To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Chyba zajeździłem oponę. Nie lubię wyrzucać czegoś, co jeszcze może posłużyć, ale tę to jednak trzeba będzie już zmienić.
samochodem
"Pękłem" sprężynę w przedniej przerzutce... To jest, sama się wzięła...