Wybór: sztyca sztywna karbon czy pracująca?

[8850]

Obecnie sztyca aluminiowa
Czy warto wymienić na karbonową?
Czy jednak uginającą sprężynową?
Powód: Bóle kręgosłupa
Potrzeba: Usunięcia mikrouderzeń, na dziurach z automatu wstaję


Miałem zawiasową (uginająca) NCX Suntour (za ciężka)
Rower aluminiowy odchudzony treking
Opony szosowe 25mm, ciśnienie 7-8 bar
Jeździec 80kg, siodełko bez amortyzacji
Ulice różnej jakości, czasem szuter
Jazda codzienna do 50km, na dłuższe biorę szosę

[liftlodz]

Zmniejsz ciśnienie do 6 bar.
Załóż sztycę karbonową np Roval Terra, sam takiej używam i czuć jak pracuje.
Warunkiem jest że odpowiednio dużo jej wystaje.

[8850]

@liftlodz: Myślałem Aliexpress sztyca karbon pełny za ok. 100 PLN lub hybryda (karbon rurka, jarzmo aluminium). Kolega chwali sprężynowce (w rurce). Sam nie wiem.

Mam głupie nawyki z szosy ->  wszystko sztywniutko ma być i mocno nabite dla lekkości i zasięgu, ale jednak kręgosłup plan 1. W szosie i trekingu siodełko bez amortyzacji. Czas z czegoś odpuścić jak piszesz, chyba ciśnienie  w dół i sztyca inna.

[liftlodz]

Akurat chińskiej sztycy bym nie kupił, jak pęknie to nie będzie pięknie ...  he he

[sinuche]

No to ja nie widzę że można poprawić sytuację sztycą.
Żeby amortyzowało, musi się coś uginać. Sztyca jest prawie pionowo, musiałaby być bardzo długa by coś to dało.
Karbon się ugina po włóknach (a w sztycy idą w pionie bardziej), rura się nie kompresuje przecież.
Lepiej - siodełko bym wymienił, więcej żelu, lub karbonowe pręty.
Można też pokombinowac z mocowaniem siodełka (dłuższe pręty), sztyca bez ofsetu i siodełko wystaje do tyłu (taka naturalna amortyzacja na prętach siodełka). Tak ustawić, by pozycji nie zmienić (względem kiery).


Można też pokombinować ze środkiem ciężkości, siodełko inaczej pochylić, by większa masa szła przez ręce na kierę.
A bóle kręgosłupa to różne przyczyny mają (sam tego oświadczyłem).

[8850]

@sinuche To prawda, pokombinowałem z pozycją, napewno jest lepiej, więcej masy przeniosłem na ręce, jestem wysoki, nogi długie, każda sztyca jest długa. W mojej ocenie wielorazowe mikrouderzenia są najgorsze na drobnych wybojach, nie dziury i uskoki jezdni (wstaję).

Sztyca zawiasowa uginająca się do tyłu Suntur w mojej ocenie dobra na większe dziury i szarpanie ciała przód/tył, ale cieżka i nie działa poprawnie na skalę mikrouderzeń w kręgosłup. Mam piankowe gripy (ubijają się podczas dłuższej jazdy) myślę też nad ich wymianą.

W szosie mam szytcę karbon oryginalną OEM Canyon odczuwam wygięcia i jej pracę, chciałbym aby tak samo to działało w trekingu, przy czym szosa ma lepsze szprychy w kołach (dłuższe, mniejsza ilość, cieniowane = lepsza amortyzacja), mniejszą masę, widelec karbon dlatego amortyzacja całościowo dużo lepsza niż treking mimo takich samych opon.  Poza tym dużo pływam. Kolega zachwala sztycę spręzynową w rurze, nie wiem co wybrać.

Chińskie sztyce są też sprzedawane w sklepach polskich, ciężko odróżnić jakość.

[globalbus]

Sztyca z karbonu niczego nie amortyzuje. To jest sztywne po całości

[liftlodz]

Nie masz racji, sztyca z odpowiednio zrobionego karbonu amortyzuje i to całkiem nieźle

[podjazdy]

Nie masz racji, sztyca z odpowiednio zrobionego karbonu amortyzuje i to całkiem nieźle

Owszem, dobrze amortyzuje, jest lekka i doskonale odciąża też ... portfel

Ludzie polecają na przykład taką:

Ergon CF Allroad Pro Carbon

https://road.cc/content/review/ergon-cf-allroad-pro-carbon-seatpost-295135

https://www.bikeradar.com/reviews/components/seatposts/seatpost-and-seat-pin/ergon-cf-allroad-pro-carbon-seatpost-review

Wydatek około 900 zł. Opinii negatywnych praktycznie nie ma.

Trzeba pamiętać o tym, żeby nie ładować dużo na tył, bo karbon to nie stal.

Konstrukcja musi być tak zaprojektowana, żeby amortyzować. Sztywna i prosta rurka będzie 2 x sztywniejsza od stali.

[gimak]

To ciekawe, ja też mam problemy z kręgosłupem (kręgozmyk). Utrudnia mi to chodzenie, ale wszystko mija jak wsiadam na rower. Dlatego, wszędzie, gdzie się tylko da, pomykam na rowerze. Mam mieszczucha z piastą 7-biegową oraz zębatką z tyłu 24T, żeby nie dostawać zadyszki przy bardziej stromych podjazdach.Lubię jeździć po nieutwardzonych ścieżkach, bo tam nie ma tłoku i mogę pogadać sobie sam ze sobą.W rowerze mam sztycę amortyzowaną, ale nie odczuwałem jakiejś znaczącej różnicy w stosunku do zwykłej sztycy. Różnica i to znaczna wystąpiła, jak założyłem siodełko ze starego roweru ze sprężynami.

[Bazyl3]

Skoro już powstał temat. Planowałem zakupić PŻonie Suntoura SP12 NCX, bo ciągam Ją po drogach o fatalnej nierzadko jakości i chciałbym, żeby ich pokonywanie było bardziej komfortowe. To dobry pomysł czy jest lepszy (w podobnym budżecie)?

[sierra]

Może to dziwne (tylko ja tak mam), ale u mnie za amortyzację czterech liter odpowiada siodło. Sztyca, to "zwykła alu od Boplighta". Siodło z karbonowymi prętami genialnie amortyzuje na dziurach, - na asfaltach znacznie gorzej. Model, to jakiś Bontrager (ma już kilka dobrych lat). Siodło, to twarda "decha". Na dłuższych wycieczkach asfaltowych - wyraźnie gorzej.   

[michal.je]

Ja tylko dodam od siebie, że przy amortyzowanej sztycy zmienia się znacznie pozycja na rowerze i u mnie to skutkuje bólem kolan(a) (jednego, rozwalonego). A przy sztycy z "karbolitu" tego problemu nie ma, a jednak różnica jeśli chodzi o zużycie kręgosłupa jest spora.

[bzyk69]

Oczywiście że sztyca karbonowa "amortyzuje". Tylko że to są bardzo małe ugięcia - niemniej jednak jest to odczuwalne. Tylek nie ugina siodełka idealnie do pionu sztycy, tylko siły działają lekko ukośnie.

Przecież taka sztyca nie jest droga. Za ok 100zl możesz sobie sam przetestować.

[8850]

Robił ktoś porównanie: sztyca karbonową vs uginająca spręzynowo?
Obie aliexpress porównywalna cena
Czy ktoś jeździł na takiej?