Sławku, może i lepsza by była taka aplikacja (przy okazji: nazywa się... excel

), ale - po prostu - mam z tego frajdę, że jestem online podczas wyprawy

A np.
tego ani
tego wpisu na forum byście nie zobaczyli, gdyby nie internet w komórce

I owszem, na ostatniej wyprawie kosztowało mnie to ok. 100 zł, ale do diaska byłem na wakacjach, to mogłem zaszaleć, nie?

Z drugiej strony czy to tak dużo: 3,10 zł dziennie?

Wszelako dzięki za troskę
