Islandia 2013

[Księgowy]

Już za dwa dni konczymy naszą 16dniową wyprawę po tej pieknej i kapryśnej wyspie. Starcie żywiolow widać tu na każdym kroku.O tym jak my dawalismy sobie tu radę opiszemy niebawem.Tymczasem kladziemy sie spać w Selfoss przy nadal wysoko swiecącym sloncu.Do uslyszenía niebawem!

[seroka]

Islandia to kraj w ktorym chcialbym mieszkac ,bo ten kraj  to rowerowy raj
W tym roku jade rowerem w Alpy  I mysle czy dobrze zrobilem ,bo zostawilem jeszcze wiele tras w srodkowej I wschodniej Islandii ,nieprzejechanych
Na drugi rok wroce a mysle tez o zimowym wypadzie
Czekam na wasz reportaz I zapraszam do obejrzenia profesjonalnego filmu ,ktory zrobil turysta rowerowy z Polski,jest na tym forum,jest przepiekny

[michał]

ktory zrobil turysta rowerowy z Polski,jest na tym forum,jest przepiekny

A gdzie ten film od przepięknego turysty?
Chętnie obejrzę(w sensie film:))

Księgowy, czekamy na Waszą relację.

[Księgowy]

ISLANDIA to rowerowy raj?Chyba nie zgodzę sie. Faktycznie jest tu wiele miejsc które warto odwiedzić rowerem ale rowerowym tego miejsca bym nie nazwał. Drogi mają dobre ale zatrzęsienie turystów i ogrom ich w głównych atrakcjach sprawia ze nie jest juz tak rajsko gdy na małej drodze w ciagu godziny wyprzedza cię 70aut z przyczepami.Sam kraj i wyspa naprawdę piekna i dla tych widoków naprawdę warto tu zmoknąć.

Ekipa wyprawy obecnie stacjonuje w Keflaviku.Przeskoczylismy kawałek i odpoczywamy.Nie ma to jak ciepły prysznic i makaron z sosemgotowany na parapecie w hotelu.

[Marta]

Łasną poróż przedślubną sobie użądziliście  a gdzie po ślubie ??

[Freud]

Na Antarktydę pewnie

[Księgowy]

Nie wiemy jeszcze.Chyba nie planujemy takiej typowo Po-ślubnej po prostu znów sie napalimy  na jakis piękny region i tam skoczymy.Czas pokażę.

[Księgowy]

Freud - na taka daleka północ chyba juz nie zawitamy.mi sie gdzieś w głowie tłucze Kanada ale to może kiedyś jak dużo bedziemy zarabiać.ha ha.Jeszcze kawał Europy mamy do zaliczenia na rowerach wiec jest z czego wybierać.

[Freud]

Jak już będziecie dużo zarabiać, to pamiętajcie o mnie - ha ha
Życzę Wam wszystkiego dobrego - my mamy ambicję na minimum 1 wyprawę w roku, gdzieś poza Polskę.
Licząc w ten sposób minimum 50 krajów jeszcze zjadę - o ile dożyję do 80 i zdrowie będzie do pedałowania - ha ha.

Kanada - taaa - bilety loticznie - taaa. Razy dwa - taaa

Nas ciągnie jeszcze w środkową część Ameryki.

Ech - dużo by sobie można opowiadać i planować

Powodzenia! Czekam z utęsknieniem na Wasze fotki!

[JUREK]

Na drugi rok wroce a mysle tez o zimowym wypadzie

Islandia zimą ?  i co zobaczysz przez dwie - trzy godziny dziennie, bo tyle jest w miarę jasno zimą, a do tego mokro i wietrznie 

Księgowy, gratuluje wycieczki, czekam na fotorelacje .
Zasmuciłeś mnie wiadomością o masowym najeździe turystów.

[Księgowy]

niestety z tymi turystami to prawda.Zanim zaczął sie lipiec jeszcze nie było widać ich tak dużo. Przełom lipca byliśmy w terenie a jak wróciliśmy na asfaltowe drogi to terenowek z przyczepami jechały tabuny. Nie wszędzie sa takie tłumy Islandia oferuje  wiele miejsc z dala od zagłębi turystycznych gdzie można zobaczyć naprawdę piękne rzeczy. Jestesmy oboje oczarowani wyspa i naprawdę pod wielkim wrażeniem jej różnorodności. Pogoda to temat na totalnie inny długi post Ksiegowego:-D.

[suchyy]

Islandia zimą ?   i co zobaczysz przez dwie - trzy godziny dziennie, bo tyle jest w miarę jasno zimą, a do tego mokro i wietrznie

Nie jest tak źle:

[JUREK]

Bywa i tak, tylko przy zmienności zimowej pogody często opady śniegu zmieniają się w opady śniegu z deszczem . Mnie to się podobało, była atrakcja, tylko ja zimą po Islandii jeździłem samochodem terenowym a nie rowerem. Co do temperatury zimą to tam jest cieplej niż w Polsce.
Problemem dla mnie była noc, budziłem się o siódmej a widno było około południa, po 14 było już ciemno, trudno mi było się do tego przyzwyczaic. Dlatego uważam że Islandia na rower zimą to średnia przyjemnośc. Ale co tam, są tacy co próbują zdobywac szczyty Himalajów zimą, lecz nie wszystkim to się udaje.

[Księgowy]

Wlasnie dotarlismy do lotniska. Dzisiejsze poszukiwanie kartonów na rowery to jedną wielką farsa.nigdzie nie ma pudełek. W supermarkecie udało mi sie z pod lady dostać rolke folii z workami. Teraz dzięki znajomości z panem sprzątającym na lotnisku dostaliśmy trochę pudełek po ulotkach. Zaraz zacznie sie wielką rozbiorka rowerow.

[Freud]

Jak ja to kocham. Ile to czasu zajmuje i ile wytrwałości wymaga. Powodzenia!