Autor Wątek: Piszczący łańcuch  (Przeczytany 6137 razy)

Offline Mężczyzna Belfer

  • Wiadomości: 118
  • Miasto: Gostyń Wlkp
  • Na forum od: 15.08.2022
Piszczący łańcuch
« 11 Paź 2022, 23:24 »
Cześć
Mam irytujący problem, mianowicie piszczący łańcuch :(
Założyłem nowy łańcuch KMC Z8.3 , na starą kasetę i korbę (kaseta i korba jeszcze wyglądają ok, wymieniam bo przymiar już pokazał zużycie 1.0).
-wyszejkowalem w benzynie ekstrakcyjnej
- długość dobrałem wg.poprzedniego łańcucha
- oczywiście nasmarowałem wszystkie ogniwa, jak również kółeczka przerzutki
- piasta przeserwisowana, wszystko z nią ok. No chyba że bębenek, ale jak kreciłem nim bez kasety, jakiś dziwnych odgłosów nie było
Problem pojawia się tylko podczas pracy łańcucha (do przodu i do tyłu)  i z tego co wysłyszałem na kasecie i korbie w miejscach gdzie łańcuch zakręca na dół.
Nie wiem gdzie leży problem... To już będzie że czwarty łańcuch na tym napędzie, ale z poprzednimi (SRAM PC38, PC830) nie było problemów. Zdarzało się , że lekko hałasowały, ale pisków nigdy nie było.
Ogniwa chodzą prawidłowo, nigdzie nie są stawiają oporu. Nie wiem, może te łańcuchy są jakieś gorsze od sramowskich?


Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 8048
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: Piszczący łańcuch
« 12 Paź 2022, 07:35 »
1. Nowego łańcucha nigdy nie szejkuję.
2. Kółeczka przerzutki - wymieniam łąńcuch (metoda dwóch łańcuchów) co ok. 1000 km. Wtedy rozbieram też wózek przerzutki, rozbieram kółeczka, myję dokładnie w benzynie i smaruję obficie olejem łożyska.
3. Może jeszcze piszczeć suport, łożyska pedałów.
4. Posmaruj jeszcze raz łąńcuch i przejedź ze 100 km.


Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2688
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: Piszczący łańcuch
« 12 Paź 2022, 07:57 »
wyszejkowalem w benzynie ekstrakcyjnej
Ale, po co? Przecież nowy łańcuch jest nasmarowany. Po co pozbywać się czystego smaru, żeby zastąpić go innym?

Marek

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10823
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Piszczący łańcuch
« 12 Paź 2022, 08:39 »
Z tym to jak z wyższością Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkanocy  ;)
Jedni mówią żeby koniecznie usunąć smar fabryczny bo to tylko smar do konserwacji a nie eksploatacyjny, inni żeby nie usuwać.
Ja jestem z tych drugich, bo z mojego doświadczenia jest to najlepszy smar na łańcuchu. Żadne późniejsze smarowanie nie daje cichego łańcucha na tak długo jak to fabryczne.

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2688
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: Piszczący łańcuch
« 12 Paź 2022, 08:45 »
Żadne późniejsze smarowanie nie daje cichego łańcucha na tak długo jak to fabryczne.
Otóż to!

Marek

Offline Mężczyzna Belfer

  • Wiadomości: 118
  • Miasto: Gostyń Wlkp
  • Na forum od: 15.08.2022
Odp: Piszczący łańcuch
« 12 Paź 2022, 09:08 »
wyszejkowalem w benzynie ekstrakcyjnej
Ale, po co? Przecież nowy łańcuch jest nasmarowany. Po co pozbywać się czystego smaru, żeby zastąpić go innym?

Marek
[/quote ]
Marku, ten łańcuch był tak oblepiony tym fabrycznym smarem, że sama szmatką by nie pomogła. Poza tym , robiłem tak z każdym łańcuchem i takich problemów nie miałem

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10823
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Piszczący łańcuch
« 12 Paź 2022, 09:20 »
Marku, ten łańcuch był tak oblepiony tym fabrycznym smarem, że sama szmatką by nie pomogła
Dlatego nie używam szmatki, tylko po prostu zakładam łańcuch jaki jest i używam.

Offline Mężczyzna Belfer

  • Wiadomości: 118
  • Miasto: Gostyń Wlkp
  • Na forum od: 15.08.2022
Odp: Piszczący łańcuch
« 12 Paź 2022, 09:30 »
Marku, ten łańcuch był tak oblepiony tym fabrycznym smarem, że sama szmatką by nie pomogła
Dlatego nie używam szmatki, tylko po prostu zakładam łańcuch jaki jest i używam.
Raz tak kiedyś zrobiłem, cały napęd miałem tak usyfionu i do czyszczenia po krótkim czasie. Od tamtego czasu czyszczę (przecieram szmatką albo pełen szejk).
Nic to, może faktycznie KMZ nie lubią innego smaru niż fabryczny, aczkolwiek Rohloff (którym smaruje) nie należy do badziewnych...


Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5381
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Piszczący łańcuch
« 12 Paź 2022, 10:44 »
Z tym to jak z wyższością Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkanocy  ;)
Jedni mówią żeby koniecznie usunąć smar fabryczny bo to tylko smar do konserwacji a nie eksploatacyjny, inni żeby nie usuwać.
Ja jestem z tych drugich, bo z mojego doświadczenia jest to najlepszy smar na łańcuchu. Żadne późniejsze smarowanie nie daje cichego łańcucha na tak długo jak to fabryczne.

Mam podobne doświadczenia, ja natomiast wycieram łańcuch od zewnątrz z tego smaru.
Szukałem kiedyś w szimanowskich dokumentacjach rozwiązania tego problemu i niestety nigdzie nie znalazłem.

(...) rozbieram też wózek przerzutki, rozbieram kółeczka, myję dokładnie w benzynie i smaruję obficie olejem łożyska. (...)

Ja uszczelniam te łożyska tawotem. Jednak wydaje mi się, że to operacja bez sensu. Jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, żebym w tych kółeczkach znalazł choćby kawałek smaru. Zawsze są suche jak pieprz.

A szejkowania nie praktykuję od jakiegoś czasu. co 3-4Mm i tak zazwyczaj łańcuch jest do wymiany, zazwyczaj nie zdąży się pobrudzić na tyle, żeby go trzeba było szejkować.

No i dodam, że nie cierpię piszczącego łańcucha. Wożę ze sobą olejek i nawet w razie deszczu, po ustaniu opadów smaruje...

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2514
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Odp: Piszczący łańcuch
« 12 Paź 2022, 10:50 »
Ale, po co? Przecież nowy łańcuch jest nasmarowany. Po co pozbywać się czystego smaru, żeby zastąpić go innym?

W teorii. Łańcuchy Shimano chyba są smarowane i da się na takim łańcuchu z pudełka jechać. Możliwe, że u innych np. w KMC posmarowane jest czymś w stylu WD 40. Niby przypomina smar, ale tak naprawdę to ma czyścić i wypierać wodę na czas magazynowania i transportu. I rzeczywiście łapie syf.


Offline PABLO

  • Wiadomości: 3982
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Piszczący łańcuch
« 12 Paź 2022, 11:18 »
Kółeczka przerzutki (...) rozbieram też wózek przerzutki, rozbieram kółeczka, myję dokładnie w benzynie i smaruję obficie olejem łożyska.

Tego rodzaju "łożysk" się chyba nie smaruje.

Szukałem kiedyś w szimanowskich dokumentacjach rozwiązania tego problemu i niestety nigdzie nie znalazłem.

Nie sądzę, aby producent wymagał usuwanie wewnętrznego smaru przed użyciem. To dla typowego użytkownika skomplikowana procedura. Przecież także w nowych rowerach. Z wierzchu warto zebrać nadmiar, aby łańcuch nie łapał brudu. Smar jest przecież potrzebny tylko na wewnętrznych powierzchniach.

Rohloff (którym smaruje) nie należy do badziewnych...

Niestety Rohloff straszliwie łapie syf.

Jak by ktoś był zainteresowany, mam do odsprzedania prawie litr.

Offline Mężczyzna Belfer

  • Wiadomości: 118
  • Miasto: Gostyń Wlkp
  • Na forum od: 15.08.2022
Odp: Piszczący łańcuch
« 12 Paź 2022, 12:25 »
Kółeczka przerzutki (...) rozbieram też wózek przerzutki, rozbieram kółeczka, myję dokładnie w benzynie i smaruję obficie olejem łożyska.

Tego rodzaju "łożysk" się chyba nie smaruje.

Szukałem kiedyś w szimanowskich dokumentacjach rozwiązania tego problemu i niestety nigdzie nie znalazłem.

Nie sądzę, aby producent wymagał usuwanie wewnętrznego smaru przed użyciem. To dla typowego użytkownika skomplikowana procedura. Przecież także w nowych rowerach. Z wierzchu warto zebrać nadmiar, aby łańcuch nie łapał brudu. Smar jest przecież potrzebny tylko na wewnętrznych powierzchniach.

Rohloff (którym smaruje) nie należy do badziewnych...

Niestety Rohloff straszliwie łapie syf.

Jak by ktoś był zainteresowany, mam do odsprzedania prawie litr.

Kółeczka raz na jakiś czas smarowałem kroplą oliwki, za dużo też nie ma co , bo syf będą łapać.

Co do Rohloffa, tak, trochę łapie syfu, ale za to długo trzyma. Ja tam estetą nie jestem, trochę brudu mi nie przeszkadza, dopóki nie zgrzyta itp. Z resztą, raz na jakiś czas i tak przecieram łąńcuch i kółka więc to nie problem.

Co do meritum, łańcuch jeszcze raz nasmarowałem, zostawiłem go na noc "na szagę", żeby  dokładnie ten olej wsiąkł i jest ciut lepiej :)

Offline Mężczyzna ramzes

  • Wiadomości: 1502
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.06.2015
Odp: Piszczący łańcuch
« 12 Paź 2022, 12:42 »
Bardzo dziwny przypadek - od razu po nasmarowaniu piszczy. Jesteś pewien, że to łańcuch?
Stawiałbym (jak ktoś wyżej) na pedały.
...albo wózek.

Szejkowanie nowego łańcuch zrobiłem niedawno po raz pierwszy w życiu, ale dlatego, że przesiadłem się na wosk. Wcześniej nigdy nie szejkowałem.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20423
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Piszczący łańcuch
« 12 Paź 2022, 12:44 »
Szejkowanie łańcucha czyści go zupełnie - i jedna warstwa smaru często nie wystarczy. Dla mnie taka zabawa z nowym łańcuchem to absurd i całkowicie zbędna robota, co to niby ma dać? Szejkujemy łańcuch nie po to żeby smar usunąć, tylko żeby usunąć piach i inne zanieczyszczenia Fabryczne smary to trzymają naprawdę długo i chodzi na tym łańcuch perfekcyjnie, do tego z reguły są to smary co nie zbierają wiele zanieczyszczeń. Z dużą chęcią kupiłbym ten fabryczny smar jakim Shimano smaruje łańcuchy bo jest doskonały, ale tego osobno nie ma w sprzedaży. A Ty usunąłeś fabryczny smar, żeby go posmarować Rohloffem, czyli chyba smarem zbierającym najwięcej syfu z wszystkich na rynku  :lol:

To jest trochę głupiego robota, usuwasz smar, żeby syfu nie zbierał i później smarujesz go super-gęstym smarem.

Co do Rohloffa, tak, trochę łapie syfu, ale za to długo trzyma. Ja tam estetą nie jestem, trochę brudu mi nie przeszkadza, dopóki nie zgrzyta itp. Z resztą, raz na jakiś czas i tak przecieram łąńcuch i kółka więc to nie problem.
Rohloff to wcale nie jest dobry smar, a już na pewno nie na szosę. Przez to, że jest tak tłusty to zbiera masę syfu z drogi, a to później trze o łańcuch i szybciej go zużywa. To jest można powiedzieć smar dla leniwych (jak każdy bardzo tłusty) - rzadziej trzeba go aplikować, ale przez to szybciej się zużywają elementy napędu. Takie smary mają sens jedynie w trudnych warunkach terenowych - gdzie i tak kupa syfu w napędzie jest nie do uniknięcia, a suchy smar zostaje bardzo szybko wypłukany.

Offline Mężczyzna Belfer

  • Wiadomości: 118
  • Miasto: Gostyń Wlkp
  • Na forum od: 15.08.2022
Odp: Piszczący łańcuch
« 12 Paź 2022, 13:06 »
Bardzo dziwny przypadek - od razu po nasmarowaniu piszczy. Jesteś pewien, że to łańcuch?
Stawiałbym (jak ktoś wyżej) na pedały.
...albo wózek.

No zdjąłem łańcuch, sprawdziłem korbę, kasetę, nasmarowałem kółeczka , sprawdziłem ośke piasty jak chodzi.. wszędzie cisza...żadnego chrobotania, pisków itp.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum