Z racji tego, że właśnie nadszedł czas umieszczenia mojego setnego posta na tym forum, stwierdziłem, że wypadałoby to zrobić we właściwym miejscu. I tak sobie pomyślałem, że w sumie do tej pory nie raczyłem się oficjalnie przedstawić, więc może ten dział jest na ów mały jubileusz odpowiedni.
Mam na imię Maciek i w chwili pisania tej wiadomości dopiero co zacząłem drugą ćwiartkę. Swojego życia, oczywiście. Pochodzę z małej podbeskidzkiej miejscowości zwanej Bujaków, obecnie zaś mieszkam kilka obrotów korbą dalej, bo w Bielsku-Białej.
Jak większości forumowiczów wydaje mi się, że na rowerze jeździłem zanim jeszcze potrafiłem powiedzieć "mama", a już na pewno "Shimano". W każdym razie robię to od kiedy pamiętam. Zaczęło się od pierwszego czterokołowca, potem była większa maszyna, od której najpierw odczepiono boczne kółka, a następnie rękę rodzica asekurującego mnie za pomocą przytwierdzonego do roweru kija. To wtedy, poza chwilowym przerażeniem i bólem zdartego kolana, poczułem to samo, co teraz przemierzając setki kilometrów.
W ten sposób na rowerze zwiedziłem poza Polską także kawałek Czech, Słowacji, Ukrainy (zwłaszcza Krymu), Węgier, Austrii, Bośni, Chorwacji i Serbii. Na co dzień jednak, największą frajdę daje mi jazda po górach, których w mojej okolicy na szczęście nie brakuje.
Chyba tyle. Witam wszystkich i pozdrawiam.
Maciek