Słoneczny weekend w Kampinosie

[Wilk]

Razem z Krzyśkiem ruszyliśmy na pętelkę po Kampinosie by sprawdzić jak się sprawują rowery załadowane wyprawowym bagażem na wymagających, interwałowych szlakach Puszczy, gdzie nie brakuje krótkich, ostrych ścianek i korzeni. Wspólnie dojechaliśmy do Palmir, skąd Krzysiek musiał wracać do Warszawy, a ja pociągnąłem dalej zielonym szlakiem. Pogoda była genialna, więc jechało się z dużą przyjemnością.

Clou wyjazdu był zimowy biwak, który dzięki odpowiednemu zaopatrzeniu w zdrową żywność wypadł bardzo okazale



Zdjęcia z wyjazdu:
https://photos.app.goo.gl/LEMzuQ8hhBRkQW1o6

[wojtek]

Chciałem napisać, że świetnie się odżywiasz, ale pierniki popsuły mi odbiór. W temacie napoju Burn - wczoraj słyszałem, że mango jest paskudny i pani da czerwony.

[Wilk]

Pierniki mi smakowały, z lekką nutką cynamonu 
A co do Burna i innych energetyków to święta prawda, wszystkie te dodatkowe smaki są diabła warte, jakieś mango, czy Sex Energy i inne takie cuda. Najlepiej się sprawdza podstawowa wersja.

Ale ja z energetykami to jestem cienki Bolek, jak Turysta jeszcze jeździł ultra to pamiętam, ze stosował taki najtańszy z Biedronki, jaskrawo zielony, świecący jak uran, sprzedawany w litrowych butelkach. I miał efekty, całe GMRDP zrobił bez snu 

A na parówkach z kolei jeździ Radek Gołębiewski, który wygrywa większość maratonów gravelowych. To nie są imprezy dla francuskich piesków co to na hot-doga z Orlenu się krzywią, prawdziwy ultras przełknie wszystko 

[zws]

Inspirująca trasa.
Co to za model sakw u Krzyśka ?

[Turysta]

Ale ja z energetykami to jestem cienki Bolek, jak Turysta jeszcze jeździł ultra to pamiętam, ze stosował taki najtańszy z Biedronki, jaskrawo zielony, świecący jak uran, sprzedawany w litrowych butelkach. I miał efekty, całe GMRDP zrobił bez snu

To było doświadczenie z kategorii tych, których nie zamierzam powtarzać. Mam na myśli zarówno picie energetyków, jak i jazdę trzy noce bez snu. :-)

[Wilk]

Inspirująca trasa.
Co to za model sakw u Krzyśka ?

To jest Tailflin z bocznymi sakwami 10l

[miki150]

Te energetyki to tak sobie na sen walneliście?

[wojtek]

Nie wiem, jak kolega, ale ja lubię już wieczorem mieć coś na śniadanie.

[Wilk]

Dokładnie, to było na rano i się przydało. Ja pierwszą nockę na wyjazdach prawie zawsze słabiutko sypiam i kolejnego dnia przyda się coś na ożywienie 

Oczywiście lepsze będą produkty naturalne, czyli kawa; ale ja akurat kawy w ogóle nie pijam, więc pozostaje czysta chemia 

[miki150]

Ok, myślałem że to jakaś nowa strategia na ultra, człowiek nie nadąża za tym wszystkim 

[zly-sze]

Wszystko fajnie, wyjazd fajny, zdjęcia ładne, ale jak patrzę na to zdjęcie z jedzeniem, to mnie się niedobrze robi (no może poza burnem i coca-colą) 

[TripRider]

Razem z Krzyśkiem ruszyliśmy na pętelkę po Kampinosie by sprawdzić jak się sprawują rowery załadowane wyprawowym bagażem na wymagających, interwałowych szlakach Puszczy, gdzie nie brakuje krótkich, ostrych ścianek i korzeni. Wspólnie dojechaliśmy do Palmir, skąd Krzysiek musiał wracać do Warszawy, a ja pociągnąłem dalej zielonym szlakiem. Pogoda była genialna, więc jechało się z dużą przyjemnością.

Wchodzę na http://wilk.bikestats.pl/ i... mało tekstu widzę... 

Czyżby Wilk podążał za trendami i pójdzie w obraz / video ? (Nieeee...)

[Wilk]

Wchodzę na http://wilk.bikestats.pl/ i... mało tekstu widzę... 

Czyżby Wilk podążał za trendami i pójdzie w obraz / video ? (Nieeee...)

Trudno z każdego krótkiego wyjazdu pisać długie relacje 

[wojtek]

to mnie się niedobrze robi

Ogórkowa z amino  to faktycznie paskudna.

[Wilk]

Z ogórkowej to się bierze tylko makaron, a smak jest klasyczny, czyli pomidorówka