Hej,
chorowitek:
Namiot marki MSR, model Elixir 4 osobowy. To był jego 3 sezon. Ogólnie jesteśmy z niego zadowoleni chociaż powoli się już rozpada. Suwak w drzwiach do sypialni rozpruł się na długości około 5 centymetrów, zawszyliśmy prowizorycznie na wyprawie i jakoś się trzyma.
W zeszłym roku trochę nam przeciekał, dlatego przed tymi wakacjami zaimpregnowałem go i nałożyłem uszczelniacz w płynie, który w zasadzie nic nie dał i podczas deszczowych nocy musiałem nakrywać namiot tarpem. Namiot był rozbijany około 80 razy, nie wiem czy to dużo czy mało. Na pewno nasze dzieci go nie oszczędzały i to pewnie też przyspieszyło rozpad:)
Myślę, że kolejne jakie kupię też będą tym samym modelem tylko zamiast czwórki to weźmiemy 2 i 3 osobowe (za rok dwa, jak dzieci podrosną). Na pewno nie będę szedł w ultralight bo przy dzieciach to pewnie by sezonu nie przetrwały.
Wilk:
Nie zwróciłem uwagi czy były znaki przy kładce. Generalnie kładka bardzo przydatna bo można dzięki niej skrócić drogę ze Szczawnicy do Sromowców.