Autor Wątek: Kto jechał przez Austrię i da poradę?  (Przeczytany 1540 razy)

Offline magonika

  • Wiadomości: 2
  • Miasto: Wroclaw
  • Na forum od: 06.07.2009
witam!
pod koniec Lipca potrzebuje szybko i sprawnie przetransportowac sie (rowerzystka - sztuk raz) do Slowenii. najchetniej na rowerze. pytanie:
-  czy w austrii mozna rozbijac namiot na dziko?
-  czy to duzy klopot znalezc przyjaznych ludzi z ogrodkiem , gotowych do rozbicia namiotu w tymze (jak generalnie jest z ich nastawieniem)?
-  a moze dobrze dziala Couchsurfing/Hospitalityclub/Warmshowers?

choc "namiot" o zbyt szumna nazwa. moj namiot czeka na mnie w Slowenii, wiec w czasie przejazdu w ruch pojdzie zapewne Folia Malarska Super Mocna. W koncu to tylko przejazd, a nie wycieczka krajoznawcza. ;)

kraje slowianskie nieco znam i wiem mniej wiecej na co moge liczyc. austrii i jej mieszkancow nie znam ani troche. i licze na Wasza doswiadczenie i porade. :)

Offline Mężczyzna robertrobert1

  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.04.2009
Ja także byłem przerażony wizją zakazu biwakowania na dziko. Jednak nie jest aż tak zle. W Austrii byłem 2 razy i zawsze nocowałem na dziko. Generalnie jest dosc ciężko znależć dogodne miejsca, bo kazdy skrawek ziemi jest zagospodarowany, ale jednak można.

Co więcej w Wiedniu zapytany przez przygodną kobietę wcale nie wykazała, najmniejszego zdziwienia gdy dowiedziała się o tym w jaki sposób nocuję.

Myślę, że ów zakaz dotyczy wielodniowego biwakowania a nie tylko rozbicia się na jedną noc.

Oto zdjęcia z w/w wypraw:

http://picasaweb.google.pl/Robertnarowerze/AustriaLipiec2006#

Offline Mężczyzna luket

  • Wiadomości: 71
  • Miasto: Dąbrowa Górnicza
  • Na forum od: 05.06.2006
    • http://www.velozone.net
Moim  zdaniem nie ma sensu szukać najpierw noclegu na dziko, jeżeli mieszkańcy są życzliwie nastawieni - a tacy są w dużej mierze w Austrii.  Nocowanie u ludzi daje większe poczucie bezpieczeństwa, i czasem jakieś bonusy w postaci dostępu do łazienki czy małego conieco, warto zatem chociażby spróbować. I nawet jeśli nie znasz niemieckiego, to wystarczy parę zdań z rozmówek, aby się dogadać w podstawowym zakresie. Ważne żeby szukać raczej w mniejszych miejsowościach.

Jeśli chodzi o brak namiotu, to myślę że możesz nawet śmiało pytać o nocleg w stodole, szopie etc - takie noclegi też mi się przytrafiały, więc być może Tobie również się uda, zwłaszcza, że będziesz podrózować samotnie (z jednej z zasłyszanych relacji wiem, że widok samotnej sakwiarki w cudowny sposób otwierał ogródki na trasie ;) )

Życzę powodzenia na trasie :)

Offline magonika

  • Wiadomości: 2
  • Miasto: Wroclaw
  • Na forum od: 06.07.2009
ok, dzieki za pokrzepienie! :)

rzeczywiscie, mi jako samotnej rowerzystce zawsze duuuzo latwiej bylo spotkac goscinnych gospodarzy niz gdy jechalam w grupie. ale pytam, bo kto tam wie tych austriakow ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum