opacznościowym wyposarzeniem.
Co do spania, to obojętnie czy to namiot, czy hostel z pościelą, najczęściej śpię w swoim śpiworze, aby nie złapać jakiegoś syfa z "czystej" pościeli. Znajomy tak nabawił się świerzbu. Swój śpiwór zwiększa szanse ochrony pod tym względem.
Najczęściej owe świerzby właśnie ze smrodkowych śpiworów się biorą,ale tu nie o tym.
Świerzb jest chorobą od złapanego gdzieś pasożyta, a nie z własnego brudu.