Witam serdecznie wszystkich.
Obecnie jeżdzę na scott scale 750 koła 27,5 a moja żona na Scale 760 koła 27,5 i wszystko jest super : na długich wyprawach, w lesie , w górach rowery robią to co powinny. Kilka dni temu pojawiła się opcja na zakup scotta scale 720 i Santa Cruz Highball jak wiadomo oba rowery na ramie karbonowej i tu rodzi się pytanie. Jak ramy karbonowe spisują się w turystyce wyprawowej gdzie podpina się pod nie różnego typu bagażniki i sakwy ? Oboja mamy bagażniki z Thule tour rack mocowane na tylny trójkąt i podpinamy do nich sakwy ortlieba, więc nasze rowery zawsze są mocno obciążone jak wybieramy się na 2 tygodniowe wyprawy. Wiem że karbon w sporcie jest super ale jak on się ma do turystyki wyprawowej z dużym obciążeniem ?
Pozdrawiam