A tak w ogóle to szykujemy coś milszego, czyli opis wyprawy, zdjęcia, porady, etc. bo cały wyjazd mimo tego incydentu był fantastyczny Ludzie tam są nadzwyczaj gościnni, otwarci i pomocni. Czy np. polski taksówkarz prowadziłby (pilotował) rowerzystów przez miasto jadąc 25km/h w celu pokazania właściwej drogi oczywiście za zupełną darmochę? heh.. I wiele temu podobnych miłych spotkań nas na trasie czekało, ale o tym w relacji niebawem
Witam, Może jakaś podpowiedź co powinniśmy faktycznie zrobić i czego się domagać?
Zadziwiająco lubują się w karaniu Polaków mandatami. Mają jakiś kompleks czy jak?
znając ten 'naród' skończylibyście ze sprawa w sądzie za pobicie
A co do ich zatwardziałości [...] papieru toaletowego [...] nie chciała za Chiny dać mi całej rolki
Cytat: "jedenkg"A tak w ogóle to szykujemy coś milszego, czyli opis wyprawy, zdjęcia, porady, etc. bo cały wyjazd mimo tego incydentu był fantastyczny...I na to czekam z niecierpliwością
A tak w ogóle to szykujemy coś milszego, czyli opis wyprawy, zdjęcia, porady, etc. bo cały wyjazd mimo tego incydentu był fantastyczny...
Co do uogolnień: przeciez każdy sobie zdaje sprawe
i złożenie rowerów. Trochę to upierdliwe,
Nie przesadzajmy są czasochłonnością. Jak się potrenuje to zajmuje to 20-30 min góra (więcej zajmuje skręcanie), a w końcu nie aż tak często się to robi, by stanowiło to wielki problem
Trzeba było tylko ukradkiem skorzystać z tych przejazdów dla obsługi
Tylko, że właśnie za to nas opierniczyli i prawie kazali się wrócić i przejść normalnie... o tym już nie wspomniałeś ...
Cytat: "dudi_"Trzeba było tylko ukradkiem skorzystać z tych przejazdów dla obsługi Tylko, że właśnie za to nas opierniczyli i prawie kazali się wrócić i przejść normalnie... o tym już nie wspomniałeś ... A to prawda, że przez Słowację nie da się łatwo przejechać pociągiem. My ze Sturova do Żyliny mieliśmy 2 lub 3 przesiadki (już nie pamiętam)... a byliśmy niemalże pewni, że będzie możliwość dojazdu bez żadnej... ech A i konduktor raz nas nieładnie skrzyczał, że w złe miejsce dajemy rowery ...
ach ten dudi... się nie zna się ...