Kornwalia

[anooshka]

Witam Jeżeli są wsród nas miłośnicy "górek" polecam Kornwalię, nieustanne w dół do plaży i w góre na szczyt klifu  wsród bajecznych widoków i kolorów (turkusowe morze i brunatne czerwone skaly). Spedziłam tam nie łatwe (dzięki podjazdom) 6 dni  lecz wszystko co otaczało wkoło zrekompensowało mi trud wjeżdżania na w pełni wyposażonym rowerze pod czasem dluuugie podjazdy(najdluzszy trwal ok 1 godziny) ale warto było
Dla mnie był to także trening przed wyjazdem do Azji (testowanie siebie i sprzętu)!!!!

fotki można znaleźć TUTAJ  

[pawel]

Bardzo ciekawy pomysł Aniu. Morze, skały, brzmi zachęcająco...

Jeszcze takie pytanie... Jak tam z cenami produktów spżywczych i dojazdem (koszt). Ile wydaliście kasy w sumie i ile trwał wyjazd?

[anooshka]

A wiec.. ceny na polu namiotowym 8-10 funtów, lecz nie ma problemu żeby rozbić namiot u miłych ludzi w ogródku, często zapraszaja do siebie do domu, nie wolno rozbijać namiotów na łakach bo z regóły są prywatne, reszta terenu pod ochroną
Na jedzenie wydawaliśmy ok 6 - 8 funtów dziennie, dojazd? zależy skad i dokąd jedziesz my jechaliśmy pociągiem z Londynu do Penzance bilety kupione miesiąc wczesniej - 23 funty na osobę, 6- 7 godzin jazdy pociągiem, w sumie 6 dni pedałowania po Kornwalii i Devon wyniosło nas ok 150 funtów

[pawel]

To jednak narazie za droga zabawa jak dla mnie, przynajmniej narazie   Puki co muszę się zadowolić bliższymi wyprawami, ale na pewno będę pamiętał o kornwalii  :mrgreen: