Autor Wątek: Myjka ultradźwiękowa  (Przeczytany 49599 razy)

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2824
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Myjka ultradźwiękowa
« 19 Mar 2021, 18:22 »
Wymyłem w myjce dwie kasety i łańcuch, zastosowałem płyn do mycia silników. Efekt moim zdaniem bardzo dobry, łańcuch przed myciem był czarny i oblepiony smarem.

« Ostatnia zmiana: 19 Mar 2021, 18:28 Daniel »
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10365
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Myjka ultradźwiękowa
« 19 Mar 2021, 18:37 »
A dziękuję, będę musiał chyba spróbować z tym płynem do silników.

Kupiłem na allegro tę myjkę o pojemności 2 l. Kosztowała mnie niecałe 204 zł z wysyłką.


Akurat okazało się, że łańcuchy, które miałem umyć były już wcześniej myte. Mimo tego wsadziłem je do myjki, spryskałem diperem, odczekałem ze trzy minuty i zalałem wrzątkiem. Za każdym razem myłem 30 minut. Efekty były różne, bo łańcuchy były w różnym stopniu brudne. Dopiero za trzecim razem pozostała ilość brudu była niewielka. Wizualnie były perfekcyjnie czyste już za pierwszym razem, ale na szmatce zostawały ślady od smaru.

Będę jeszcze testował na mocniej zabrudzonym łańcuchu i wtedy się okaże jak dobrze sobie radzi. Dużym plusem jest to, że można sobie zalać wrzątkiem z czajnika i utrzymywać 80 stopni przez cały proces czyszczenia.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Kòpôcz

  • Gość
Odp: Myjka ultradźwiękowa
« 21 Sty 2023, 23:23 »
Już nie wiem, czy to temat o woskowaniu, czy myjce, a nowego zakładać nie śmiem... O gotowanie wosku mi idzie.
Idea niekoniecznie wydaje mi się przyjazna w stosowaniu, ale jej efekty kuszą. Czystość łańcucha (no dobra - nogawek, wolałbym do roboty jeździć w zwykłych spodniach, a nie dresie) zachęca, a i portfel się ucieszy, jeśli zapomni o wydatkach na łańcuchy. Choć od pierwszego dnia bycia ojcem i ja tytułuję się zgredzikiem, to jednak z doświadczeniami Jasona Smitha z byłego Friction Facts (dziś zasilającego Ceramic Speed) i Adama Kerina z Zero Fiction po prostu dyskutować się bez narażenia na politowanie nie da - sprawność i trwałość woskowanego napędu każą poważnie traktować tą metodę. Sprzęt ze sterowaniem temperaturą posiadam. Choć, jak mawia mój kolega - "home brew to opasła księga różnorodnych receptur użytkowników" to chciałbym ugotować sprawdzoną recepturę Ultra Fast Jasona Smitha - na 1kg parafiny 10g proszku teflonowego i 2g disiarczku molibdenu. Może kiedyś mnie najdzie na zadrwienie z czekolady Absolute Black i dodanie proszku grafenowego. Jazda na 3 łańcuchy, żeby 3 razy rzadziej gotować i nieprędko szukać nowej kasety.
Wątpliwości:
- jak przechowujecie łańcuchy w oczekiwaniu na gotowanie (czyste/suche/jałowe, czy brudne/potencjalnie wilgotne)?
- jak sobie radzicie na wielodniowych wyjazdach - zapasowe łańcuchy, czy buteleczka z płynnym woskiem (rozcieńczony ten do gotowania, czy może kupny np. Momum)?

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10365
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Myjka ultradźwiękowa
« 22 Sty 2023, 00:02 »
Ja bardzo mało jeżdżę. Normalnie wyglądało, to tak, że po dłuższym wyjeździe lub, gdy uzbierało się już trochę kilometrów, stosowałem typową procedurę. Zdejmuję łańcuch, zalewam wrzątkiem, gotuję, suszę i łamię (żeby nie był sztywny) i zakładam ponownie.

Teraz w mieszczuchu mam obrzydliwy smar na łańcuchu, ale rower ma pełną osłonę łańcucha, więc nogawek nie brudzę. Rower kupiłem z syfem na łańcuchu i tak zostało. Plusem jest to, że nie muszę gotować łańcucha po jeździe w deszczu.

Odnośnie wyjazdów. Są dwie opcje. Pierwsza - czysta - parafina rozpuszczona w izopropanolu (stosunek 1:9). Średnio działa, ale od biedy da się używać. Druga opcja to drugi (wyprawowy) łańcuch i mikstura polecona przez sinuche - parafina + teflon + olej parafinowy. Wychodzi bardziej krem, ale działa lepiej niż wersja płynna. Napęd nie jest skandalicznie brudny. Nie myłem już kasety, bo po wyprawie trafia na śmietnik, a prawie cała reszta na OLX. Myślę, że można po doczyszczeniu wrócić do prawidłowego smarowania ;]

Tak w skrócie i dla powtórzenia: normalnie stosuję receptury z Oz Cycles. A na wyprawy mam smar na bazie parafiny (i teflonu) oraz oleju parafinowego.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Kòpôcz

  • Gość
Odp: Myjka ultradźwiękowa
« 22 Sty 2023, 00:34 »
A jakieś przybliżone proporcje oleju parafinowego do parafiny mógłbyś podać?

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10365
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Myjka ultradźwiękowa
« 22 Sty 2023, 15:41 »
Cytuję twórcę receptury sinuche
"Parafina/ciężki olej parafinowy  80/20 (lato),  70/30 (zima), zmieszać na gorąco.
Plus olej lekki (nafta), aby uzyskac "krem" w temp. 20C
Plus teflon (więcej = lepiej).

(teflon)
Tak dla smaku :)
1% może."

Ja w praktyce robiłem tak, że brałem i odkrawałem smar według przepisu z Oz Cycles (parafina + PTFE) i mieszadłem z parafiną dla uzyskania rozsądnej, kremowej konsystencji.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Kòpôcz

  • Gość
Odp: Myjka ultradźwiękowa
« 22 Sty 2023, 16:23 »
Ten ostatni akapit chyba najrozsądniejszy - dzięki.
Teraz "tylko" znaleźć drobny  (2-3 µm) proszek  PTFE w porcjach mniejszych, niż 50g, żeby to ekonomiczny sens miało.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10365
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Myjka ultradźwiękowa
« 22 Sty 2023, 23:50 »
Nie pamiętam już ile miski być PTFE w przepisie z Oz Cycles. Chyba musiało być go dużo, bo kupowałem aż 100 g.

https://a.aliexpress.com/_Ey4TviV

Zdaje się, że im drobniejsze, tym lepsze.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2881
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Myjka ultradźwiękowa
« 23 Sty 2023, 04:21 »
Ta receptura na smar parafinowy to  jest na dosmarowanie łańcucha.
Dosyć często co 200-300km, po deszczu częściej.
I po smarowaniu podgrzac opalarką, aby smar spłynął pod rollki łańcucha.

Powoli odchodzę już od gotowania, wiele to nie daje.
Szejkuje tylko dokładnie co 1 tyś. km i nakładam smar na łańcuch na gorąco (opalarka).

- jak sobie radzicie na wielodniowych wyjazdach - zapasowe łańcuchy, czy buteleczka z płynnym woskiem (rozcieńczony ten do gotowania, czy może kupny np. Momum)?

W ub. roku zrobiłem 2 tyś. (objazdówka po Rumunii) na jednym łańcuchu. Dosmarowywałem tylko smarem co 2 dni i podgrzewałem łańcuh palnikiem gazowym (z braku opalarki) :)

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2560
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Myjka ultradźwiękowa
« 23 Sty 2023, 12:36 »
Powoli odchodzę już od gotowania, wiele to nie daje.
Moje odczucia są znacznie inne. Nawet porządnie szejkowany łańcuch potrafi ubrudzić parafinę w kąpieli, czyli coś jeszcze z niego wypływa.

Kòpôcz

  • Gość
Odp: Myjka ultradźwiękowa
« 23 Sty 2023, 13:43 »
Nie pamiętam już ile miski być PTFE w przepisie z Oz Cycles. Chyba musiało być go dużo(...)
Chciałbym jednak zacząć od receptury Ultra Fast – 50g to 5 razy więcej, niż potrzebuję na lata.

(...)https://a.aliexpress.com/_Ey4TviV(...)
0,5μm robi wrażenie – na polskim rynku takiego nie trafiłem.

(...)Powoli odchodzę już od gotowania, wiele to nie daje.(...)
(...)Moje odczucia są znacznie inne.(...)
U nas chyba to jest problem tej metody – skupiamy się na odczuciach, a nie mierzalnych (tarcie/żywotność) efektach. Tu przynajmniej dyskusja jest nieco spokojniejsza, bo jak zajrzałem do wątków na pewnym dużym forum…  Do mnie jednak silniej niż czucie i wiara mówi mędrca szkiełko i oko. Przy wymianie napędu spróbuję. Może do tego czasu trafię gdzieś 10-gramowe porcje proszków, albo znajdę chętnych na zbiorówkę.

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2560
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Myjka ultradźwiękowa
« 24 Sty 2023, 08:54 »
U nas chyba to jest problem tej metody – skupiamy się na odczuciach, a nie mierzalnych (tarcie/żywotność) efektach.
Było o tym 100x, większość zauważa nieznaczne wydłużenie żywotności łańcucha, której nie rekompensuje szejkowanie.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2881
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Myjka ultradźwiękowa
« 24 Sty 2023, 12:13 »
Cytat: Kòpôcz w Wczoraj o 13:43
U nas chyba to jest problem tej metody – skupiamy się na odczuciach, a nie mierzalnych (tarcie/żywotność) efektach.
Było o tym 100x, większość zauważa nieznaczne wydłużenie żywotności łańcucha, której nie rekompensuje szejkowanie.

Obecnie nie mam jeszcze materiału porównawczego by ocenić żywotność łańcucha smarowanego parafiną.
Mam 8 łańcuchów :) i 2 koła, łańcuchy KMC (pewno podróby) jest rotacja, kilka ma 3 tyś. km.
To za mało by ocenić zużycie, trwałość.

Kòpôcz

  • Gość
Odp: Myjka ultradźwiękowa
« 24 Sty 2023, 14:08 »
Było o tym 100x, większość zauważa (...)
Doceniam te obserwacje, ale empiria tylko uzupełnia wspominane przez mnie mędrca szkiełko.

Obecnie nie mam jeszcze materiału porównawczego by ocenić żywotność łańcucha smarowanego parafiną.(..)
Będzie to cenne.
Nie zapominajmy jednak, że panowie Smith i Kerin zrobili to juz za nas dawno temu i ich wyniki dotyczące wzrostu żywotności łańcucha są dużo znaczniejsze niż
(...)nieznaczne (...)
Można Kerinowi, jako dystrybutorowi, zarzucać stronniczość, ale Smith swoje testy prowadził w czasach Friction Facts - cenionego za wysoki obiektywizm testów i swoiście etyczną w działalności postawę (zrezygnował z handlu woskiem na rzecz opublikowania jego receptury). Chętnie udostępniany w temacie kanał Oz Cycles powstał później.

Dla mnie wynika z tego wniosek, że przyczyna odmiennych efektów może być po naszej stronie:
- innego i/lub niewłaściwego gotowania;
- innych receptur wosków - pozbawionych, lub innej proporcji dodatków uszlachetniających (teflonu, disiarczku molibdenu, disiarczku wolframu, grafitu, grafenu, oleju mineralnego itp)
- innego przechowywania łańcucha przed/pomiędzy woskowaniem - Kerin zaleca przechowywanie go zawiniętego w ściereczkach z mikrofibry, która osusza z wilgoci, ale nie wyjaławia i utrudnia dostęp tlenu.

No i żeby nie było - nie jestem orędownikiem metody, nawet jej jeszcze nie stosowałem, więc dopuszczam, że okaże się nie dla mnie. Jedynie czekając na resztę komponentów do nowego roweru czas poświęcam na szukanie potencjalnych ulepszeń/uproszczeń.

Offline Mężczyzna zws

  • Wiadomości: 287
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 10.10.2015
Odp: Myjka ultradźwiękowa
« 25 Sty 2023, 06:52 »
Nawet porządnie szejkowany łańcuch potrafi ubrudzić parafinę w kąpieli, czyli coś jeszcze z niego wypływa.

Dziwi mnie to ogólne zapatrzenie środowisk rowerowych w "cudowne" szejkowanie. Próbowałem kilkakrotnie, łańcuch zwija się w jedną bryłę i tak lata w całości po butelce. Ogniwa się nie ruszają miedzy sobą, opiłki i piasek nie mają wielu powodów, żeby wyjść z wnętrza rolek.
Może problem jest po mojej stronie, bo łańcuchy nie mają lekko, jeżdżę w kurzu, piachu, nie unikam błota a na kilkudniowych wyjazdach dolewam oleju bez czyszczenia. 

Pytanie brzmi: Czy serio Wam to szejkowanie dobrze działa ? czy może myjecie tak zadbane łańcuchy, że nie widać różnicy ?
Pozdrawiam, Zbyszek

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum