Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[Borafu]

Dobiłem dziś równiutko do 8000km.
Żaden wyczyn, ale zawsze.

[Rado]

Po świątecznej wyżerce ledwo 1 h dziś na trenażerze + zakupiłem prasę regionalną z kalendarzem Green Velo - nasz forumowy o niebo lepszy

[Borafu]

Jak dostaniemy solidną dotację to też będziemy mogli sobie zamówić byle co

[Rado]

Jak dostaniemy solidną dotację to też będziemy mogli sobie zamówić byle co

Wyczytałem, że nakład kalendarza liczy 485 tysięcy egzemplarzy, więc poszli w ilość, nie jakość.

[skaut]

Zmieniłem opony na zimowe i w porannym słoneczku, z chrzęstem węglika wolframu pojechałem do roboty.

[vuki]

mocno wieje i gardło mnie pali nie jadę na rower i jest mi z tym źle

[Rado]

@vuki, mogłeś chociaż na kompie włączyć stronę naszego forum
Szybkiego powrotu do zdrowia życzę.

[Księgowy]

Planowałem tu bywać regularnie wpisywać swoje popisy i rowerowa wycieczki, a ciągle zapominam - DAMM!!!


Rano herbatka, tościk, kanapeczka i hyc na dwa kółeczka. Początek dość łatwy , bo  wiało w plecy. Nie obyło się jednak bez niespodzianek. Koło cmentarza kałuża rozjechana i księgowy zapomniał się... dojeżdżam do rondka lekko w hamulec, a tu ślizg. Nogi z pedałów na ziemie, a tu dalej ślizgiem... ledwo wyhamowałem przed autami na rondzie;)

Potem niezłą sraczkę miałem jak jechałem przez osiedle młodych i pokonywałem rozchlapane kałuże. Kurs na Rondka w Wieliszewie/Skrzeszewie i dalej na Szklarnie do Skrzeszewa. Tam wiatr mi jeszcze pomagał. Dopiero nawrotka na Komornicę spowodowała problemy... wiatr w dzióbek i rzeźnia. Zapomniałem co to potęgowanie zimna. Nie tyle mi było zimno, co tak mnie nogi piekły, jakby mnie ktoś azotem pocisnął.

Jazda pod wiatr w pierwszym mrozku była osobliwa. Pierwsze pół godziny nawet cierpiałem, potem chyba wszystkie nerwy mi przymroziło i już nie czułem nic;P

Odtajanie w pracy trwało dobre 30-40 minut... po robocie zapowiada się nocniczek:)

[yurek55]

mocno wieje i gardło mnie pali nie jadę na rower i jest mi z tym źle

Absynt rządzi! Lubie to.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[Turysta]

Dzisiaj po raz pięćsetny pojechałem rowerem do pracy.
Przy okazji pobiłem zeszłoroczny rekord rocznego przebiegu. O dwa kilometry.

[vuki]

Absynt rządzi! Lubie to.

1 stycznia o 12.00 przy Zygmunie III czekam z Absyntem

[MarqoBiker]

Korzystając z pięknej słonecznej pogody, przejechałem 50 km po okolicy .

[yurek55]

W ramach dalszej ekspiacji przejechałem 85 km w wietrze i mrozie. Cały rok marny, to choć mocniejszy akcent na koniec, nie?





Reszta na blogu

[yurek55]

Absynt rządzi! Lubie to.

1 stycznia o 12.00 przy Zygmunie III czekam z Absyntem

Za późno dla mnie

[łatośłętka]

Z początku było nas bardzo mało,
jak dobrych rymów w piosence.
Chłopcy! Dziewczęta! Radio podało,
jest nas już trzysta tysięcy.

Chłopcy! Dziewczęta! Któż nam się oprze,
aż trudno temu dać wiarę.
Właśnie sprzedano - radio podało,
trzystutysięczną gitarę.

Trzysta tysięcy gitar nam gra,
żyć - nie umierać!
Trzysta tysięcy gitar co dnia,
żyć - nie umierać!

O tych gitarach każdy z nas śnił,
i forsę zbierał.
Trzysta tysięcy woła od dziś,
żyć - nie umierać!

Życie jest piękne, życie ma smak,
więc nie martw się, no i kwita.
Kto z nas się oprze, kiedy mu gra,
trzysta tysięcy gitar.

Trzysta tysięcy gitar nam gra,
żyć - nie umierać!
Trzysta tysięcy gitar co dnia,
żyć - nie umierać!!!!


Chłopcy! Dziewczęta!

16 ooo / 17 ooo gitar (km) bieżącym rokiem (b.r.) przeLoVelowałem.

(God bless!)