Witam, mam już swoje lata, od prawie zawsze jak pamiętam jeżdziłem rowerem z długą przerwą. Wróciłem do roweru, celem walki z ogromną nadwagą, lenistwem, słabościami - codziennie dojazdy do pracy. Od 2002 roku zakochałem się w bieganiu i tak biegam do dziś ale już powoli zdradzam bieganie na rzecz roweru. Od lat jeżdżę codziennie do pracy oraz na dłuższe wyjazdy jak mam czas. Kompletuje sprzet wyprawowy, bagażniki, sakwy, namiot......
Planuje w tym roku wybrac sie na wycieczki trzydniowe a może uda się na dłużej....a za rok dwa na dłuższe wyjazdy......dużo czytam, uczę się, poznaje dzięki Wam i nie tylko.
Mam nadzieje,że przygarniecie totalnego amatora w tej materii.
Pozdrawiam, Jacek