Autor Wątek: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?  (Przeczytany 1250359 razy)

Offline Mężczyzna szalonykolarz

  • Wiadomości: 80
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 29.01.2017
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 28 Mar 2020, 08:33 »
Ja po kilku miesiącach jazdy na Ogrze wsiadłem dzisiaj na kolarkę Do tego dosyć lekko się ubrałem...no i dosłownie orgazm. Jak to zapierdala po szosie :)

Całą zimę przejeździłem na mtb i po przesiadce na dwukrotnie lżejszą szosę średnie prędkości wzrosły o +5km/h, co dla takiego amatora jak ja jest ... zdumiewające  :D :icon_exclaim:

Offline Mężczyzna MEC

  • Wiadomości: 416
  • Miasto: Nowy Tomyśl
  • Na forum od: 17.12.2016
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 28 Mar 2020, 10:13 »
Popatrzyłem na mapy.cz i zobaczyłem nowe oznaczenia.
https://mapy.cz/turisticka?x=15.5909007&y=49.6046345&z=8&source=base&id=2240496

Wow AED na mapach ogólnych, bez ściągania innych apek, w dobrą stronę idą bracia Czesi

Offline Mężczyzna login

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 632
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 13.01.2012
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 28 Mar 2020, 16:56 »
troch pojeździłem, wyszło parę kilometrów po DK19, moje obserwacje:
1. ruchu na krajówce prawie nie ma
2. co jakiś czas jeżdżą TIRY poustawiana w konwoje po 6-10 sztuk
3. pierwszy raz w życiu widziałem żeby platformy do przewożenia kontenerów jeździły na pusto (bez kontenera), tym bardziej żeby pod rząd jechały 2 - 3 puste składy.

jednak wolałem tabuny nabuzowanych kierowców niż ten dziwny "spokój" który jest teraz.

Online Mężczyzna maciek70

  • Wiadomości: 588
  • Miasto: Milowice
  • Na forum od: 18.05.2018
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 28 Mar 2020, 18:31 »
Aktywna rodzinna izolacja w lasach za lotniskiem. Trochę rowerzystów minęliśmy.
Ale ogólnie niepokojące pustki na drogach, we wsiach.
"Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem a szaleństwem"

Offline nie.dzielny

  • Wiadomości: 381
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 01.04.2009
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 28 Mar 2020, 18:51 »
Głównie szosą, trochę polem i lasem



I wyszło 80 km z małym zapasem
https://www.alltrails.com/explore/recording/lodz-pabianice-lutomiersk-aleksandrow-lodz-3d41a69
Wszystkie zawarte tutaj opinie są moimi subiektywnymi odczuciami z którymi w pełni się zgadzam

Offline Mężczyzna Rowerownik

  • Wiadomości: 626
  • Miasto: Okolice Wrocławia
  • Na forum od: 18.05.2014
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 28 Mar 2020, 20:08 »
jednak wolałem tabuny nabuzowanych kierowców niż ten dziwny "spokój" który jest teraz.
Za parę miesięcy zatęsknisz za brakiem szaleńców:)
Mnie dzisiaj na koniec wycieczki rozczulił widok konesera który wychodził ze spożywczego z siatą nalewek, media go złamały.
A pogoda była poezja właśnie patrzę na bikestata, ludzie wrzucają fajne foty z samotnych wycieczek.
Ja myknąłem na kółko wokół Zalewu Mietkowskiego.






Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1787
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 29 Mar 2020, 09:52 »
Z braku możliwości dojazdu do najbliższej "wolnej" gminy (to ponad 150km) wybieram jazdę wokół komina. Wracam do planowanego objazdu województwa dolinami łódzkich rzek Bzury, Rawki, Pilicy, Warty. Całość bez dojazdu to 550 km.
Wybieram tylko fragment: od źródeł Bzury do ujścia Rawki. Rawką do Rawy Mazowieckiej. Poprzez kilka mniejszych rzeczek Krzemienica, Gać do Pilicy. Od ujścia Wolbórki powrót do domu. Z powodu późnej pory odpuszczam sobie dojazd do znajdujących się gdzieś w okolicy Tuszyna źródeł tej rzeki ale Wolbórka nie była głównym celem wycieczki.

https://ridewithgps.com/trips/46364476

Jeżeli Pinokio pozwoli i nadarzy się odpowiednia pogoda w planach kolejne 1-2 części objazdu



rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 61%]

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7483
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 29 Mar 2020, 17:05 »
Narzekałem, że nie wiem kiedy użyję centrownicy, a tu proszę dzisiaj :) W ramach kwarantanny zabrałem się za serwis piast "roweru do pracy". Jestem pod wrażeniem piast Shimano XT M756. 5k km i dwie zimy a piasty były idealne wewnątrz. Uszczelnienie nie puściło nic. Obraz był piekny do tego stopnia, że przednią skręciłem bez gmerania w niej a tylną... wypadły mi kulki, więc nie maiałem wyboru, ale tez była idealna.
Jednak okazało się że tylne koło jest w kiepskim stanie. Dwie szprychy całkiem zluzowane, ogólnie naciąg bardzo słaby i bicia. Może nie tragiczne ale wyraźne. I tutaj była bajka. Centrowanie na centrownicy to rewelacja w porównaniu z paskami na widłach. Sama rozkosz i przyjemność... aż chce się dokupić tensometr :)

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7352
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 29 Mar 2020, 17:09 »
Sama rozkosz i przyjemność... aż chce się dokupić tensometr
Na aliexpress są klony dt swiss digital tensio, polecam.

My home is where my bike is.


Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7352
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 29 Mar 2020, 17:25 »
dokładniej to brałem ten, z cyfrowym wskaźnikiem (wtedy był za 50 dolców)
https://www.aliexpress.com/item/32442087895.html
Jakość wykonania bardzo dobra, dostarczone w pudle identycznym jak w DT.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7483
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 29 Mar 2020, 17:30 »
Dziękuje Ci bardzo.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna gimak

  • Wiadomości: 140
  • Miasto: Nowy Sącz
  • Na forum od: 07.05.2017
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 29 Mar 2020, 17:41 »
Nie wiem czy to nadaje się do tego tematu. Miałem dzisiaj nieprzyjemne zdarzenie. Na przejażdżce na rowerze wzdłuż brzegu Popradu, zaatakowały mnie dwa psy wielkości dużego wilczura o umaszczeniu ciemno szarym. Wcześniej ich nie widziałem, musiały siedzieć gdzieś w chaszczach. Jechałem wolno ścieżką i w pewnym momencie poczułem, że coś mnie mocno złapało za pośladek, puściło i odskoczyło do przodu przed rower. Wtedy zobaczyłem, że to duży pies i szykuje się do ponownego ataku. Zeskoczyłem z roweru i z rowerem ruszyłem na niego, a on podkulił ogon i cofnął się. W tym samym momencie poczułem ponowne, mocne ugryzienie, dokładnie w to samo miejsce i odskok do przodu drugiego takiego samego psa. Nawet się nie zastanawiałem i nie czekałem,tylko ruszyłem z rowerem na nie obydwa (były obok siebie). Widać nie były za bardzo waleczne, bo obydwa podkuliły ogony i uciekły w zarośla. Gdyby nie uciekły, to byłbym w dużych opałach, bo nie było nikogo w pobliżu, a ja nie miałem dosłownie nic pod ręką, czym mógłbym się bronić.
Chwyty były mocne, bo mam odciski uzębienia i mocne otarcia na skórze, poprzez kurkę i spodnie i co dziwne kurtka i spodnie są całe, nie ma najmniejszego śladu.
Tak się zastanawiam, czy w obecnej sytuacji, iść z tym na SOR (wścieklizna), skóra raczej nie miała bezpośredniego kontaktu z uzębieniem psów, bo na odzieży nie za żadnych uszkodzeń.
Zaskoczył mnie sposób ataku. Były schowane, bo ich wcześniej nie widziałem, zaatakowały od tyłu, w zupełnej ciszy. Początkowo myślałem, że jest tylko jeden pies. Zazwyczaj jak psy atakowały, to z wielkim szczekaniem, a tu totalna cisza, nawet warknięcia.
Od lat często tą trasą jeżdżę i nigdy w tym miejscu nie natknąłem się na psy. Sądzę, że psy nie były bezdomne, bo obydwa miały założone kolczatki na szyi.
Teraz zastanawiam się, w co się uzbroić i jak w sposób przemyślany się zachować, w razie ponownego takiego spotkania.

Offline Mężczyzna sombra

  • Lubię ciszę... więc kręcę głównie nocą.
  • Wiadomości: 363
  • Miasto: Skierniewice
  • Na forum od: 04.11.2016
    • blog
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 29 Mar 2020, 17:49 »
Z braku możliwości dojazdu do najbliższej "wolnej" gminy (to ponad 150km) wybieram jazdę wokół komina. Wracam do planowanego objazdu województwa dolinami łódzkich rzek Bzury, Rawki, Pilicy, Warty. Całość bez dojazdu to 550 km.
Wybieram tylko fragment: od źródeł Bzury do ujścia Rawki. Rawką do Rawy Mazowieckiej. Poprzez kilka mniejszych rzeczek Krzemienica, Gać do Pilicy. Od ujścia Wolbórki powrót do domu. Z powodu późnej pory odpuszczam sobie dojazd do znajdujących się gdzieś w okolicy Tuszyna źródeł tej rzeki ale Wolbórka nie była głównym celem wycieczki.

https://ridewithgps.com/trips/46364476

Jeżeli Pinokio pozwoli i nadarzy się odpowiednia pogoda w planach kolejne 1-2 części objazdu

Mi wyszło 750 km. Starałem się jak najbliżej granic. Jak MP w tym roku nie dojdzie to skutku to sobie zrobię własny 😉

A z rowerowych to po trzech miechach bez roweru (ostatni raz byłem 31 grudnia) udało się wyjść i trochę pokręcić, bardzo trochę...

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3220
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 29 Mar 2020, 17:50 »
zaatakowały mnie dwa psy wielkości dużego wilczura

Ale że dwa psy i oba chwyciły za zad?
To chyba najbardziej nietypowe w zaistniałej sytuacji ;P Bo z natury pies chwyta nogę, a jak kiedyś szkoliłem swoje, to wskakiwały na klatę, tak by mieć ryło tuż przy głowie oponenta. Ale zad?  ::)

A do obrony.. cóż... zależy od Twojego nastawienia do broni białej.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum