Autor Wątek: Kilka dni wolnego i gdzie na rower? Dania, Szwecja? Czy niemieckiem wybrzeżem..  (Przeczytany 549 razy)

Offline Mężczyzna pawelpodroznik

  • Wiadomości: 272
  • Miasto: Gajówka, Pogórze Izerskie
  • Na forum od: 18.04.2014
    • http://www.MagiczneIzery.pl
Cześć,
mam kilka dni wolnego, z 7-8-9 dni, od 5-6 lipca.

Tak myślę, gdzie by tu wyjechać na rower bikepackingowo.

Wpadłem na pomysł, aby ruszyć z Flensburga (granica DE/DK) i wybrzeżem Bałtyku pojechać przez Danię, Kopenhagę i Szwecję do Karlskrony. Wychodzi +/- 1000 km. Dość płasko (mogłoby być bardziej pargórkowato, ale trudno).

Wrócić promem do Gdyni i dalej pociągiem do siebie (Góry Izerskie).

Druga opcja to z tegoż Flensburga pojechać niemieckim wybrzeżem Bałtyku do Świnoujścia i wrócić do siebie pociągiem. Też wychodzi +/- 1000 km.


Ze Szwecji trudniejsza i dłuższa logistyka powrotu (prom, pociąg). Ale kuszą mnie nowe kraje na rowerze (Dania, Szwecja - nigdy nie jeździłem). Niemcy rowerowo znam dobrze...

Macie jakieś rady? Dziękuję z góry!
--
Rower to moja wielka pasja :) Wszystkich pasjonatów zapraszam na piękne Pogórze Izerskie. Są tu świetne trasy na każdy rodzaj roweru. Dla rowerzystów zawsze znajdę miejsce na namiot i podpowiem moje ulubione szlaki :)

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6240
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Robiłem trasę Sylt-Świnoujście. Śmiertelna nuda. Nigdy więcej!
Dla jasności, ta druga zapowiada się równie nudno. Mieszkasz w Sudetach? To może Saksonia, Czechy, Austria? W takim czasie to i w Dolomity dojedziesz, jak Ci się będzie chciało. Powrót pociągami przez Innsbruck, Linz i Pragę.
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4927
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
jeśli chodzi o Danię półwysep, część lądową, to wschodnia część jest w sensie widokowym i urozmaicenia terenu nieco ciekawsza niż zachodnia. Byłem zaskoczony tą różnicą wschód-zachód. Środek Danii to wieje nudą rolniczymi terenami. Na wschodzie fajne porty małe, plaże, lasy, pagórki. I darmowa baza noclegowa. Jeżeli szukasz też ciszy i spokoju to właśnie w Danii mi najbardziej się podobało, ale byłem uprzedzam rodzinnie z dziećmi. Też wyjeżdżałem z Flensburga.
Natomiast nie ma co porównywać z propozycjami typu Czechy, Saksonia itd bo to bardziej górzyste kraje, drogi, zupełnie inna liga i do innych wrażeń. Ale zagęszczenie ludzi też inne. Zależy czego szukasz. Ja w każdym razie chętnie bym jeszcze wrócił do Danii i zobaczył część północną gdzie nie byłem.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10858
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Weż pod uwagę że dla aarda są albo góry albo nuda  ;)
Ja tam Danię lubię, a Szwecja to w ogóle mój ulubiony kraj na rower.
Z tych dwóch tras ta przez Danię i Szwecję wydaje mi się zdecydowanie ciekawsza.
NB z Danii do Karlskrony naprawdę nie musisz jechać wybrzeżem.

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1683
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
A mnie się bardzo podobała jazda zachodnim wybrzeżem, aż do Skagen- niemal cały czas jechałam szlakami rowerowymi z dala od ruchu samochodowego. Fajne przyrodniczo tereny, spokój, cisza, mnóstwo pól biwakowych. W końcówce sierpnia kwitły wrzosowiska. To wszystko było bardzo klimatyczne. Bez porównania z Niemcami  :D
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6240
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Weż pod uwagę że dla aarda są albo góry albo nuda

Tak, to jest 100% prawdy :D
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2837
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
A to nie jest po prostu fakt? 😂
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 5038
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Czemu się uparłeś na ten Flensburg. Bliżej siebie masz sporo gór w Niemczech:



Ogarniesz je tanimi biletami landowymi, a resztę kasy przeznaczysz na piwo.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2983
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Jak się mieszka w górach, to czasami trzeba sobie zmienić :)

A w Danii, to można sobie tak z namiotem, rozbijać w różnych miejscach?
Jak ludzie na to patrzą?
Czy podobnie jak w Szwecji.

Offline Mężczyzna pawelpodroznik

  • Wiadomości: 272
  • Miasto: Gajówka, Pogórze Izerskie
  • Na forum od: 18.04.2014
    • http://www.MagiczneIzery.pl
Jak się mieszka w górach, to czasami trzeba sobie zmienić :)

ot tak tak :) Ile można robić nonstop podjazdów  ;D 
Góry lubię i szanuję. Uwielbiam rozległe widoki i panoramy i skoczę jeszcze we wrześniu na trasę dookoła Tatr, bo nie byłem.

Alpy mnie kręcą, ale obawiam się tłumów - no i Austria czy Niemcy to głównie kempingi. Na dziko raczej nie będę w stanie biwakować.

Erzgebirge, czyli najbliżej ode mnie - w zasadzie pojadę na kołach i wrócę na kołach :)  Chyba jednak chcę trochę egzotyki  8)

Płaskie Niemcy przejechałem w maju 1000 km wzdłuż Mozeli, Renu i Menu - szukałem słońca. Więc jakoś mniej chce mi się do samych Niemiec, no ale mają dużo do zaoferowania i ode mnie blisko (regionalnymi pociągami dojadę od siebie ze Świeradowa Zdrój).

Myślę jeszcze o sentymentalnym powrocie na naszą granicę wschodnią, ze Świętokrzyskiego przez GV, Roztocze i skończyć w Białymstoku, gdzie mam rodzinę. Na jakieś dobre kartacze skoczyć...

ja to mam problemy......
--
Rower to moja wielka pasja :) Wszystkich pasjonatów zapraszam na piękne Pogórze Izerskie. Są tu świetne trasy na każdy rodzaj roweru. Dla rowerzystów zawsze znajdę miejsce na namiot i podpowiem moje ulubione szlaki :)

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10858
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010


A w Danii, to można sobie tak z namiotem, rozbijać w różnych miejscach?
Jak ludzie na to patrzą?
Czy podobnie jak w Szwecji.
Biwakowanie na dziko jest zabronione, ale są setki darmowych miejsc  biwakowych + strona z mapą.


Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 5038
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
A w Danii, to można sobie tak z namiotem, rozbijać w różnych miejscach?
Jak ludzie na to patrzą?
Masz wszystko ładnie na mapce rozpisane. Litera prawa sztywna, ale miejsc sporo.

https://udinaturen.dk/kort/?region=81,82,83,85,84&categories=1106,1111,1115&routeFilters=&routes=

Czasem są płatne dla gospodarza. Są strefy biwakowe, miejsca biwakowe, wiaty biwakowe (bez lub z miejscami biwakowymi) i przy promach sloty noclegowe na śpiwory (po kilka osób na kupie w drewnianej wiacie).

Można nawet zwiedzanie muzeów Kopenhagi oprzeć w całości o noclegi w lesie  :lol:
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Diver

  • Wiadomości: 1614
  • Miasto:
  • Na forum od: 26.06.2013
Zamiast Danii i zachodniej Szwecji, moim zdaniem, lepiej pojechać promem do Karlskrony i zrobić pętle po wschodniej i centralnej Szwecji. Zachodnia Szwecja jest zurbanizowana, wschodnia i centralna to bardziej lasy i jeziora oraz niski ruch samochodowy.
Można też pojechać promem do Karlskrony i potem wracać promem z Nynäshamn.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum