Wiek

[Sojusz]

Cześć. Mam takie pytanko do was. Mieszkam na Śląsku i w wakacje chciałbym rowerkiem (ze znajomymi) pojechać nad morze. Moje pytanie dotyczy wieku. Otóż mam 16 lat (w wakacje już w sumie będzie 17) i nie wiem czy z punktu widzenia prawa mogę sobie na to pozwolić. Tzn. czy straż miejska lub policja gdybym przypadkiem spotkał, nie będą się czepiać gdzie mam opiekuna. W sumie rodzice mogliby mi napisać kartkę, że wiedzą gdzie jestem, że biorą za mnie odpowiedzialność itp. I w sumie nie wiem czy warto taką wyprawę przygotowywać jeżeli okazało by się, że powinniśmy mieć opiekuna. Z góry dzięki za odpowiedź  

[odlotowy.wu]

Ja też przyłączam się do tego pytania

[rafalb]

Hmmm... ja w Twoim wieku też miałem ten problem. Co prawda dwa razy wyjechałem sam w dalszą drogę będąc niepełnoletnim (15 i 17lat), ale teraz wcale nie jestem z tego dumny.
Jakąś odpowiedź na swoje pytanie możesz znaleźć w moim wątku powitalnym:
http://podrozerowerowe.info/viewtopic.php?t=628&postdays=0&postorder=asc&start=15&sid=faed0980d05c46ed497c09291f6b76de

[Sojusz]

Z tamtego tematu rozumiem, że po UE mogę sobie śmigać rowerkiem, mając 16 lat i dowód osobisty, a w razie kontroli tylko dzwonią do rodziców i pytają się czy wyrazili zgodę. No to fajnie, więc nad morzę też raczej nie powinno być problemu. Nasunęło mi się jeszcze drugie pytanie. Jak z noclegami. Hotele odpadają. Jeżeli chodzi o namiot, to 'na dziko'  jest to nielegalne prawda? Gdzie szukać pól namiotowych nie wiem i przypuszczam, że nie ma ich dużo (choć mogę się mylić). Czy są jakieś inne możliwości z namiotem?

[Waldemar]

Macie rację chłopcy! Myślę że po pierwsze: musicie mieć zgodę rodziców /czy na piśmie ?/, po drugie: rodzice prawnie /moralnie/  odpowiadają za Wasze różne zachowania poza domem, po trzecie : myślę że powinniście namówić starszego kolegę na wyjazd z Wami. Jest jeszcze parę pytań, ale ja nie jestem prawnikiem i sugestie są tylko oparte na mojej praktyce w wychowaniu 4-ki dzieci. Pozdrowienia z Warmii i Mazur.      

[Pawel90]

Wydaję mi się że mając 17lat nie musisz mieć pozwolenia od rodziców;) przynajmniej na piśmie, bo ustne wydaję mi się oczywistością  Chyba powinieneś mieć kartę rowerową, bo z tego co się orientuję to trzeba ją posiadać (do lat 18) jak chce się jeździć drogami publicznymi, a mniemam że takimi będziesz się poruszał  Co do noclegu "na dziko" to nie jestem pewien ale w Polsce chyba nie jest nielegalny. Zawsze możesz się zapytać ludzi czy możesz rozbić namiot w ich ogrodzie

[Kabanos]

Witaj .W sumie to nie ma przepisu u nas w kraju który zabraniałby 16 latkowi jeździć rowerem bo gdyby tak było to niemógłbyś sam chodzić po ulicy czy chodniku bo to też pas drogi. Najważniejsze żebyś mając niewiele lat na karku nie rzucał się w oczy ,mam na mysli nie popełniał błedów czyt. wykroczeń bo wtedy musisz mieć świadomość ,że problemy będą mieli Twoi rodzice ,gdyż podlegasz pod Sąd Rodzinny ,a co za tym idzie nie możesz być karany mandatem no chyba ,że ukończysz 17 rok życia. Dobrym pomysłem jest uprzedzenie "starych" ze może Ci się przytrafić jakaś kontrola żeby byli przygotowani na ewentualny telefon z Policji który ma za zadanie sprawdzenie Twojego oddalenia od miejsca zamieszkania i wszystko w temacie a jeśli chodzi o przekraczanie granicy to najlepszym rozwiązaniem jest poszperać bądź napisać e-mail do danej ambasady.

[Barteusz]

Nasunęło mi się jeszcze drugie pytanie. Jak z noclegami. Hotele odpadają. Jeżeli chodzi o namiot, to 'na dziko'  jest to nielegalne prawda? Gdzie szukać pól namiotowych nie wiem i przypuszczam, że nie ma ich dużo (choć mogę się mylić). Czy są jakieś inne możliwości z namiotem?

W rejonach "turystycznych" (np. wybrzeże) pól namiotowych nie brakuje, jeśli nie masz pozaznaczanych nigdzie na mapie, pytaj miejscowych, często pokierują tam gdzie trzeba. Jeśli trasa wypadnie wam obok jakichś jeziorek, warto tam powęszyć, może jakieś pole się znajdzie. W centrum na pewno będzie gorzej pod tym względem. Ale jeśli będziecie jechać w małą ilość osób (2-3) to śmiało możecie próbować noclegu "na gospodarza", czyli zajechać na jakąś wioskę i popytać ludzi czy nie moglibyście się na noc rozbić z namiotem .

edit: a nocowanie "na dziko" w Polsce chyba jednak jest nielegalne...

[Sojusz]

Dzięki, za szybkie odpowiedzi. Super forum. Użytkowników nie ma dużo, a odpowiedzi idą bardzo szybko. Dzięki. Na innych forach gdzie jest więcej userów często w ogóle nie odpisują, a jak tak to po jakimś czasie, a często jest tak, że odsyłają do google gdzie google kieruje mnie na owe fora i błędne koło się zamyka. Sory, za off top. To w końcu sam nie wiem. Namiotowanie na dziko jest legalne czy nie? Pogubiłem się.

[Remigiusz]

Witaj
Ja jeździłem na dłuższe wyprawy po Polsce od 15 roku życia (rokrocznie), czyli przez całe liceum, potem studia...
Jedno, co jest pewne, to taki wiek sprzyja uzyskiwaniu świetnych noclegów. Korzystałem z noclegów na plebaniach (miałem pismo polecające od proboszcza) lub prywatnie u ludzi. Dach nad głową był zawsze, czasami nawet pierzyna, często kolacja/śniadanie. Zawsze była możliwość umycia się. Ludzie są z reguły gościnni i w takim właśnie wieku masz największą szansę, żeby tej gościnności doświadczyć i w takim wieku ta gościnność jest Ci najbardziej potrzebna i ma dla Ciebie największą wartość (bo np. nie zarabiasz jeszcze i musisz ograniczać koszty wyjazdu).
Nocowanie na dziko jest w Polsce i w większości krajów w Europie nielegalne, ale wiele z tego nie wynika. Jeżeli rozbijesz namiot w miejscu, w którym Cię nikt nie zobaczy, to problemu nie będzie

[Symfonian]

To w końcu sam nie wiem. Namiotowanie na dziko jest legalne czy nie? Pogubiłem się.

zależy w jakim kraju w Polsce spokojnie możesz spać na dziko

[Sojusz]

...Nocowanie na dziko jest w Polsce i w większości krajów w Europie nielegalne...

... w Polsce spokojnie możesz spać na dziko...

Ok, dzięki. może zostawmy już ten wątek, heh

Będę starał się planować trasę żeby noclegi wypadały gdzieś na polach namiotowych. I teraz chciałbym zapytać ile dziennie kilometrów można przejechać?

[Juliusz]

Ja mam 18 lat i dwie wyprawy międzynarodowe (haha, jak to brzmi) za sobą. Mając właśnie 16 lat pojechaliśmy z Maćkiem i Markiem z Bolesławca do Budapesztu i kawał drogi powrotnej - 15 dni   . Praktycznie problemu nie było. Rodzice wyrazili zgodę, pisałem maila także do straży granicznej - odpowiedzieli, że 16+ można w granicach UE samemu podróżować bez opiekuna.

My 'namiotowaliśmy' na dziko, raz tylko przepędziła nas straż miejska, pod Pragą.

Szerokiej drogiSojusz... a gdzie planujesz swoją wyprawę?

[psyche]

Na pewno nie można biwakować na terenach parków narodowych i parków krajobrazowych poza wyznaczonymi miejscami. Co do reszty miejsc - zwykle są czyjąś własnością, zatem należy uzyskać pozwolenie właściciela. W lasach należących do państwa (tu mogę się mylić...) również zabronione jest biwakowanie, ale zapewne jeśli nikt Cię nie przyłapie na spaniu na dziko i zostawisz po sobie miejsce w takm stanie, w jakim je zastałeś - nie będzie problemu.
A jeśli chodzi o pola namiotowe, to internet aż szumi od plotek, że są miejscami mocno niebezpiecznymi Nie wiem, od lat nie korzystałam, ciężko mi powiedzieć z własnego doświadczenia, ale jedno jest pewne - im dalej od skupisk ludzkich, tym bezpieczniej.

[Sojusz]

...Szerokiej drogiSojusz... a gdzie planujesz swoją wyprawę?

Nad Bałtyk oczywiście. Na pierwszą wyprawę nie wybieram się po za granice PL. Jaka miejscowość to jeszcze nie wiem. Może gdzieś koło Gdańska, Sobieszewo... Sam nie wiem, jeszcze się zobaczy.

...A jeśli chodzi o pola namiotowe, to internet aż szumi od plotek, że są miejscami mocno niebezpiecznymi ...

Dlaczego tak uważasz? Ja pierwszy raz o tym słyszę...


Ponowię pytanie, ile km dziennie można przejechać?