Autor Wątek: Siodełko dla dziecka  (Przeczytany 4539 razy)

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Siodełko dla dziecka
« 14 Lut 2011, 17:56 »
Ja wiem, że o siodełkach już się tu nieraz rozmawiało, przeczytałam większość wątków na ten temat, chciałabym jednak zapytac precyzyjniej: czy ktoś przetrenował siodełko dla dziecka na dłuższych trasach? Coś polecacie? Nasza córka ma prawie siedem lat i to jej pierwszy sezon pedałowania na poważnie tzn na czerwonej 'Barakudzie' (czyli przyczepce), a nie tak jak wcześniej na siodełku z tyłu sumdetectivskiego roweru:)
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline kaarool

  • Wiadomości: 322
  • Miasto: Szczecin/Poznań
  • Na forum od: 17.05.2010
Siodełko dla dziecka
« 14 Lut 2011, 20:00 »
Sławą cieszą się siodełka Brooks, ale są drogie. Wydaje mi się, że najlepszym wyjściem będzie zwiedzenie paru sklepu rowerowych i sprawdzeniu ich macając a najlepiej siadając na nie. Sprawa poważna musi to być wygodne siedzisko inaczej dziecko wam się zrazi.

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Siodełko dla dziecka
« 14 Lut 2011, 20:26 »
Brooks dla dziecka? :shock:  Przecież pod ciężarem dziecka, to ta skóra nigdy się nie ułoży..
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline kaarool

  • Wiadomości: 322
  • Miasto: Szczecin/Poznań
  • Na forum od: 17.05.2010
Siodełko dla dziecka
« 14 Lut 2011, 20:31 »
Ja tylko napisałem Cinku, że ogólnie cieszy się sławą. Najlepiej jak pisałem wyżej przejść się po sklepach

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 8048
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Siodełko dla dziecka
« 14 Lut 2011, 20:39 »
Panowie, ale to dziecko ma w czerwonej przyczepce marki "Barakuda" jechać.


Offline kaarool

  • Wiadomości: 322
  • Miasto: Szczecin/Poznań
  • Na forum od: 17.05.2010
Siodełko dla dziecka
« 14 Lut 2011, 20:45 »
To jak przyczepka i siodełko? Przecież w przyczepkach są foteliki...

Offline Mężczyzna Waldic

  • Wiadomości: 674
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 23.01.2010
Siodełko dla dziecka
« 14 Lut 2011, 20:48 »
Podejście zgoła nieprawidłowe. Siodełko dla 7 letniej damy to nie ma być żaden tam czarny Brooks. Ma być w księżniczki i basta :D. Ile się mój kolega naszukał takiego kasku :D

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 8048
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Siodełko dla dziecka
« 14 Lut 2011, 20:48 »
No ja nie wiem właśnie jak to jest w takich dziecinnych przyczepkach. Hindiana  -  ?


Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Siodełko dla dziecka
« 14 Lut 2011, 22:13 »
Przyczepka - może trochę niefortunnie to nazwałam. To jest takie przedłużenie roweru, pajak-gdynia nazwał to kiedyś 'sztywnym holem', w każdym razie mała siedzi na nim jak na tandemie, nie ma mowy o żadnych fotelikach. Kaarool, Brooks też mi chodził po głowie (cena nie taka straszna, jeśli inwestujesz w dobry sprzęt...) tylko podobno wyrabia się dopiero po 500 km. Wprawdzie jeździmy z Marysią jak najczęściej się da, ale nie chcemy jej narażać na pierwsze 500 kilosów bólu :) Sklepy mamy w miarę posprawdzane, łącznie z internetowymi, teraz tylko - przed ostateczną decyzją - przydałoby się kilka porad z forum :) co do księżniczek i różu, to mamy go wszędzie pełno! Obecnie na tapecie jest High School Musical, ale na szczęście mała nie wie, że można dostać taki osprzęt do roweru :P
https://picasaweb.google.com/lh/photo/JxQgK4tKJKoYW8HL3vo9lw?feat=directlink
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna Waldic

  • Wiadomości: 674
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 23.01.2010
Siodełko dla dziecka
« 14 Lut 2011, 22:27 »
Cytat: "hindiana"
tylko podobno wyrabia się dopiero po 500 km. Wprawdzie jeździmy z Marysią jak najczęściej się da, ale nie chcemy jej narażać na pierwsze 500 kilosów bólu :)

Jest wersja Aged, http://www.brooksengland.com/en/Shop_ProductPage.aspx?cat=saddles+-+touring+%26+trekking&prod=Flyer+S+Aged  ta chyba już jest "wyrobiona" :)

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Siodełko dla dziecka
« 14 Lut 2011, 23:11 »
Hindiana, a czy czasami nie chcesz przegiąć?
Może i Robert we mnie się budzi, ale.. Z Młodą to tak bardzo na długie trasy nie pojedziesz: dziecko czasami musi kwiatek powąchać czy krzaczek obejżeć.. Odparzenia raczej niemożliwe.
Brooks dla niej będzie po prostu za duży (szeroki). Są kanapy dla dzieci (czytaj: odpowiednie dla dzieci) i raczej idź w tą stronę.
No chyba, że chcesz powtórzyć "3.6" jak Symfonian.. Ale to już inny temat byłby..
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline kaarool

  • Wiadomości: 322
  • Miasto: Szczecin/Poznań
  • Na forum od: 17.05.2010
Siodełko dla dziecka
« 14 Lut 2011, 23:25 »
Wydaje mi się, że z wąskością siodełka nie można przesadzać. I tak przypuszczam, że pedałować będzie mało więc odparzeń się nie nabawi. Jakieś żelowe siodło wydaje mi się, że na 1 wyjazd wystarczy.

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Siodełko dla dziecka
« 15 Lut 2011, 00:36 »
Cytat: "pajak_gdynia"
Hindiana, a czy czasami nie chcesz przegiąć?
Może i Robert we mnie się budzi, ale.. Z Młodą to tak bardzo na długie trasy nie pojedziesz: dziecko czasami musi kwiatek powąchać czy krzaczek obejżeć.. Odparzenia raczej niemożliwe.

Oczywiscie, ze planujemy trase pod katem dziecka - czyli zaliczamy nie tylko to co my chcemy zobaczyc ale takze rozne nieprzewidziane siedmiolatkowe zachcianki. Zreszta my nigdy nie jezdzimy na zaliczenie suchych kilometrow, jako humanisci nie interesujemy sie zbyt wieloma liczbami, poza oczywiscie iloscia zer na koncie :P Ale w planie jest ponad 1000 km - da rade, jest harcerka :) I MUSI miec dobre siodelko. Dzieki za linka o miekkim brooksie, super!
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Siodełko dla dziecka
« 15 Lut 2011, 07:17 »
Cytat: "hindiana"
Dzieki za linka o miekkim brooksie, super!


Proponuję pomacać najpierw. Pierwsze wrażenie ludzi dotykających, siadających na zwykłego jest takie: "O Boże, jakie to twarde. Na tym się nie da jeździć". Miękkość wersji aged jest względna.

Sprężyn nie mam, ale zdaje się, że ktoś z forumowiczów mówił, że jak użytkownik ma poniżej 50kg to nie czuć ich działania.
Kolejny jest przykład Vagabonda, który nawalczył się ze swoim, chyba kilka tysięcy km mu zeszło, żeby w ogóle zechciał się ułożyć. Posmarował i jest dobrze.
Z drugiej strony Waxmund - który opowiadał, że po Gobi (1300km? - nie pamiętam) jego siodło jest wygięte w łuk (jest taka kołyska).
Moje dość szybko przyjęło kształt mojego tyłka - są wgłębienia od kości, których nazw nie znam, ale nie zmiękło. Na razie nie ugina się w łuk jak Waxmundowe.
Dlatego wydaje mi się, że dla 7 letniego dziecka, to może być chybiony pomysł.
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline kaarool

  • Wiadomości: 322
  • Miasto: Szczecin/Poznań
  • Na forum od: 17.05.2010
Siodełko dla dziecka
« 15 Lut 2011, 11:55 »
To są chyba kości kulszowe.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum