Autor Wątek: MPP 2025  (Przeczytany 30013 razy)

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 2031
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: MPP 2025
« 9 Wrz 2025, 19:01 »
Masz rację co do proporcji i policja to uwzględniła wlepiając mandaty w "proporcji" 3000 : 0. Ale powtórzę:

Próba naplucia na samochód przed sobą to jest już ekstraliga nagrody Darwina.

Pomijając już, że to jak sikanie pod wiatr... Mógł upaść dużo mniej szczęśliwie ale też jechał w grupie i ucierpieć mógl ktoś postronny.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20957
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MPP 2025
« 9 Wrz 2025, 19:18 »
Przede wszystkim przed wydawaniem daleko idących ocen warto by poznać opinię tego kolarza (to był Krzysztof Miłosz, uczestnik wielu duzych zachodnich wyścigów ultra, głównie gravelowych). Bo równie dobrze mogło być tak, że to się zaczęło wcześniej, np. przy próbie wyprzedzania przez tego kierowcę, ja widziałem jedynie moment hamowania samochodu i upadku tego zawodnika. Bo tak dla sportu to raczej w ten samochód nie pluł, mógł być czymś sprowokowany.

A policja (wezwana przez kierowcę) musiała opinie obu stron usłyszeć. I kierowcy dała wysoki mandat, a rowerzyście jedynie pouczenie. Pyskówka czy jakieś obraźliwe gesty to zupełnie inny poziom wykroczenia niż celowe użycie ważącego tonę samochodu do zrobienia komuś krzywdy. Nie bez powodu do prowadzenia samochodu potrzeba specjalnych uprawnień potwierdzanych państwowym egzaminem, a na rower żadne uprawnienia nie są wymagane.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 2031
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: MPP 2025
« 9 Wrz 2025, 19:28 »
Zapraszamy Krzysztofa do wypowiedzi tutaj. Ja się nawet zatrzymałem zapytać czy wszystko gra i gdy potwierdził, że tylko rower ucierpiał, pojechałem.

Offline Mężczyzna Tomek_bikelover

  • Wiadomości: 155
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 08.07.2022
Odp: MPP 2025
« 9 Wrz 2025, 20:31 »
Dla czołówki tak. Jak ktoś miał na wieczór ok 50km to rozumiem. Więcej? Tutaj robiłbym jak Jędrzej. Jakiś komar do przycięcia.
Wczoraj wieczorem myślałem, ze np Wilku się kimnie, sam mi pisał, że pewnie trzeba będzie się kimnąć. A tu proszę. On pocisnął i inni tak samo. Po tym jak wiem już z czym to się je to dla mnie jest to szalone, zwłaszcza na ciężkich podjazdach i wąskich zjazdach.

Mnie największe spanie chyba dopadło w okolicach Skiełka, ale na szczęście na zjazdach czułem się pewnie. Potem już mi przeszło i odpalił mi się tryb „meta”. Nie musiałem stawać na przystanek. Co nie zmienia faktu, że organizm był na tyle zmęczony, że w oddali zacząłem widywać ludzi, a czym bliżej dojeżdżałem do miejsca okazywało się, że to jakieś krzaki, albo znak 😉

Offline Mężczyzna jedrucha

  • Wiadomości: 204
  • Miasto: Łomianki
  • Na forum od: 02.09.2021
Odp: MPP 2025
« 9 Wrz 2025, 20:59 »
Tutaj robiłbym jak Jędrzej. Jakiś komar do przycięcia.

Osobiście nie robiłbym jak Jędrzej, choć właściwie sam nim jestem. O ile zazwyczaj - jeśli nie ma jakiejś katastrofy w noc przed startem - pierwszą nockę bez problemu jestem w stanie pojechać bez zamulania, tak tutaj to ogólna senność była najbardziej istotnym i uciążliwym dla mnie aspektem niedostatecznej regeneracji po MRDP (choć było ich wiecej). Łącznie w trzech rzutach spałem, czy też próbowałem spać 2,5 h (w trzech wcześniejszych startach w MPP nie spałem w ogóle).

Ogólnie jak minęła ekscytacja związana ze startem, czyli po mniej więcej 100 km zacząłem straszliwie cierpieć i zastanawiać się co mnie podkusiło żeby jechać MPP tydzień po MRDP. Bolały mnie tyłek, szyją, stopy, achillesy... I tak - jak pisał wieszcz, urywałem łeb hydrze przez setki kilometrów aż do gór gdzie w końcu odżyłem, odnalazłem radość z jazdy i zdusiłem centaury, hej!

Jeszcze taki trochę wydaje mi się znak czasów: na 900 km w górach, w nocy, we mgle uszkodziła mi się opona tubeless w taki sposób że pozostało mi tylko włożenie dętki. Zapiekła się jednak nakrętka dociskającą wentyl do obręczy i nijak nie mogłem jej ruszyć. Podczas mocowania się z tym kołem minęło mnie kilkunastu zawodników/ek z których jedynie szcześciu zapytało czy wszystko ok - reszta chyba się ścigała. W każdym razie z pomocą Andrija i Rafała udało się po 2 godzinach w końcu ruszyć dalej z nową motywacją: zdążyć do mety wyprzedzić tych wszystkich ścigantów. Udało się :)

A impreza jak zawsze świetna!
« Ostatnia zmiana: 9 Wrz 2025, 21:52 jedrucha »

Offline Mężczyzna Wigor

  • Wiadomości: 1748
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 19.03.2015
Odp: MPP 2025
« 9 Wrz 2025, 22:03 »
Też miałem taki przypadek w MTB, że po roku/dwóch od założenia wentyla nie sposób go odkręcić w lesie. Od tamtej pory mam ze sobą składane mini kombinerki i wymiana wentyla zawsze wchodzi bez problemu.

Offline Mężczyzna jedrucha

  • Wiadomości: 204
  • Miasto: Łomianki
  • Na forum od: 02.09.2021
Odp: MPP 2025
« 9 Wrz 2025, 22:11 »
Od tamtej pory mam ze sobą składane mini kombinerki i wymiana wentyla zawsze wchodzi bez problemu.

No właśnie zaraz po powrocie do domu zamówiłem takie na Aliexpress. Człowiek uczy się całe życie. Dobrze, że ta lekcja przyszłana wyścigu, w którym dozwolona jest pomoc miedzy zawodnikami :)

Offline Mężczyzna Daraw

  • Wiadomości: 4
  • Miasto: Śląsk
  • Na forum od: 28.09.2023
Odp: MPP 2025
« 10 Wrz 2025, 09:29 »

jak ci tam udowodnią śmiecenie na trasie to zgodnie z regulaminem jest DOŻYWOTNIA

Niestety, ilość śmieci po papierkach czy żelach na trasie, ogromna.  Im bliżej mety tym więcej choć może po prostu więcej widać tam gdzie się wolniej jedzie.

Offline Mężczyzna bzyk69

  • Wiadomości: 604
  • Miasto: Pszczyna
  • Na forum od: 27.08.2021
Odp: MPP 2025
« 10 Wrz 2025, 09:35 »
Jeżeli już zamówiłeś, to musztarda po obiedzie. Ale innym mogę polecić niezawodne knippex cobra xs. Nie tylko nakrętkę w tjublesie odkręcisz, ale i - w sytuacji gdy to Ty będziesz mijał rowerzystę z awarią - nawet odkręcisz nakrętkę 15, co mnie osobiście się przydarzyło (tzn. ściągałem tylne koło starszej pani w zabytkowym rowerze celem uszczelnienia tegoż).


Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 3072
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: MPP 2025
« 10 Wrz 2025, 10:05 »
url=https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/0f0c420a1a6d2e66d7f71340b1282679ea271dc4.png][/url]

Fajne :)
Lepsze niż kombinerki.

A Knipex robi w tytanie?

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6317
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: MPP 2025
« 10 Wrz 2025, 10:11 »
knippex cobra xs

O, właśnie miałem szukać nastepcy moich kombinerek wyprawowych! DZIĘKI!
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Cokeman

  • Wiadomości: 866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.05.2013
Odp: MPP 2025
« 10 Wrz 2025, 10:51 »
Co nie zmienia faktu, że organizm był na tyle zmęczony, że w oddali zacząłem widywać ludzi, a czym bliżej dojeżdżałem do miejsca okazywało się, że to jakieś krzaki, albo znak 😉

No właśnie przez takie zwidy i niedawnej dyskusji o zarywaniu nocek, byłem przekonany, że zarywanie 2 nocki ma sens tylko wtedy kiedy na mete dosyć blisko i wtedy nocą max  ok 2-3 dojezdzamy. Czyli jak ktoś ma szanse na czas 40-42h.
A tutaj ludzie, którzy dojezdzali następnego dnia zarywali 2 noc i stąd moje zdziwienie.
Myślę, że lepiej niż zarwać 2 noc, to przespać się i dokończyć w miarę wypoczętym. Takie wnioski wyciągnąłem po ostatniej swojej akcji i gadki po niej.
Jak widać jednak sytuacja jest dynamiczna

Offline Mężczyzna Daraw

  • Wiadomości: 4
  • Miasto: Śląsk
  • Na forum od: 28.09.2023
Odp: MPP 2025
« 10 Wrz 2025, 12:09 »
Cześć
Chciałem poruszyć wątek stanu nawierzchni niektórych dróg. Nie pamiętam nazw miejscowości ale najbardziej w głowie utknęły mi te dziurawe cosie (bo drogami nazwać tego nie można było) z rejonu woj. Świętokrzyskiego lub/i jeszcze południe Mazowieckiego. Moim skromnym zdaniem wybieranie tak strasznie słabych nawierzchni znacznie zwiększa ryzyko utraty zdrowia i sprzętu zawodnika. Jest już wystarczająco innych zagrożeń na trasie. Miałem szczęście jechać najgorsze odcinki za dnia ale jak ktoś tam jechał nocą to masakra. Czy organizator bierze stan nawierzchni pod uwagę wyznaczając trasę ? Rozmawiałem też o tym z paroma ludźmi w trakcie i już zapowiadali (pewnie też pod wpływem bieżących emocji) że już tu nie przyjadą. A chyba nie o to chodzi.
Jako, że nie mam doświadczenia w maratonach rowerowych (to mój 2. dopiero), chciałem zapytać czy to jest normalne ? Może niepotrzebnie się czepiam ?
« Ostatnia zmiana: 10 Wrz 2025, 13:34 Daraw »

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5518
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: MPP 2025
« 10 Wrz 2025, 12:14 »
Polecam Gerber Vise Pocket

wożę zawsze w podsiosłówce od kiedy patykami dokręcałem śrubkę od lampki:
https://gerbertools.pl/produkt/vise-pocket/

maleństwo, ale bardzo dobrej jakości.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7166
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: MPP 2025
« 10 Wrz 2025, 12:19 »
Jako, że nie mam doświadczenia w maratonach rowerowych (to mój 2. dopiero), chciałem zapytać czy to jest normalne ? Może niepotrzebnie się czepiam ?

Nie jechałem tej edycji, więc ciężko ocenić czy się czepiasz, czy Twoje uwagi są zasadne. Natomiast w przeszłości zawsze istotnie duże fragmenty trasy były objeżdżane i sprawdzane. Co nie oznacza, że wszystkie drogi były super, bo tego na tak długim dystansie nie da się osiągnąć. Czasami po prostu brak alternatyw lub też alternatywą są ruchliwe drogi, których MPP co do zasady unika.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum