Cześć.
Jakoś w wrześniu wymieniłem pełno części w rowerze, chyba tylko rama, kierownica i amortyzatory zostały, reszta wymieniona. Od pory zmienienia na nowe części nie jeździłem na nim, ale pamiętam, że jak z przodu miałem np. 2 przerzutkę, a z tyłu 4 to jechało już się opornie, tzn. dla mnie idealnie na prostej drodze, a teraz żeby jechać tak samo muszę mieć z przodu 2 i z tyłu 7... Jest to bardzo niewygodne, ponieważ jak chce przyspieszyć to muszę wrzucać z przodu na 3, a potem regulować tyłem żeby wbić się w odpowiednią prędkość. I co teraz? Jak to wyregulować? Łańcuch wydaje mi się za minimalnie za długi, czy jeśli go skrócę to powinno to pomóc?