Autor Wątek: Przyczepka z możliwością spania/mini kemping do roweru. Pytań kilka.  (Przeczytany 748 razy)

Offline osiek

  • Wiadomości: 10
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.05.2024
Witam

Ostatnio oglądam sobie relacje na yt z różnych wypraw rowerowych na których to ludzie podróżują z "małym domem" podpiętym do roweru. Zastanawiam się czy ktoś z was podróżować z czymś takim ? Jeśli tak to napiszcie proszę jak wygląda taka jazda. Chodzi mi o to czy ciężko się coś takiego ciągnie w zależności od nawierzchni oraz jak jest na podjazdach. Kusi mnie aby zbudować coś takiego na dłuższe wypady bo wygląda to calkiem fajnie a i jest funkcjonalne. Może ktoś z was stworzył coś podobnego i chciałby powiedziec o tym kilka słów. Jakie są koszta i czy warto ? :)

Później wrzucam link do przykładowej konstrukcji których jest na yt dużo.pl

https://youtu.be/yAlAE1xx900?si=DsDc1Pcmi2-S0Dwq

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4963
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Co jest funkcjonalnego w ciężkiej przyczepie utrudniającej jazdę po infrastrukturze rowerowej, dla której zwykły krawężnik już jest problemem, nie mówiąc o schodach? Kolejne dwa koła do łapania kapci, kolejne osie do popsucia, całkowite przykucie do dróg utwardzonych. Jeszcze pewnie za mała, żeby wygodnie spać, jak się przewracasz z boku na bok to pewnie wszystko skrzypi i kiwa, bo stoi na kołach.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5222
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Nie wiem, czy to można porównywać, ale ciągnąłem pusty wózek złowmowy na kołach od Javki (całość ważyła pewnie ze 30-35 kilogramów). No i wolę jeździć bez wózka.
Jeśli ktoś chce jeździć z takim sprzętem, to ok - rozumiem chęć większej wygody w czasie postojów i czucia się pewniej w razie załamania pogody, ale popatrzyłem na dystanse tego człowieka z linkowanego filmu i ich stosunek do wysiłku i czasu jazdy byłby dla mnie niesatysfakcjonujący. Popatrzyłem też na wagi przyczepek i w okolicach 20-25 kilogramów to takie namioty na kółkach, później jest ciężko i drogo (przyczepka Wide Path - w zasadzie najbardziej sensowna, to okolice prawie 50 kilogramów (chociaż waga oficjalna gołej przyczepki to niby 35 kilogramów) i cena 4500 euro.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10842
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Pomyśl jak będziesz jechał z tą przyczepką kiedy zacznie wiać.
Jak zawieje z przodu to pikuś, po prostu nie pojedziesz, ale wyobraź sobie jazdę przy prawej krawędzi asfaltu i mocniejszy podmuch wiatru z prawej strony.
Lądujesz na środku jezdni i masz szczęście jeśli akurat nic nie jechało.
To czy tylko wyjeżdżasz z przyczepką stojącą na kołach czy przy okazji przyczepka leży na boku to już wypadkowa szczęścia, siły wiatru i umiejętności.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7487
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Dla mnie niedyskwalifikujące jest całkowite przywiązanie do dobrych dróg. To kłóci się z ideą roweru, wszędołazu. Decydując się na coś takiego wchodzisz w dosyć wąską niszę turystyczną.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1890
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Dla mnie to komedia. Dwuosobowy namiot ekspedycyjny skonstruowany z myślą o zimowych zastosowaniach powyżej granicy lasu czy arktycznych waży ponizej 4kg i ma większą powierzchnię użytkową. Scrollowałem tylko, ale autor filmu wije się jak piskorz, bo brakuje mu miejsca na łokcie i barki do normalnego wykonywania prostych czynności.
« Ostatnia zmiana: 11 Cze 2025, 16:44 MaciekK »

Offline Mężczyzna misiek

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 04.11.2018
W tamtym roku na polu namiotowym w Niemczech widziałem gościa (Niemiec) z przyczepką. Z tego co udało się podpytać to sam ją budował. W sumie fajnie to wyglądało i stanowiło ciekawostkę rowerową. Sam nigdy nie zdecydował bym się na ciągniecie takiego cuda bo to mało sensowne. Jak już to lepiej zwykła przyczepka rowerowa i na niej duży namiot. Komfort o wiele większy, a waga całości sporo mniejsza.
Pozdrawiam,
Krzysiek


Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2894
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
wyobraź sobie jazdę przy prawej krawędzi asfaltu i mocniejszy podmuch wiatru z prawej strony.
Lądujesz na środku jezdni i masz szczęście jeśli akurat nic nie jechało.

Przecież to ustrojstwo jest ciężkie i ma 2 kółka więc w miarę dobre trzyma się podłoża, a co za tym idzie - nie tak łatwo o jakieś niekontrolowane przesunięcia.
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna OLDRIP

  • Wiadomości: 368
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 15.04.2021


Przecież to ustrojstwo jest ciężkie i ma 2 kółka więc w miarę dobre trzyma się podłoża, a co za tym idzie - nie tak łatwo o jakieś niekontrolowane przesunięcia.

No cóż, każdy kto jeździł małym pionowym samochodem, typu Opel Agila, Suzuki Wagon R czy Hyundai Atos i doświadczył wyprzedzania przez TIR powie Ci, że nie masz racji.  Pomijając już takie atrakcje jak mosty czy wyjazd z lasu na otwartą przestrzeń. Wtedy może zabujać i sporym SUVem.

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2894
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
No cóż, każdy kto jeździł małym pionowym samochodem, typu Opel Agila, Suzuki Wagon R czy Hyundai Atos i doświadczył wyprzedzania przez TIR powie Ci, że nie masz racji.

To teraz porównaj sobie powierzchnię takiego samochodu do powierzchni tej przyczepki.
Podejrzewam, że prędkość z jaką porusza się samochód i rowerzysta z przyczepką też może mieć znaczenie.
Oczywiście będą jakieś podmuchy na tą przyczepkę oddziaływać, ale raczej nie takie aby wybiło ją z trajektorii.
Poza tym takim sprzętem raczej nie jeździ się po drogach gdzie tiry śmigają po 100km/h
Tak tylko teoretyzuję.
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10842
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010


No cóż, każdy kto jeździł małym pionowym samochodem, typu Opel Agila, Suzuki Wagon R czy Hyundai Atos i doświadczył wyprzedzania przez TIR powie Ci, że nie masz racji.
To teraz porównaj sobie powierzchnię takiego samochodu do powierzchni tej przyczepki

Takie porównanie nie ma żadnego sensu jeśli nie weźmiesz pod uwagę masy.
Tak tylko teoretyzuję.
No widzę

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2894
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4963
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Poza tym takim sprzętem raczej nie jeździ się po drogach gdzie tiry śmigają po 100km/h
Tak tylko teoretyzuję.
No właśnie jeździ, bo jakoś musisz połączyć drogi utwardzone ze sobą. Jak szosowcy - przykuci do asfaltu. A bez przyczepki możesz sobie śmignąć lasem wąską ścieżką i ominąć ruchliwe odcinki.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7088
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Już się kiedyś ta przyczepka na forum przewijała i był podobny wydźwięk ;-) Osobiście preferuję namiot, natomiast bym tego pomysłu tak zupełnie nie dyskwalifikował, choć jasne jest, że wiążę się z licznymi ograniczeniami (kilometraż, prędkość, dostępność dróg) i to jest zupełnie inny styl podróżowania. Gdybym jednak miał możliwość przetestować to ustrojstwo na weekend, to chętnie bym spróbował*, bo dlaczego nie?

W pewnym sensie to trochę jak jazda z przyczepką z dzieciakami, które też ma pełno różnych ograniczeń. Przy dwójce dzieciaków waga całego zestawu składającego się z roweru, przyczepki, dzieci i bagaży dochodzi do 100 kg, byle piaseczek stawia rower okoniem, niektóre elementu wymienionego wyżej zestawu ciągle kierują liczne żądania i roszczenia, zaś wieczorem nie można w spokoju napić się piwa. Społeczny odbiór jazdy z dzieciakami jest jednak raczej zgoła odmienny. Może dlatego, że przyczepkę campingową łatwo zmienić w lekki namiot, a z dziećmi zasadniczo sprawa jest trudniejsza?  ;)

*o ile tylko człowiek o wzroście 188 cm mieści się w środku.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1890
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Może dlatego, że przyczepkę campingową łatwo zmienić w lekki namiot, a z dziećmi zasadniczo sprawa jest trudniejsza?  ;)

Wiadomo, spróbuj człowieku wymienić dziecko na namiot to od razu policja i TVN!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum