Poczdam i okolice

[Elizium]

Zapomniało mi się wrzucić... od jesieni ub. roku wisi u nas w zaliczonych. Gdyby ktoś szukał niespecjalnie trudnej trasy, którą chciałby wypełnić weekend, a przy okazji nacieszyć oko zameczkami, widoczkami, pałacykami... to proszę bardzo.

Dzień pierwszy:

https://kbrkornik.com/poczdam-jesienia/

Dzień drugi:

https://kbrkornik.com/berlinskie-powroty/

Zdjęć jest oczywiście więcej, ale te, co są w tekście wystarczą. Mapka na koniec każdego dnia, jakby co.

K.

[EASYRIDER77]

fajny wypad, akurat Berlin i Poczdam to nie widziałem choć tyle razy byłem w okolicy.
Nie za krótko?

[TripRider]

Zapomniało mi się wrzucić... od jesieni ub. roku wisi u nas w zaliczonych. Gdyby ktoś szukał niespecjalnie trudnej trasy, którą chciałby wypełnić weekend, a przy okazji nacieszyć oko zameczkami, widoczkami, pałacykami... to proszę bardzo.

Fajnie poczytać i pooglądać. W końcu jakaś relacja. 

Co to był za hotel? Czy taka duża grupa miała jakieś zniżki (poza darmowym parkingiem)? Do tego wydarzenia, na które nałożono embargo informacyjne  wynajęliście jakąś salę?

[Elizium]

fajny wypad, akurat Berlin i Poczdam to nie widziałem choć tyle razy byłem w okolicy.
Nie za krótko?

No, trochę krótko. Szczerze - sam Poczdam jest na tyle fajny, że warto mu poświęcić przynajmniej weekend. Generalnie nastawiliśmy się na Berlin, a to właśnie Poczdam okazał się być strzałem w dziesiątkę. Bardzo polecam. Oczywiście to miasto przyjazne rowerzystom.

@TripRider … pytasz o hotel w Poczdamie, gdzieśmy zostawiali auta czy noclegowy w Berlinie? Poczdam, Seminaris Seehotel Potsdam. Nie nocowaliśmy tam.

W Berlinie spaliśmy w A&O Hostel Berlin Hauptbahnhof. Nie, nie wynajęliśmy pomieszczenia, obawialiśmy się, że nie pozwolą nam siedzieć w knajpce (covid), więc spędziliśmy wieczór w pokoju. Po nastaniu ciszy nocnej trzeba było iść spać

No, sorry za późną odpowiedź, ale właśnie wróciliśmy z   wypadu z Niederschlesien i muszę ochłonąć na razie