Autor Wątek: RAAM 2023  (Przeczytany 12002 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20404
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
RAAM 2023
« 13 Cze 2023, 23:33 »
Właśnie ruszył tegoroczny RAAM, tym razem z dwójką Polaków w składzie - Markiem Rupińskim i Krzysztofem Fechnerem. Na razie Rupiński jeszcze prowadzi, bo start odbywał się w odstępach, a on ruszał na początku.

Zobaczymy jak pójdzie Polakom, to wyścig zupełnie innego typu niż znane w Polsce samowystarczalne ultra, tutaj to jest wyścig z pełnym wsparciem, zawodnik jedzie bez żadnego bagażu i odpowiada tylko za jazdę na rowerze, całą resztą zajmuje się team. Choć z tego co pamiętam bodajże pierwsze 20-30km jedzie się bez wozów wsparcia, wynika to z tego że zawodnicy startują w niewielkich interwałach czasowych, a od razu na starcie jest pod górę; przynajmniej tak było w edycji, gdy jechał Remek Siudziński, dotąd jedyny Polak któremu udało się i wystartować w RAAM Solo i ukończyć imprezę.

Wyścig z wsparciem, ale za to zawodnicy mają morderczy limit czasowy, czyli 12 dni, co oznacza konieczność utrzymania średniej dobowej ok. 405km. Do tego wyścig startuje z południa USA, z Kalifornii, przejeżdża przez południowe, bardzo suche, wręcz pustynne rejony USA (jak Nowy Meksyk) - więc w pierwszej fazie wyścigu upały będą mocno dawać się we znaki zawodnikom.

Zobaczymy jak to Polakom pójdzie, Marek Rupiński myślę, że jak najbardziej ma papiery na ukończenie tej imprezy, dużo i mocno trenował, a na Pięknym, Wschodzie pokazał, że jest bardzo mocny. W przypadku Fechnera to już taki pewien nie jestem, ale to ciężko oceniać, ciężko przenosić doświadczenia z innych typów wyścigów. Do tego wydaje mi się (na podstawie różnych wpisów w sieci), ze Rupiński ma jednak sporo lepiej i profesjonalnej zorganizowany team wsparcia, od miesiąca jest już na specjalnej sportowej diecie, jednym słowem przygotowuje się naprawdę profesjonalnie. Za jakieś trzy dni powinno być widać w jakie cele w wyścigu mogą mierzyć Polacy.

Tutaj link do monitoringu:
http://trackleaders.com/raam23
Na RAAM jest kilka różnych kategorii, królewska kategoria solo ma numery w kolorze ciemnoniebieskim. Z czego jeden zawodnik jest bardzo z przodu, nie wiem czemu, ale tracking ma nie od startu, a od mniej więcej 150km. Może ruszył na trasę sporo wcześniej, a tracking zaczął działać dopiero w momencie oficjalnego startu imprezy.

Offline Mężczyzna vuki

  • Wiadomości: 1019
  • Miasto: Rawicz
  • Na forum od: 16.04.2014
Odp: RAAM 2023
« 14 Cze 2023, 06:12 »
Ten z przodu Sandy startował o 5 rano, reszta solistów koło 13.00.
Rupiński idzie jak burza, by tylko nie przeszarżował choć jak chce się
być w czubie czy wygrać to niestety trzeba ryzykować.
Trzymam kciuki za obydwóch.
MiRowerDajePower

Offline Kobieta JoannaR

  • Wiadomości: 60
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 25.05.2021
Odp: RAAM 2023
« 14 Cze 2023, 08:42 »
Przyznam, że jestem trochę zaskoczona statystykami moving/stopped time: w tym momencie Rupiński ma 10 godz. 35 min. jazdy i 49 min. przerw, Fechner aż 1 godz. 43 min. przerw. Zwłaszcza przy jeździe ze wsparciem wydaje się to być bardzo dużo, no chyba że coś mi umyka.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20404
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: RAAM 2023
« 14 Cze 2023, 09:58 »
Przyznam, że jestem trochę zaskoczona statystykami moving/stopped time: w tym momencie Rupiński ma 10 godz. 35 min. jazdy i 49 min. przerw, Fechner aż 1 godz. 43 min. przerw. Zwłaszcza przy jeździe ze wsparciem wydaje się to być bardzo dużo, no chyba że coś mi umyka.
Jedna sprawa to że dane z trackerów nie są w tej sprawie do końca obiektywne. Nie wiem jak jest klasyfikowana sytuacja przywieszenia trackera, powiedzmy że 30min nie wysyła sygnałów, a później załapuje za 15km. Możliwe że to strona do monitoringu zakwalifikuje jako postój.

A druga kwestia - spójrz jakie są temperatury w rejonie, gdzie obecnie jadą. Tam jest koło 40'C w cieniu, a oni jadą po górach, w terenie niemal zupełnie odkrytym. To są ekstremalnie trudne warunki do jazdy, na skraju udaru cieplnego. Wyścig ma 4800km, a pierwsza część jest najtrudniejsza, właśnie ze względu na temperatury. I trzeba umieć rozłożyć siły, nie można przeginać, szczególnie w przypadku osób nieprzyzwyczajonych do jazdy w takich temperaturach. Upał tak naprawdę jest dużo gorszy do jazdy niż deszcz, bo znacznie bardziej drenuje z sił. W Polsce bardzo rzadko się zdarzają tej klasy upały na ultramaratonach, ale jak się już trafią - to zawsze zbierają duże ilości wycofów. Co z tego, że przejedziesz pierwszą dobę z powiedzmy 20min postojów, jak kolejnej możesz zapłacić udarem cieplnym?

Pierwszy dzień tak naprawdę niewiele mówi w kontekście takiego wyścigu, wielu ludzi jedzie powyżej możliwości i później płacą cenę. Lepiej wychodzą ci, którzy znają swoje granice i umieją dostosować tempo oraz liczbę postojów do własnych możliwości. Tak w mniejszej skali doskonale to było widać na RTP, na pierwszym, wręcz ekstremalnie górzystym sektorze ludzie wyrwali jak głupi i później mnóstwo z nich zapłaciło cenę za rumakowanie. Ja jechałem wcale nie tak wolno jak na moje możliwości, a na pierwszym punkcie byłem dopiero koło 60 miejsca. Tyle, ze ja znałem swoje możliwości i umiałem dobrze rozłożyć siły, co zaprocentowało i dzięki czemu na CP2 byłem już koło 20 miejsca, wcale nie zwiększając tempa jazdy czy strategii postojów.

Offline Kobieta JoannaR

  • Wiadomości: 60
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 25.05.2021
Odp: RAAM 2023
« 14 Cze 2023, 10:21 »

Pierwszy dzień tak naprawdę niewiele mówi w kontekście takiego wyścigu, wielu ludzi jedzie powyżej możliwości i później płacą cenę. Lepiej wychodzą ci, którzy znają swoje granice i umieją dostosować tempo oraz liczbę postojów do własnych możliwości.

Trudno się z tą opinią nie zgodzić. Z ciekawości niemniej spojrzałam na statystyki Strassera z 2017 r. - jechał 7 dni i 22 godziny, a przerwy zamknęły się w 13 godzinach. No ale tu oczywiście mówimy o wzorcu z Sevres, jeśli chodzi o nieludzki wręcz poziom wytrzymałości i profesjonalizm ; -)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20404
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: RAAM 2023
« 14 Cze 2023, 11:19 »
No ale tu oczywiście mówimy o wzorcu z Sevres, jeśli chodzi o nieludzki wręcz poziom wytrzymałości i profesjonalizm ; -)
Porównania do Strassera nie mają sensu, on jeździ w swojej lidze i inni rezultatami nawet się do niego nie zbliżają na tej długości wyścigach. On schodził na RAAM poniżej 8 dni, tutaj to myślę, że zwycięzcy będą mieli w okolicach 9.

Przy czym Strasser jedzie na zasadzie "albo wygram, albo to nie ma sensu". I były edycje RAAM, gdy płacił za takie podejście, nawet jego organizm nie wytrzymywał takich obciążeń. Dwa czy trzy razy musiał się z RAAM-u wycofać ze względu na problemy zdrowotne. Raz pamiętam, że zarznął płuca, miał duże problemy z oddychaniem - to typowe dla rejonów pustynnych. W dzień upał, pije się dużo zimnych napojów, a z kolei w nocy na sporych wysokościach (a RAAM wjeżdża powyżej 3000m) potrafi być bardzo zimno.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20404
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: RAAM 2023
« 14 Cze 2023, 13:04 »
Jak na razie Marek Rupiński świetnie jedzie, po 16h jazdy (u nich jest 4 rano) prowadzi w kategorii Solo, jako pierwszy osiągnął 4 punkt pomiaru czasu. Kto wie, czy tu nie powalczy o zwycięstwo, w tym roku obsada nie jest chyba specjalnie mocna, nie kojarzę żadnego nazwiska z listy startowej. Choć też moja wiedza w temacie zawodników z wyścigów ze wsparciem jest za mała by się autorytatywnie wypowiadać, nie znam tego środowiska, poza największymi nazwiskami. Ale tak jak pisałem wcześniej, trzeba poczekać te 2-3 doby, bo nie każdy umie dobrze rozłożyć siły, a na razie zawodnicy jeszcze jadą na względnej świeżości. Na dobre ta impreza się zacznie dopiero, gdy zawodnicy wpadną w spory deficyt snu, a tutaj przy konieczności utrzymania bardzo wysokiej średniej dobowej trzeba sypiać jeszcze krócej niż na ultra samowystarczalnych. I też duże znaczenie będzie miała jakość i stopień profesjonalności wsparcia, pod tym względem to obawiam się, że Polacy będą tracić, oni mają teamy bodajże po 5 osób, z Rupińskim jedzie m.in. żona i córka, a to wcale nie musi być dobrym rozwiązaniem. Bo obsługa czasem musi umieć potrząsnąć zawodnikiem, gdy ten zaczyna wymiękać.

Taka ciekawa analiza - na 25 zawodników z kategorii Solo jest jedynie 11 mężczyzn w kategorii wiekowej 18-49. Do tego dochodzi 9 osób w kategorii 50-59 i 5 osób w kategorii 60-69. Kobiet natomiast jedzie 6 - dwie w kategorii 18-49, dwie w 50-59 i dwie w 60-69. I ta jedna osoba, która startowała wcześniej to właśnie kobieta z kategorii 60-69 Sandy Earl. Ona jedzie na rowerze poziomym, który jest osobną kategorią, więc pewnie stąd inna godzina startu.

Zaskakujący jest stosunek ilościowy owych kategorii wiekowych - dominują zawodnicy powyżej 50 roku życia, a ci powyżej 60 stanowią aż 22% jadących. To jasno pokazuje jak kluczową sprawą na tym wyścigu są pieniądze; ludziom starszym, po długiej karierze zawodowej, pewnie z odchowanymi już dziećmi jest sporo łatwiej wyłożyć wielkie pieniądze na taką imprezę. I po tym też widać, że RAAM jednak niekoniecznie odzwierciedla układ sił w światowym ultra, tak duży odsetek starszych zawodników dość dobrze pokazuje, że wcale tu nie jadą najmocniejsi, bo większość ograniczają ogromne koszty jakie trzeba ponieść na tej imprezie.

Offline Mężczyzna vuki

  • Wiadomości: 1019
  • Miasto: Rawicz
  • Na forum od: 16.04.2014
Odp: RAAM 2023
« 14 Cze 2023, 20:37 »
Info od Teamu, że Marek śpi teraz w kamperze.
« Ostatnia zmiana: 14 Cze 2023, 20:42 vuki »
MiRowerDajePower

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20404
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: RAAM 2023
« 14 Cze 2023, 21:51 »
W pierwszą dobę pokonał 670km i 4700m w pionie ze średnią aż 31,2km/h, więc póki co jedzie świetnie; obecnie jest na drugiej pozycji wśród solowców. Fechner przejechal mniej więcej 560-570km, z tym że tam jest duża góra, którą Rupiński już wjechał, więc ta różnica pomiędzy nimi jest większa niż z samych kilometrów by wynikało, bo Rupiński ma pewnie z 1000m w pionie więcej.

Warto tu dodać, ze Rupiński jedzie na topowym sprzęcie - Treku Madone SLR7, to rower kosztujący bagatela ok. 60tys. I jak widać swoje ten rower wnosi, oczywiście to nie jest tak, że sprzęt sam jedzie, ale jeśli kręci na nim silny zawodnik - to taki perfekcyjnie zoptymalizowany aerodynamicznie rower pozwala trzymać sporą prędkość mniejszym kosztem.


Offline Mężczyzna michuss

  • Wiadomości: 399
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 28.02.2014
Odp: RAAM 2023
« 15 Cze 2023, 07:20 »
Czy mnie oczy mylą, czy czołówka, w tym Marek Rupiński, zmyliła drogę i pojechała na skróty?

EDYCJA: jest wyjaśnienie na fb. Omijają odcinek z pożarami.
« Ostatnia zmiana: 15 Cze 2023, 07:44 michuss »

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20404
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: RAAM 2023
« 15 Cze 2023, 12:17 »
Co ciekawe prowadzi kobieta, Szwajcarka Isa Pulver, Rupiński jest obecnie czwarty ze stratą ok. 50km, z tym że to jest podjazd, więc czasowo pewnie jakieś 2,5h. Pulver już ma na koncie ukończony RAAM, więc doświadczenie na pewno duże.

Ale to, że kobieta jest na czele też pokazuje, że nie ma tu jakiegoś wybitnego poziomu, nie ma tu największych tuzów długodystansowego kolarstwa. Bo przy mocnej obsadzie nie ma cudów - kobieta nie ma szans wygrać, tu większą rolę niż w ultra samowystarczalnym odgrywa fizyczna wydajność. W 2021 RAAM wygrała kobieta Kanadyjka Leah Goldstein i to jeszcze jadąca w kategorii 50-59, ale to było możliwe tylko dzięki bardzo słabej obsadzie, bo czas miała 11 dni i 3h, a oprócz niej ledwie 2 osoby dojechały na metę, ale to był rok jeszcze covidowy.

W tym roku w ogóle stawka jest bardzo wyrównana, póki co nie ma zdecydowanych liderów, a większość stawki jest w zasięgu ledwie 50 mil

Offline Mężczyzna vuki

  • Wiadomości: 1019
  • Miasto: Rawicz
  • Na forum od: 16.04.2014
Odp: RAAM 2023
« 15 Cze 2023, 14:22 »
Na pewno nie jest to słaby poziom. Rupinski już ma ponad 1000 km a jedzie półtorej doby i to trochę podjazdów było.
Kanadyjka Leah też jedzie ale jest kawałek za Rupińskim.
Rupiński utrzymywał średnią ponad 30 km/h a płasko nie było.

Znowu spadł chyba o jedno oczko a za nim 4 osoby w pobliżu.
Tych około 10 pierwszych osób jest na razie dość blisko siebie.

Isa ma tylko jedną parę/duet przed sobą, ciekawe jak by się Fiona spisała na tej trasie lub nasza perełka Hipcia.

Edit.
Rupiński zaliczył drugą spontaniczną drzemkę i dlatego stracił. Info z FC od ekipy.
« Ostatnia zmiana: 15 Cze 2023, 14:42 vuki »
MiRowerDajePower

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20404
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: RAAM 2023
« 15 Cze 2023, 20:25 »
Na pewno nie jest to słaby poziom. Rupinski już ma ponad 1000 km a jedzie półtorej doby i to trochę podjazdów było.
Konkretnie to 1200km w 47h, to nie jest poziom urywający głowę, jeśli chodzi o realia RAAM-u. Dla porównania w trwającym równolegle TransAmie czołówka przejechała w 48h koło 1030km (przy dużo gorszej godzinie startu, bo o 6 rano, więc nie dało się w pełni wyspać, podczas gdy RAAM startował koło 13). A gdzie porównywać jazdę na lekko z full serwisem do jazdy z bagażem, ze sprzętem do spania, z ubraniem na niskie temperatury, z koniecznością załatwiania wszystkiego samemu. Na RAAM jak chcesz spać - to zgłaszasz to do kampera, zjeżdżasz na parking przy drodze, wchodzisz do kampera i zasypiasz. A na TABR najpierw tracisz czas na wyszukanie noclegu w sieci, potem musisz do niego dojechać (a wcale nie zawsze jest przy trasie), musisz się zameldować, musisz czasem poużerać się z właścicielem o zabranie roweru do pokoju itd. Na całej trasie to są godziny tracone na logistykę. Dla mnie bardziej imponujące jest to co pojechali na TransAm, myślę, że gdyby puścić czołówkę z TABR na RAAM, dać im taki sprzęt jak mają na RAAM, ten poziom wsparcia - to jednak ogoliliby obecną czołówkę RAAM ;). Strasser RAAM wygrywał z dużą przewagą, a na TCR musiał walczyć niemal do samego końca.

Nie zrozummy się źle - ja porównuję tegoroczny wyścig do tego co kiedyś bywało na RAAM i nie uważam, żeby na realia tego wyścigu był specjalnie wysoki poziom, skoro w tym wyścigu prowadzi z wszystkimi facetami kobieta z kategorii wiekowej 50-59 lat. Ale to jeszcze oczywiście trzeba poczekać 2-3 dni by to w pełni wiarygodnie ocenić, bo pierwsze 2-3 dni jeszcze nie są do końca miarodajne, to się jedzie na dużych zapasach ze startu. Zobaczymy czy tegoroczny zwycięzca da radę zejść poniżej 10 dni, bo to jest coś mówiący parametr odnośnie poziomu danej edycji.

Ale to w żadnym razie nie znaczy, że oni słabo jadą, każdy kto ukończy ten wyścig to jest kawał ultrasa, bo impreza jest rzeźnicka, niezależnie od poziomu wsparcia. Utrzymać średnią dobową 400km przez 12 dni to jest kawał wyzwania i są mu w stanie podołać jedynie bardzo mocni zawodnicy.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20404
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: RAAM 2023
« 15 Cze 2023, 20:50 »
żeby na realia tego wyścigu był specjalnie wysoki poziom

Przy czym mowa tu o męskiej rywalizacji, bo w kobiecej to Isa Pulver jedzie doskonale, jak na rywalizację kobiet to jest świetny czas.

Offline Mężczyzna vuki

  • Wiadomości: 1019
  • Miasto: Rawicz
  • Na forum od: 16.04.2014
Odp: RAAM 2023
« 15 Cze 2023, 22:21 »
Rupiński 1275 km i na 2 pozycji za Isą.
Czyli na razie ponad 600km na dobę.
Gdyby to utrzymał to 8 dni wyjdzie ale zmęczenie na pewno da znać.
MiRowerDajePower

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum