Autor Wątek: pytanie o kuchenkę gazową [gotowanie w warunkach zimowych]  (Przeczytany 26139 razy)

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4901
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
witam

niektóre kuchenki gazowe mają rurkę przechodzącą przez palnik. Płomień ma ogrzewać gaz.
Teraz pytanie: w jakim zakresie temperatur faktycznie to ma znaczenie?
Czy od 10 stopni w dół? Może dopiero od 0 stopni w dół?
Pytam bo nie wiem czy jest sens dokładać do tej z rurką w palniku. A opinie ogólne o gazie w warunkach chłodniejszych są na naszym forum widzę kiepskie. Więc jak to jest, są jakieś lepsze konstrukcje do gazu na chłodniejsze dni? Czy tylko benzynówka rządzi w zimę?

poniżej porównanie dwóch przykładowych konstrukcji palnika. W kółku zaznaczyłem rurkę która przechodzi przez palnik.

dziękuję
« Ostatnia zmiana: 5 Gru 2014, 08:25 yoshko »

Offline Drzewo

  • Wiadomości: 1619
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.09.2014
Odp: pytanie o kuchenkę gazową
« 4 Gru 2014, 15:18 »
Może napisz jakie konkretne kuchenki rozważasz?

Ja w ogóle nie wierzę w gaz poniżej 0*C. Przy -15*C na pewno nie da się normalnie (bez trzymania kartusza w śpiworze) gotować. Przy zerze stopni lub przy lekkim mrozie może zaryzykowałbym gadżety typu MSR Reactor z mieszankami zimowymi (izobutan).

Ogólnie: w większości dostępnych na rynku kartuszy mamy mieszankę Propanu z Butanem. Problem pojawia się podczas gotowania przy skrajnych temperaturach - gazy te mają różne temperatury wrzenia/zmiany stanu skupienia, więc przy niższych temp może okazać się, że spalimy jedynie część zawartości kartusza bo reszta zostanie na dnie... Dlatego wymyślono mieszanki zimowe z izobutanem (obniżona temperatura wrzenia do ok. -11*C) ale te też przy -25*C nic nie zdziałają, a tyle z reguły zimą może być jak chcemy sobie zrobić kolację lub wczesne śniadanie. Podgrzewanie kartusza niewiele daje bo szybko się on ochładza (wystarczy raz wstrząsnąć)... Chyba, że podgrzewamy go non stop. I tutaj przewagę mają kuchenki gazowe z rurką do której jest podpięty jest kartusz. Kartusz najlepiej jest podnieść lekko i odwrócić do dołu zaworem, tak aby usprawnić odpływ gazu do nagrzanego palnika. Warto trzymać go wówczas w śpiworze (w nogach np.) Najlepszym wynalazkiem do takiego gotowania jest IMHO MSR WindPro
(Kliknij, by pokazać/ukryć)
To taki ideał jeśli chcemy gotować na gazie poniżej zera. Ale tu ceną i wielkością pakunku zbliżamy się do benzynówek... śmierdzących i brudzących. Ale zimą lepszych bo nikt nie będzie chyba liczył każdego grama benzyny jak to czasami robi się na wypadach ze sporo droższym gazem..

EditII:
Generalnie warto jest wiedzieć jaką temperaturę zapłonu / wrzenia ma dane paliwo. Na wikipedii to też jest - wówczas nie będzie żadnych niedomówień
« Ostatnia zmiana: 4 Gru 2014, 15:47 LeśnyDziad »

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7350
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: pytanie o kuchenkę gazową
« 4 Gru 2014, 15:33 »
Rurka nic nie da, żeby gaz tam dotarł musi się rozprężyć w butli.

w okolicach zera i trochę poniżej dobry gaz (optimus) pali się poprawnie, bez cyrków typu spanie z kartuszem.

My home is where my bike is.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20404
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: pytanie o kuchenkę gazową
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Online Mężczyzna Diver

  • Wiadomości: 1603
  • Miasto:
  • Na forum od: 26.06.2013
Odp: pytanie o kuchenkę gazową
« 4 Gru 2014, 19:22 »
Może trochę teoretyzuję, bo sam mam palnik benzynowy, ale jeżeli uda się zapalić płomień, postawi się aluminiową osłonę od wiatru, postawi garnek, to ciepło od płomienia powinno ogrzać kartusz do temperatury pokojowej. Przecież ten ogień jest tylko z 10 cm od góry kartusza. Jeżeli to by nie działało to może prysnąć kartusz czarnym sprejem by się lepiej nagrzewał w warunkach zimowych ?
Co myślicie ?

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: pytanie o kuchenkę gazową
« 4 Gru 2014, 19:35 »
A co zmieni czarny sprej?

10cm od ognia to ledwo ciepło poczujesz. Zanim Ci się kartusz nagrzeje...
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Online Mężczyzna Diver

  • Wiadomości: 1603
  • Miasto:
  • Na forum od: 26.06.2013
Odp: pytanie o kuchenkę gazową
« 5 Gru 2014, 07:56 »
Aluminiowa osłona od wiatru otaczająca cały kartusz i palnik na niego wkręcony działa jak reflektor promieniowania podczerwonego. Jeżeli kartusz będzie otoczony osłoną odbijającą promieniowanie podczerwone, kartusz powinien się nagrzewać i zwiększać intensywność parowania gazu zimą.
Kartusz, przynajmniej te które ja miałem w ręku, górę miały z odbijającego promieniowanie podczerwone aluminium. Kolor czarny nie odbija promieniowania podczerwonego. Więc powinno to spowodować, że kartusz będzie się lepiej nagrzewał od płomienia.
Z tego co rozumiem problem z niską wydajnością palników gazowych zimą wynika z faktu iż gaz którym są nabite w niskiej temperaturze powoli przechodzi z fazy ciekłej w gazową.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4901
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: pytanie o kuchenkę gazową
« 5 Gru 2014, 08:23 »
przy kuchence tej bez tej rurki opis brzmi:
"Turystyczny palnik gazowy, z mocną i stabilną podstawą. Kartusze są w tym typie kuchenki przyłączane wężykiem, co umożliwia bezpieczne gotowanie nawet dużego garnka.
 
Kuchenka przeznaczona do eksploatacji z pojemnikami gwintowymi z zaworem na mieszankę Butanu-Izobutanu-Propanu "

przy kuchence z rurką opis brzmi:
"Palnik gazowy o niskiej konstrukcji zapewniającej stabilność nawet pod dość duzym naczyniem. Ułatwia gotowanie nawet w trudnych warunkach. Niewielka po złożeniu, lekka, wytrzymała, o znacznej mocy.
 
Kuchenka przeznaczona do eksploatacji z pojemnikami gwintowymi z zaworem na mieszankę Butanu-Izobutanu-Propanu".

CHciałbym zwrócić uwagę na to co podkreśliłem i wyboldowałem. Co oznacza gotowanie w trudnych warunkach w tym przypadku?

Co mnie interesuje:
praca w warunkach od temp -5 do temp letnich +40 stopni z podkreśleniem częstotliwośći pracy w warunkach powyżej 0 stopni.
Sporadycznie właśnie jak jest teraz, gdzie temperatura waha się w  okolicach -2 do +1 stopni.  Na te sporadyczne wyjazdy rowerem z palnikiem nie widzę sensu, inwestowania w palnik benzynowy. Pomijając aspekty brudzenia się benzyną przy dzieciach, względy bezpieczeństwa, łatwość obsługi itp. itd. które od Was z forum poznaję. Oczywiście cena też gra rolę, bo wydać 100 zł a 500 zł, no to duża różnica.
Tak jak byłem we wrześniu na rowerze pod namiotem, temperatura spadła w okolice zera i gaz ciągnął słabo. POmyślałem że umiejscowienie palnika względem butli, a także konstrukcja może też ma wpływ na pracę gazu. Był to palnik na kartuszu gdzie był propan-butan. Poza tym rodzina się powiększyła i muszę stawiać większe garnki, stąd stabilność bardzo ważna i chcę kuchenkę niską na ziemii. Poza tym do tej kuchenki mogę podłączyć tańszy gaz który jest w pojemnikach typu "Spray", gdzie eksploatacja staje się tańsza, bo 220g kosztuje 8 zł, gdzie skład to propan-butan-izobutan.

Taka jest moja teoria, nadzieja, analiza, oczekiwania. Pytanie czy mój kierunek myślenia jest dobry i się nie rozczaruję.
Dziękuję.


Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15544
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Co oznacza gotowanie w trudnych warunkach w tym przypadku?

Skoro to stwierdzenie znajduje się obok zdania o wysokości palnika i jego stabilnej konstrukcji to autor w stwierdzeniu o trudnych warunkach miał na myśli np. nierówne podłoże, kamieniste itp.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4901
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Yoshko, mam nadzieję, że się mylisz...
Domyślasz się co bym wolał, aby to oznaczało?

Zauważam, że wspominacie coś o izobutanie. Czy to oznacza, że jak zakupię do takiej kuchenki kartusze z dodatkiem izobutanu, to będzie bezproblemowo?

« Ostatnia zmiana: 5 Gru 2014, 10:03 EASYRIDER77 »

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7350
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Tak jak byłem we wrześniu na rowerze pod namiotem, temperatura spadła w okolice zera i gaz ciągnął słabo. POmyślałem że umiejscowienie palnika względem butli, a także konstrukcja może też ma wpływ na pracę gazu. Był to palnik na kartuszu gdzie był propan-butan. Poza tym rodzina się powiększyła i muszę stawiać większe garnki, stąd stabilność bardzo ważna i chcę kuchenkę niską na ziemii. Poza tym do tej kuchenki mogę podłączyć tańszy gaz który jest w pojemnikach typu "Spray", gdzie eksploatacja staje się tańsza, bo 220g kosztuje 8 zł, gdzie skład to propan-butan-izobutan.
Właśnie cały myk to dobry kartusz z gazem, najlepiej sam propan lub mieszanka z dużą ilością izobutanu. To butan ma problem z rozprężaniem się w niskich temperaturach i zwykle to on zostaje na dnie przy kończeniu kartusza. Z mojego doświadczenia mieszanka optimusa w niskich temperaturach działa całkiem ok. Rok temu, w lutym, przez tydzień na tym gotowałem i największy problem był z odpaleniem zapalniczki, by odpalić kuchenkę ;)

A spray to gaz do zapalniczek, niemal czysty butan. Najgorsze paliwo na zimę.

My home is where my bike is.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4901
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
spraye są różne. Z izobutanem też są. I właśnie o nim myślę, aby zastosować w warunkach chłodniejszych.
Czyli wnioskuję, że muszę zwrócić uwagę na to, aby w chłodniejsze dni, miesiące, używać kartuszy lub spray gdzie w składzie jest izobutan.
Dobrze piszę?

A te co piszesz GLobalbus to fakt, te najtańsze spray to prawie sam butan, ale cena wtedy 4-5zł. Oczywiście nie myślę tego stosować w chłodne dni. Te z izobutanem 8 zł.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7350
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Tak. I nie zostawiać sobie resztek do "skończenia kartusza", bo tak się głupio składa, że najpierw odparowują te lżejsze frakcje gazu, a dopiero potem te ciężkie, które zimą za cholerę nie chcą odparować.

My home is where my bike is.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4901
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
dziękuję Wam bardzo wszystkim. Fajnie, że można na Was liczyć i zapytać się użytkowników, a nie sprzedawców.

pozdrawiam

Offline Drzewo

  • Wiadomości: 1619
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.09.2014
Ja bym jednak uważał z tymi gazami. Znajomek korzystał z kartusza ze sklepu typu castorama z gazem... chyba czysty propan (lub butan?) czy coś takiego. Wybór podyktowany był przemyśleniami podobnymi do powyższych. I owszem paliło się całkiem nieźle... no i tanie było. Problem pojawił się niespodziewanie. Na wczesnowiosennym biwaku płomień buchnął wysoko i nie dało się go opanować. Trzeba było wykopać kuchenkę z namiotu bo robiło się niebezpiecznie. Do tej pory nie wiadomo co zaszkodziło. Kuchenki używa chyba do tej pory i już więcej problemów nie było ale przerzucił się na gaz turystyczny. Kiedyś przy okazji podpytam go o szczegóły.
Szkoda tylko namiotu, nerwów i przerwanego wyjazdu.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum