Zapomniałem się przywitać, a już napisałem gdzieś posta.

.
Jestem leniwym rowerzystą i rzadko pedałuję

. Ale jak jadę to daleko i jak już nie wiem gdzie jestem jadę dalej, jak jest ciemno otwieram mapę i wracam do domu. Mam za sobą jedną dłuższą, tzn. tygodniową, wyprawę na Mazury. Zazwyczaj też jeżdżę na rowerze na uczelnię. Poza tym najbardziej lubię mój najstarszy rowerek - Olimp, którego sam nieudolnie wyremontowałem i powołałem ponownie do życia.

Korzystając z okazji chciałbym pozdrowić moją mamę, tatę, siostrę, szwagra, babcię, psa Misia i królika Czarusia Czarnucha Sierściucha Jebaka Pazurka. ... tak, wiem.
Pozdrawiam
Piotrek
(Sadhu)