RTP - 7 edycja

[podjazdy]

Ja sugeruję zabrać krem z filtrem, jak ktoś nie praktykuje "opalania przez poparzenia". Za tydzień (jak Bóg da) się okaże, kto miał rację 

Przecież jedno nie ma związku z drugim. Zachmurzenie frontowe pojawi się dopiero w niedzielę, a wyścig jest od soboty. Poza tym front w niedzielę nie wyklucza słońca w poniedziałek, aczkolwiek potem rozwinie się konwekcja. Do oparzeń wystarczy 15 minut dobrego słońca. W sumie kiedy ludzie dojadą na metę? We wtorek? Trasa wychodzi mocno pagórkowata, więc trudno będzie o wysoką średnią.

[Żubr]

We wtorek? Trasa wychodzi mocno pagórkowata, więc trudno będzie o wysoką średnią.

Wtorek to raczej zwycięzca plus ścisła czołówka. Większość raczej w środę i czwartek. Patrząc na trasę, to może się w tym roku stawka przesunąć bliżej czwartku.

[Wilk]

Wtorek to raczej zwycięzca plus ścisła czołówka. Większość raczej w środę i czwartek. Patrząc na trasę, to może się w tym roku stawka przesunąć bliżej czwartku.

W zeszłym roku przed czwartkiem to ledwie pierwszych 30 dojechało, a 47 osoba była już w piątek. A tegoroczna trasa jest IMO dłuższa o parę h co najmniej. Choć w tym roku znacznie więcej ludzi jest na starcie, wtedy w solo pojechało 80 ludzi, teraz na liście jest 131, choć pewnie ruszy mniej, bo zawsze jest trochę DNS.

[Żubr]

A fakt, bo 4 dni to mijają w środę o 5 rano.

A jaki jest limit w ogóle?

[MaciekK]

Limit jest do piątku do 20. Obstawiam 50% finisherów na piątek

[BartekP]

W zeszłym roku przed czwartkiem to ledwie pierwszych 30 dojechało, a 47 osoba była już w piątek. A tegoroczna trasa jest IMO dłuższa o parę h co najmniej. Choć w tym roku znacznie więcej ludzi jest na starcie, wtedy w solo pojechało 80 ludzi, teraz na liście jest 131, choć pewnie ruszy mniej, bo zawsze jest trochę DNS.

Na liście jest ciut mniej, bo tam są nieciągłości w numerach, dwie osoby przekwalifikowały się po drodze z par, więc ubyła jedna para i jest teraz 124 solo i 7 par.

Bartek

[Żubr]

Ogólnie stawka to się bardzo równo rozkłada.
Ciężko powiedzieć. Parcoury są rzeźnią. Niecałe 500 km i 12 tys. do góry. To jest więcej podjazdów niż na PGR i Beskidzkim Zbóju. Czyli nie ma płaskiego, są same podjazdy i to takie raczej strome. Reszta trasy już jest standardowa jak na RTP, pod kątem ilości podjazdów.

[MaciekK]

No trochę więcej hopek niż zwykle, bo w zasadzie nie ma żadnego płaskiego transferu. Jak ktoś złapie kontuzję, to będzie bardzo ciężko "rozjeździć" przed kolejnym parkurem.

[BartekP]

Limit jest do piątku do 20. Obstawiam 50% finisherów na piątek

Limit na mecie jest do soboty do południa (chociaż w piątek o 20 zaczyna się finishers' party). W manualu jest "7 dni i 7 godzin", co daje sobotę w południe. Odcięcie na CP4 jest w piątek o 10.

Bartek

[MaciekK]

O kurde, to zaplanowałem zbyt agresywną strategię  dzięki Bartek za sprostowanie!

[Żubr]

Dzięki za info. Widzę że na poprzednich edycjach na karcie wyścigu było wpisane sobota południe.

[podjazdy]

Jak ktoś złapie kontuzję, to będzie bardzo ciężko "rozjeździć" przed kolejnym parkurem.

No, lepiej nie szarżować, zwłaszcza na podjeździe z Czerniawy, który jest w miarę wcześnie, a ma potężne nachylenie.

[K Jak]

To jak z tą pogodą po trasie będzie? Od soboty do środy

Ja sugeruję zabrać krem z filtrem, jak ktoś nie praktykuje "opalania przez poparzenia". Za tydzień (jak Bóg da) się okaże, kto miał rację 

Przecież jedno nie ma związku z drugim. Zachmurzenie frontowe pojawi się dopiero w niedzielę, a wyścig jest od soboty. Poza tym front w niedzielę nie wyklucza słońca w poniedziałek, aczkolwiek potem rozwinie się konwekcja. Do oparzeń wystarczy 15 minut dobrego słońca. W sumie kiedy ludzie dojadą na metę? We wtorek? Trasa wychodzi mocno pagórkowata, więc trudno będzie o wysoką średnią.

[jedrucha]

To jak z tą pogodą po trasie będzie? Od soboty do środy

No i to jest wspaniała wiadomość, niezależnie od pogody! Tylko komu teraz kibicować - Tobie, czy Wojtkowi?...
PS. Jak palec?

[Wilk]

Limit jest do piątku do 20. Obstawiam 50% finisherów na piątek

Limit to nie oszukujmy się jest (i zawsze był) na RTP łatwiutki, nawet na tak górzystej trasie. To wymaga tylko ok.210km/24h, to jak na wyścig o długości 1500km, gdzie połowę robisz na jakiej-takiej świeżości to jest niewiele. Na MRDP masz ten limit 310km na 2 razy dłuższej trasie, na TCR 250km na 3 razy dłuższej trasie. To nawet przy mniejszej liczbie gór w stosunku do dystansu niż na RTP są znacznie bardziej wymagające limity.

Natomiast wycofów na pewno będzie znacząca ilość nawet przy dobrej pogodzie; myślę, że tak górska trasa zbierze swoje żniwo. Łatwo tu można zarżnąć kolana, bo tu praktycznie nie ma płaskiego. No i też na RTP nie brakuje na starcie ludzi co jadą to trochę na życzeniowym myśleniu, nie do końca zdając sobie sprawę na co się piszą. Tutaj taki ciekawy setup, z amortyzatorem i napędem MTB na szosowy wyścig, bagażu też solidna ilość

To jak z tą pogodą po trasie będzie? Od soboty do środy

To jedziesz RTP Krystian? Bo na liście startowej to Cię dalej nie widać. Znowu jak w zeszłym roku na ostatnią chwilę? Traskę machniesz jutro w Polanicy i będzie git  . Ktoś w końcu musi tych Niemiaszków objechać, im więcej czołowych zawodników z Polski przyjedzie tym lepiej.