

  • Wiadomości: 1692
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 21.01.2011
    • Na rowerowej ścieżce
[wydzielony] Hamak na wyprawie
« 1 Lut 2011, 21:33 »
Robert! Moskitirę mam, ale tylko w górnej połówce drzwi, a to zdecydowanie za mało.

Nie widzę sensu rozstawiania namiotu na każdy nocleg. Kiedy pogoda dopisuje, wolę spać pod chmurką. Szkoda tej całej przestrzeni i powietrza, które marnują się poza namiotem:)

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6717
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
[wydzielony] Hamak na wyprawie
« 1 Lut 2011, 21:58 »
Ze swojej strony moge polecic taki hamak:
http://www.bujane.pl/opis.php?tow_id=39&jezyk_id=1&skad=kategoria&kat_id=4&fraza=

Połączony z moskitierą, którą można użyć ale nie trzeba. Hamak jest typu brazylijskiego, czyli śpi się na ukos i jak ktoś nie jest super wysoki to leży prawie wyprostowany.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
[wydzielony] Hamak na wyprawie
« 1 Lut 2011, 22:15 »
Cytat: "aard"
nabawić się skoliozy ;)

nie ładnie tak z małej litery o Skoliozie.....
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline toosh

  • Wiadomości: 434
  • Miasto: Żywiec
  • Na forum od: 14.02.2009
    • http://toosh88.blogspot.com/
[wydzielony] Hamak na wyprawie
« 1 Lut 2011, 22:18 »
miki150, +1, w tym hamaku śpi się po przekątnej i jest bardzo wygodnie.

Z mojej wyprawy na Bałkany kojarzę, tylko jedno miejsce, w którym nie mógłbym spać w hamaku, a w innych mocno by pomógł przy szukaniu miejsca.
www.toosh88.blogspot.com "prawie ULTRALIGHT"

Offline Mężczyzna tranquilo

  • Wiadomości: 1692
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 21.01.2011
    • Na rowerowej ścieżce
[wydzielony] Hamak na wyprawie
« 1 Lut 2011, 22:30 »
Cytat: "miki150"
Ze swojej strony moge polecic taki hamak:
http://www.bujane.pl/opis.php?tow_id=39&jezyk_id=1&skad=kategoria&kat_id=4&fraza=

Połączony z moskitierą, którą można użyć ale nie trzeba. Hamak jest typu brazylijskiego, czyli śpi się na ukos i jak ktoś nie jest super wysoki to leży prawie wyprostowany.


I tu się właśnie pojawia problem. 2 metry to nie w kij dmuchał. I weź tu znajdź coś co będzie na mnie pasowało:/

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4829
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
[wydzielony] Hamak na wyprawie
« 1 Lut 2011, 23:00 »
tranquilo, aaaach teraz rozumie Twój ból. W namiocie masz tylko jedno wejście. Ja jestem rozpieszczony i mam 2, więc mogę sobie zrobić miły przewiew.

Wypadałoby nasz offtop wydzielić. Nie ładnie się tak komuś wchrzaniać ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum