Autor Wątek: Z Krakowa do Sandomierza, z grubsza wzdłuż Wisły  (Przeczytany 633 razy)

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3481
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Wycieczka z ubiegłego łikendu. Upał dał się mocno odczuć, lubię takie mocne odczucie lata. Świerszcze, wysokie trawy, kąpiele po drodze, lody pod sklepem itp.

Krajobrazowo całkiem całkiem, ze swojej strony polecam:

Zalipie, ładne kwiatki tu i ówdzie



Beszową, a dokładniej kościół gotycko-barokowy z ruiną i elegancko odnowiona drewniana dzwonnica. Takie 3 w 1





Rytwiany - są stawy, opuszczony młyn i gorzelnia, zaraz obok dawny klasztor w środku lasu



Wyżyna Sandomierska, przede wszystkim wąwozy



Sandomierz, Góry Pieprzowe, chociaż to już było na forum.



Wisłę pod Zawichostem,



Miejscowość Potok, zjadaną przez kopalnię przy cementowni Ożarów. Można poczuć taką dziwną, cmentarną ciszę powolnej agonii w powietrzu



Kopalniana dziura też fajna



https://www.flickr.com/photos/103427468@N03/albums/72157714726414048

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5212
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Można poczuć taką dziwną, cmentarną ciszę powolnej agonii w powietrzu
Zachęciłeś. Z ogromna ochotą się tam kiedyś wybiorę.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum