Autor Wątek: Amortyzator czy widelec sztywny?  (Przeczytany 34692 razy)

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1676
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Amortyzator czy widelec sztywny?
« 28 Maj 2007, 18:42 »
Witam!
Szykuję rower do wyprawy przez Norwegię. Zastanawiam się czy wymnienić amortyzator przedni RST capa T6 na sztywny widelec. Mam rower 26'' Kelly's scarpe. Przejechałem na nim już ponad 5000 km. Serwisant w warsztacie zapewnia mnie, że nic nie powinno się z amortyzatorem stać złego przez następne 5000 km pod warynkiem, że wymieni się w nim smar. Odradza natomiast zakładanie widelca sztywnego bo jak mówi "plomby mi powypadają" ze względu na sztywność aluminiowej ramy. Faktem jest też to, że zmieni się trochę wygląd roweru bo rama pochyli się do przodu (tyle ile wynosi skok amortyzatora czyli ok. 80 mm). Kirownica zostanie co prawda na tej samej wysokości co teraz ale czy nic się nie zmieni w sposobie prowdzenia roweru np. przy skrętach? Obecnie ten mój rower bardzo dobrze mi "leży" i mogę na nim swobodnie przejechać ponad 100 km i nic mi nie dolega (no może trochę czuję mięśnie nóg :D )
Pozdrawiam
Marek
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Amortyzator czy widelec sztywny?
« 28 Maj 2007, 20:29 »
Jeżeli rama jest dostosowana do amortyzaora to nie można do niej włożyć sztywnego widelca. Za bardzo zmieniłyby się kąty, rower stał by się bardzo nerwowy. Jednakże na dobrej jakości asfalty polecałbym amora z blokadą skoku. W Twoim wypadku jeżeli amor jest niezajeżdzony to nie traciłbym kasy na wymianę, tylko jechał z tym co mam, a nadmiar kasy inaczej bym spożytkował.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Maciek

  • Wiadomości: 119
  • Miasto: WM / WB
  • Na forum od: 08.08.2006
Amortyzator czy widelec sztywny?
« 28 Maj 2007, 23:32 »
Ja gdybym mial RST po 5000 km. to bym nie ryzykowal. Watpie czy kolejne 5 tys. przejedzie tylko po przesmarowaniu...
Kupiłbym sztywny widelec za kilkadziesiat zł. i.... w droge  :wink:
Pozdrawiam,

Maciek

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Amortyzator czy widelec sztywny?
« 29 Maj 2007, 08:00 »
Jak założysz widelec sztywny to rower stanie się bardzo nerwowy. Napisz jaką masz ramę i czy oferowana jest ona w sprzedaży z widelcem sztywnym, jeżeli nie to jej geometria została zaplanowana do amortyzatora. Jak już uprzesz się na widelec sztywny to stalowy, który będzie lepiej tłumił niż aluminiowy. 80mm to moim zdaniem zbyt dużo, za bardzo zmieni geometrię roweru.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1676
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Amortyzator czy widelec sztywny?
« 29 Maj 2007, 13:49 »
Arkadoo!  masz chyba rację. Porównałem ramy rowerów kelly's scarpe (z amortyzatorem) i viper (z widelcem sztywnym). Wygląda na to, że jednak się różnią. Myślę, że nie da się tak bezkarnie zmienić amortyzatora na widelec sztywny. No cóż, muszę wierzyć, że mój amortyzator wytrzyma jeszcze te ok. 4500 km. Tym bardziej, że w Norwegii drogi są podobno dobre, a te 80 km przez Rallarvegen przecież nie rozwalą i amora.
Pozdrawiam
Marek
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline tobiasz

  • Wiadomości: 141
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.06.2006
Amortyzator czy widelec sztywny?
« 29 Maj 2007, 14:23 »
a nie masz mozliwosci pozyczyc od kogos sztywniaka ??

moim zdaniem zmieniajac amora 80 na sztywniaka wilekiej roznicy nie odczujesz...
a sztywniak napewno lepiej sie spisze niz Twoj obecny amor

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Amortyzator czy widelec sztywny?
« 29 Maj 2007, 15:21 »
Hmm jak amor jest w dobrym stanie to nie warto go wymieniać. Swoją drogą jeżeli masz jakieś 200zł na zbyciu to warto zainteresować się jakimś suntourem z blokadą skoku. Ja jeżdzę z zablokowanym po dobrej jakości asflacie, a odblokowywuje w mieście i na gorszym asfalcie (czyli praktycznie cąły czas :wink: ). Blokada skoku to na prawdę super rzecz. Tylko jak będziez brał amora to poszukaj takiego, który ma otwory do montażu przedniego bagaznika po bokach goleni.
   Jeżeli nie masz jakiegoś skomplikowanego tłumienia olejowego to możesz sam przesamrować amor, będziesz jednak chyba potrzebował długiego imbusa. Jest to na prawdę bardzo proste. Kilka lat temu RST znany był z koszmarnej jakości, ale może teraz to się zmieniło. Muszę przyznać, że taki prosty amor suntoura za jakieś 200zł , który mam w rowerze miło mnie zaskoczył. Chociaż trudno ocenić wytrzymałośc, bo zrobił dopiero 1,5tyś km.
   Jeżeli teraz masz amora ze skokiem 80mm to nie widzę możliwości normlanej jazdy ze sztywnym widelcem. Rower będzie się bardzo nerwowo zachowywał. Chyba, że może robią gdzieś takie długie sztywne widelce.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline tobiasz

  • Wiadomości: 141
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.06.2006
Amortyzator czy widelec sztywny?
« 29 Maj 2007, 17:53 »
a ktokolwiek z was jezdzil tak ??

jak mialem 26" posiadalem amora 80mm
na zime zmienialem go na zwykly sztywny widelec
i jakos wielkiej roznicy nie zuwazylem
a rama byla przystosowana do widelca 80-100

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1676
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Amortyzator czy widelec sztywny?
« 29 Maj 2007, 21:34 »
Taaak! blokada skoku to byłoby to! Ale niestety szkoda mi już teraz pieniędzy na nowy amortyzator. Trudno, pojadę z tym moim RST i może jakoś wytrzyma. Teraz nie chcę już eksperymentować bo do wyjazdu zostało mi tylko 25 dni. Dziekuję wszystkim za opinie - jak kiedyś zmienię amora na sztywny widelec to napiszę jak sie jeżdzi po takiej wymianie.
Pozdrawiam
Marek

[ Dodano: Sro Maj 30, 2007 5:20 pm ]
Na koniec mam jednak jeszcze pytanie, na które chyba nie padła tu odpowiedź. Czy warto zmieniać amortyzator na widelec sztywny? Jakie mogą być z tego korzyści?
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna szkodnik

  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Bełchatów\ Wrocław\ Warszawa
  • Na forum od: 12.05.2007
Amortyzator czy widelec sztywny?
« 30 Maj 2007, 23:32 »
Cytat: "Marek Dembowski"
Na koniec mam jednak jeszcze pytanie, na które chyba nie padła tu odpowiedź. Czy warto zmieniać amortyzator na widelec sztywny? Jakie mogą być z tego korzyści?


Przedewszystkim jadąc ze sztywnym energia pedałowania nie jest marnowana na niepotrzebne "bujanie" amortyzatora (szczególnie istotne na podjazdach i gdy chcesz przyspieszyc stając na pedałach). Sztywny jest lżejszy- wiadomo. W sztywnym nie ma się co popsuc.

Jak większą częsc trasy jedzie sie po asfalcie i drogach utwardzonych - lepiej miec sztywny.
Jeżeli planuje sie jazdę po terenie lub poprostu niewiadomo po czym przyjdzie nam jeździc - bardzo fajnym rozwiązaniem wydaje sie byc amortyzator z blokowanym skokiem.

Ja do tej pory podróżowałem tylko z widelcem sztywnym i w żadnym terenie nie narzekałem.
Po mieście jeżdżę z amortyzatorem bez blokowanego skoku. Na bruku i innych nierównościach sie przydaje ale straty energi przy przyspieszaniu sa dośc uciążliwe.
"Raz do roku pojedź w miejsce w którym jeszcze nie byłeś.
Bądź dobry dla Matki Ziemi.
Dziel się swoją wiedzą."

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1676
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Amortyzator czy widelec sztywny?
« 12 Cze 2007, 07:14 »
Pisałem poprzednio, że jak kiedyś wymienię amortyzator na widelec sztywny to opiszę swoje wrażenia. Otóż miałem okazję zamienić widelce. Jeśli chodzi o geometrię i sposób prowadzenia roweru to nie zauważyłem żadnej różnicy. Co prawda, aby wyrównać skok amortyzatora musiałem podłożyć tylko 60 mm tulejek, więc nie tak dużo jak by wynikało z wielkości skoku amora. Natomiast dla mnie, przyzwyczajonego do jazdy z amotryzatorem, sztywny widelec okazał się nie do zaakceptowania (przynajmniej na naszych polskich drogach). Przejechałem ok 100 km ale bardzo mnie to zmęczyło.
Przesmarowałem mój stary amor (okazało się to bardzo proste - wystarczyło odkręcić śruby imbusowe od dołu goleni, wyciągnąć do góry tuleje amortyzatora i posmarować ich powierzchnie). Myślę, że jeszcze spokojnie wytrzyma te 4 - 5 tyś km na gładkim asfalcie.
Pozdrawiam
Marek
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline bighunter

  • Wiadomości: 269
  • Miasto: Suwałki
  • Na forum od: 14.06.2006
Amortyzator czy widelec sztywny?
« 26 Sie 2007, 22:28 »
nie uwierze ze 80 mm nie zmieni geometrii ramy

zeby to sprawdzic podstawicie na ziemi pionowo 2 widelce i zmierzcie roznice miedzy wysokoscia korony widelcow i zobaczycie ile jest roznicy.

Marek tak z ciekawosci gdzie podlozyles te 60mm tulejki?

Offline mareK

  • Wiadomości: 53
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 23.03.2008
Amortyzator czy widelec sztywny?
« 14 Lis 2009, 00:56 »
Witam. Odkopie troche temat. Mam problem z amortyzatorem (rst omega rl), jest strasznie twardy, wybiera tylko zapadniete studzienki, szybko sie "brudzi" i całkowicie sztywnieje. Zasatanawiam sie nad zamianą nad sztywny(cr-mo), tylko tu sie pojawia odwieczny problem geometrii teraz z amortyzatorem jest dobrze jak zmienie przód opadnie, znalazłem na allegro dwa widelec:

- http://www.allegro.pl/item815741958_felt_mtb_chromoly_blades_disc_okazja.html niby troche podwyższony, dodatkowo mam regulowany mostek i jak bedzie mało to jeszcze taką przedłużke rury sterowej.

- http://www.allegro.pl/item810908777_widelec_stalowy_mtb_26_pod_tarcze_i_bagaznik.html podziurawiony, długa rura sterowa plus mostek czy to zniweluje jakoś brak amortyzatora ?

Acha, rama accent tormenta. Rozumiem, ze rower sie troche pochyli do przodu ale czy odpowiednio wyzej kierownica jakoś zredukuje utrate skoku amortyzatora.

Pozdrawiam i dziękuje za odpowiedź.

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Amortyzator czy widelec sztywny?
« 14 Lis 2009, 08:59 »
Jak robiłem pomiary na własne potrzeby (treking 28cali), to okazało się, że po zmianie na sztywny kierownica poleci mi w dół jakieś 10cm. Jak dla mnie, to jednak trochę zbyt dużo. Dlatego pozostąłem przy amortyzatorze.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Amortyzator czy widelec sztywny?
« 14 Lis 2009, 09:09 »
wysokość widelca 425mm to tzw "suspension ready" - widelec zachowuje geo roweru z amorem  63mm Jeśli zatem celujesz w sztywniaka to właśnie w takiego aby się dało "normalnie" jeździć (zmiana geometrii to nie tylko wysokość kierownicy - to przede wszystkim kąty rury podsiodłowej i główki ramy oraz rozstaw osi, których zmian żadnymi podkładkami nie zniwelujesz) Ze swojego doświadczenia mogę napisać że rama przystosowana do widelca 80mm toleruje taką konwersję bez najmniejszego problemu

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum