Dziwny, zaniedbany surly

[Medawc]

Przechadzając się dzisiaj Wrocławskim rynkiem natrafiłem tą oto machinę:

Jest to Surly Big Dummy. Wygląda mi szczerze mówiąc na jakiś pokraczny tandem, gdzie pracuje tylko ten z przodu, natomiast delikwent z tyłu się obija . Sam rower sprawiał wrażenie zmęczonego: tony taśmy klejącej, skrzywiona rama (górna rura - a może to tak ma być? nie wiem). I przede wszystkim był nieziemsko brudny, tylnego hamulca nie było prawie widać spod grud błota. A to przecież środek miasta i w dodatku ostatnio nie padało.
Swoją drogą bardzo ciekawa kierownica, po raz pierwszy widzę taką konstrukcję. Coś jakby połączenie rogów i "jaskółki" w jedno.
Ktoś się przyznaje?

[MaciekPaciek91]

Może to je taxi? Siodełko ma nieźle poszarpane
Edit: albo takie ładne, że kocykiem przykrył na czas postoju...

[Robert]

Ten rower nie jest zaniedbany, ten rower jest intensywnie jeżdżony
Z ramą jest wsio OK - to Surly Big Dummy - chyba wcześniejsze roczniki miały taką wygiętą górną rurę.

[Medawc]

Ale kurde, jest różnica między rowerem intensywnie jeżdżonym a zaniedbanym. Transportowanie na rowerze kilograma zaschniętego błota jest dla mnie zaniedbywaniem. Na zdjęciu tego nie widać (bo to komórką robione ), ale ten rower naprawdę był makabrycznie utytłany.

[bitelsowa]

Oj tam czepiacie się ważne że jeździ na tym rowerze. Opowiem Wam o czymś przeciwnym. Kiedy kupiłam nowiuśki rowerek w sklepie, to po kilku pierwszych wycieczkach to nawet opony na mokro czyściłam, bo się zakurzyły. A po pierwszym deszczu o mało się nie rozpłakałam, że moja biedna "Danuśka" zmokła Tak jestem związana z rowerem, że stoi w pokoju. Jak wstaję rano to mam go od razu przed oczyma. Dbam o rower, jednak już tak nie przesadzam. Co nie znaczy, że jest ubłocony, bo to wstyd.

[aard]

To świetny, wysokiej klasy rower transportowy. Chociaz ta kierownica pod siodełkiem sugeruje, jakby faktycznie z tyły jeździł KTOŚ, a nie coś
A ubłocony i poklejony jest pewnie dlatego, żeby robił mało atrakcyjne wrażenie na złodzieju. Ale wystarczy spojrzeć np. na gripy czy tylną piastę... :!:

Swoją drogą czy ja dobrze widzę, ze nie był nijak przypięty i to w słynącym u nas z kradzieży rowerów Wrocławiu : :!: Co to jest ta czerwona kreska?

[Pustelnik]

Jak ten rower jest okropnie zabłocony, to dla mojego brakuje kategorii. Owszem czasem go wypucuję, ale jak jest zła pogoda, to przecież nie będę go czyścił co kilometr.

[pajak]

aard, to czerwone to maszt do flagi. Z tyłu ma U-locka, więc zabezpieczony
Ale jakby ktoś znał jego wartość.. to na pakę auta i nie ma roweru

[Medawc]

Btw, zauwazyłem to dopiero teraz: czyżby w miejscu bidonu w tylnym trójkącie była wsadzona gaśnica?! :shock:

[pajak]

"F" tak trochę sugeruje.. że raczej tym ognia nie zgasisz, a wręcz możesz jeszcze ładniejszy zrobić. FUEL idealnie pasuje

[Robert]

yyy jakie -F-?

Ja stawiam że to 'butelka' Primusa

[Grzesiek]

Przednią lampkę ma za 138 EUR (Schmidt Edelux)

[pajak]

Robert!, F to takie dwie równoległe kreski na białym i jedna na krawędzi czerwono-białe.
Czy butelka Primusa występuje w ciapatej wersji? Bo widziałem tylko jednokolorowe we właściwym kolorze.. (no zawsze ktoś sobie mógł pomalować).

Z tyłu ma dual-drive (aż dziwne, że nie coś lepszego), z przodu dynamo nh-3n72.

Zaraz gościowi rozbierzemy rower na części pierwsze!  Ciekawe kiedy gostek się zorientuje/dowie, ze jego rower obgadujemy..

[Robert]

http://www.everest-sport.pl/sklep/files/products/multi.jpg
Ja raczej widzę białe na czarnym

[pajak]

:oops: To jest po prostu U Umyłbym rower żony, ale z kurzu to wstyd