Obiecałem, że jak się uda to napisze tutaj kilka słów o tym, jak to się męczyłem , z zamontowaniem lemondki na zintegrowanej karbonowej kierownicy .
Nigdzie nie znalazłem odpowiedniej lemondki, żeby pasowała bez przerobienia i nigdzie też nie znalazłem info o tym, jak ktoś by miał to przerobić.
Kilka godzin - planowania , szukania lemondki i materiałów , no i sam montaż .
Lemondka chinol , na szukaniu odpowiedniej trochę się zeszło , żadnej alu która pożyczałem i przymierzałem nie dało się przerobić .
Normalny rozmiar montażu to okolice 32mm u mnie 5mm więcej niby nie dużo ale...
Najpierw szlifowanie i poszerzanie o ponad 5mm gdyż trzeba owinąć i zabezpieczyć kierownice przed otarciami od lemondki .

Istotną rzeczą w tej lemondce są metalowe wałeczki z gwintem ,
Trzeba też rozpiłować otwory , w które są wkręcane śruby po to, aby zmienić kąt wkręcanych śrub.


Mocowanie od dołu zrobiłem z dwóch połączonych ze sobą razem taśm metalowych owiniętych grubą izolacją z tkaniny .
W niedziele zrobiłem pierwszy test na dystansie 200km po niezłych wertepach . Lemondka działa, nic się nie obruszało , nic nie odpadło .

Jedyny minus to taki, że została osłabiona konstrukcja o te kilka mm . Ale myśle że wytrzyma nie jedną dłuższą wyboistą trasę .


Prawdziwy test będzie za miesiąc na PW mam nadzieje że nie odpadnie.
Pewne jest jedno , pierwszy raz jechałem z lemondka i wiem już jedno, że nie zamierzam ściągnąć tego dodatkowego uchwytu z kierownicy , Mam nadzieję, że komuś się przyda ta moja relacja .
Może ktoś zna prostszy sposób ?