Bałkański worek 2017

[insect]

Niedaleko Foca są ciekawe formy piaskowe
https://www.google.pl/maps/place/Pje%C5%A1%C4%8Dane+piramide/@43.5227092,18.6918211,747m/data=!3m1!1e3!4m5!3m4!1s0x0:0xb7b7097cdfb69e57!8m2!3d43.5226635!4d18.6913276
Jadąc z Foca będziesz mieć spory podjazd więc polecam tylko jeśli interesują cię geologiczne ciekawostki.

[sinuche]

Przejechałem w ub. roku odcinek Slawoński Brod – Doboj. Droga  E73 (M17, A1 Samac – Sarajewo) jest zatłoczona. Pod Dobojem (dołączył ruch od Samaca) ruch ciężarówek był masakryczny. Droga w większości bez pobocza, nie było to przyjemne. Nie wiem jak będzie dalej na pd. do Sarajewa (teoretycznie jest tam autostrada A1), ale zakładałbym  spory ruch.

[Dziadek]

Jadąc z Foca będziesz mieć spory podjazd więc polecam tylko jeśli interesują cię geologiczne ciekawostki.

Ładne to jest ale i górki spore. Zanotowałem, zobaczę jak z siłami. Dzięki

[Dziadek]

Przejechałem w ub. roku odcinek Slawoński Brod – Doboj. Droga  E73 (M17, A1 Samac – Sarajewo) jest zatłoczona. Pod Dobojem (dołączył ruch od Samaca) ruch ciężarówek był masakryczny. Droga w większości bez pobocza, nie było to przyjemne. Nie wiem jak będzie dalej na pd. do Sarajewa (teoretycznie jest tam autostrada A1), ale zakładałbym  spory ruch.

Wielce pomocne wskazówki; tamtą strona ciągnęło mnie do tzw. piramid w Visoko. Ale mogę odpuścić i jechać na Gradacac Srebrenik. Tylko czy tam będzie lepiej? Google Street View Bośnię omija szerokim łukiem.

[globalbus]

Jechałem tą trasą jakieś 4 lata temu, z Sarajewa do Slavonskiego Brodu. Obok linii kolejowej jest stara droga, głównie całkiem przyzwoity szuter.

[sinuche]

E73 to najłatwiejsza (brak podjazdów) trasa do Sarajewa od północy. Leci wzdłuż rzeki, każda inna to będą górki i to spore. Można (od Zenicy do Sarajewa) próbować jechac A1, jeżeli będzie pas awaryjny, to całkiem sprawnie to idzie. Ale nie każdy to lubi

[rmk]

Jeśli z wielką chęcią chcesz ominąć Sarajewo to namawiać Cię na nie nie będę. Choć kawa na Baščaršiji warta jest wszystkiego a klimat tego miasta wynagradza resztę. Medjugorie ominąłbym za to szerokim łukiem ale to tylko kwestia gustu. Dubrovnik jest piękny ale latem ilość ludzi skutecznie psuje mi jego urok.

Jeśli chcesz jeden dzień spędzić w okolicach Dubrovnika to koniecznie odwiedź Kupari. Ostatni dzwonek na to aby zobaczyć to co pozostało z kompleksu hotelowego, robi niesamowite wrażenie. Choć nie jestem pewien czy w lipcu nie będą już prowadzone prace wyburzeniowe.

Jeśli chodzi o Czarnogórę:
* z Kotoru do Cetinje jedź jak najbardziej przez Lovcen. Widoki na zatokę będziesz miał kapitalne a z samego mauzoleum i punktu widokowego wszystko będziesz miał jak na dłoni
* po zjeździe z SH20 dojedziesz do Gusinje a niego BARDZO polecam wizytę w dolinie Grebaje, bądź Ropojanie. Czarnogóra jest przepiękna a to jest wisienka na torcie. W Grebaje polecam odwiedzić panią Vesnę, która latem mieszka tam w lepiance i wypasa owce i krowy. Ma świeżutki ser, chleb i najlepszy kajmak na całych Bałkanach. Zarówno do końca Grebaje jak i Ropojany można śmiało dojechać rowerem. Jeszcze raz POLECAM!
* na przełęczy Trešnjevik skręć w prawo i odwiedź Katun Vulića, miejsce pod górami Komovi. Przepiękne góry i jeszcze lepsze widoki. Naprawdę jest to niesamowite miejsce i grzechem jest tam nie zajechać będąc tak blisko.
* w Žabljaku warto zajechać nad Jezioro Czarne, to takie Czarnogórskie Morskie Oko 
* jeśli masz dzień wolny i wiesz jak go wykorzystać to wybierz się na rafting na tarze, jest zabawa 

[Dziadek]

* po zjeździe z SH20 dojedziesz do Gusinje a niego BARDZO polecam wizytę w dolinie Grebaje, bądź Ropojanie. Czarnogóra jest przepiękna a to jest wisienka na torcie. W Grebaje polecam odwiedzić panią Vesnę, która latem mieszka tam w lepiance i wypasa owce i krowy. Ma świeżutki ser, chleb i najlepszy kajmak na całych Bałkanach. Zarówno do końca Grebaje jak i Ropojany można śmiało dojechać rowerem. Jeszcze raz POLECAM!
* na przełęczy Trešnjevik skręć w prawo i odwiedź Katun Vulića, miejsce pod górami Komovi. Przepiękne góry i jeszcze lepsze widoki. Naprawdę jest to niesamowite miejsce i grzechem jest tam nie zajechać będąc tak blisko.
* w Žabljaku warto zajechać nad Jezioro Czarne, to takie Czarnogórskie Morskie Oko 
* jeśli masz dzień wolny i wiesz jak go wykorzystać to wybierz się na rafting na tarze, jest zabawa 

Dzięki wielkie, to chyba te łatki na worku, o które upraszałem (z wyjątkiem może raftingu, bo się coś nie czuję na siłach;) Miejsca, o których piszesz zachęcają ale pewnie pochłoną w sumie ów nadmiarowy dzień - niby to w sumie po ok. 20 km odbicia ze szlaku ale ja to w górach jestem mistrzem zjazdu a pod górę to sunę raczej w żółwim tempie.

[CFCFan]

Miałem Ci coś doradzić, ale właściwie po włączeniu się do dyskusji użytkownika rmk ni ma co dodawać Musisz skorzystać z jego rad. Z doświadczenia mogę powiedzieć, iż odwiedziłem proponowane przez niego miejsca i było warto w 200%! Gościu naprawdę świetnie zna te rejony. Podążaj za jego radami a będziesz miał niezapomniany wyjazd Sam Ci życzę udanego wypadu i masy przygód! Powodzenia!

[rmk]

Jadąc tą trasą i rzeczy niematerialne mając na swej uwadze naprawdę będziesz zadowolony gdy odwiedzisz choć jedno z tych miejsc, które napisałem. Twój wybór ale jechać tam i tam nie zajechać to jak lizać loda przez szybę 
Dzięki CFCfan za miłe słowa 

[marszy]

...a wręcz z chęcią ominąłbym Sarajewo ( a może jednak warto nie omijać?).

Obejrzyj i zastanów się jeszcze raz Ja po tym odcinku musiałem mocno przetasować swoje plany na lata bliższe i dalsze.


https://vod.tvp.pl/25488170/bosnia-i-hercegowina-sarajewo