Pomysł zamiast sakw

[waldh89]

Zastanawiam się, czy zamiast sakw za kilkaset zl, nie można by złączyć dwóch plecaczków do bagażnika? Ktoś ma jakieś pomysły? Patenty

[Madridista]

Można by, ale czy warto oszczędzać na sakwach?

[waldh89]

Póżniej dam zdjęciu swojego pomysłu.. Myślę ze jak się nie jeżdżi w dalekie trasy to w sumie,,

[bix]

Dykta, haki, plecak typu kostka i masz sakwy za 20 zł.
Trochę może przemakać.

[Dream Maker]

Zastanawiam się, czy zamiast sakw za kilkaset zl, nie można by złączyć dwóch plecaczków do bagażnika?

Jest to gra nie warta świeczki.

Dykta, haki, plecak typu kostka i masz sakwy za 20 zł.

Ciekawe jak to policzyłeś? Jeden plecak (kostka) to wydatek 40 zł + drugi plecak + akcesoria = ponad 100 zł
A za 55 zł masz takie sakwy


Na niedzielne przejażdżki są "jak znalazł".

Do tego dochodzi:
- pojemność: 2 kostki to niecałe 50 litrów. Sakwy ze zdjęcia mają 58 L i kieszonki po bokach na drobiazgi. Jak jest to za duża pojemność to zawsze można zdjąć górną sakwę.
- system mocowania: sakwy kupione w sklepie dużo lepiej zakładać/ściągać od samoróbek.

[hongi]

Można bo ludzie mają takie sakwy DIY, widziałem nie raz na trasie.

[routen]

Używam coś podobnego.Też jakieś plecaki wojskowe z niemieckich magazynów tylko,że w deszczyk i troche większe od tych:
http://allegro.pl/sakwa-sakwy-gazelle-brooks-70-lat-nowe-i4247214721.html
Nie widzę ich już w sprzedaży.
Niestety nie mają skośnych boków i w mniejszych rowerach można walić o nie piętami,co w w moim przypadku nie grozi:D-największy rozmiar ramy.

[s_13]

plecaki z demobilu 2 x 10 pln, haki, dykta, gumy, nity itp. 20 pln, razem 30 złotych i dzień pracy, efekt jak na fotce, a czy było warto? I tak i nie, Nie pasują mi rolowane zamknięcia, zamki błyskawiczne także, więc te plecakowe troki podpasowały mi bardzo, sakwy trochę ciężkawe, ale odporne,  nie straszne im rzucanie po trawie i szorowanie po kamieniach. Przymierzałem się ostatnio do crosso, ale jeszcze pojeżdżę z tymi

[PABLO]

post usunięty

[routen]

Pakowanie takiego wora może było by i prostrze,ale czasem chcąc sięgnąć coś podczas jazdy co jest na jego dnie wiązało się by z jego całkowitym opróżnieniem.Sakwy dają większe możliwości segregacji sprzętu i łatwiejszy do niego dostęp;obniżają środek ciężkości a na bagażniku i tak musi być miejsce na śpiwór i inne rzeczy.
Chcąc wszystko spakować w jeden wór,musiał by on być bardzo duży i nie zmieścił by się na bagażniku.

[PABLO]

post usunięty

[Pustelnik]

Tylko sakwy. Jeśli ma być tanio, to sprawdzone Crosso. Na 5 lat wystarczą. Są wodoodporne i to jest najważniejsze. Popularne i bardzo dobre są też Ortlieby, ale cena wyższa.

http://www.crosso.pl/pages/pl/produkty/sakwy-rowerowe/dry/dry-big.php

[PABLO]

post usunięty

[Jelona]

Zastanawiam się, czy zamiast sakw za kilkaset zl, nie można by złączyć dwóch plecaczków do bagażnika?

Jest to gra nie warta świeczki.

Dykta, haki, plecak typu kostka i masz sakwy za 20 zł.

Ciekawe jak to policzyłeś? Jeden plecak (kostka) to wydatek 40 zł + drugi plecak + akcesoria = ponad 100 zł
A za 55 zł masz takie sakwy


Na niedzielne przejażdżki są "jak znalazł".

Do tego dochodzi:
- pojemność: 2 kostki to niecałe 50 litrów. Sakwy ze zdjęcia mają 58 L i kieszonki po bokach na drobiazgi. Jak jest to za duża pojemność to zawsze można zdjąć górną sakwę.
- system mocowania: sakwy kupione w sklepie dużo lepiej zakładać/ściągać od samoróbek.

Na niedzielne suche przejażdżki.
Z takimi samymi sakwami jechał Kolega na fullu na zlot. Ogólnie, to chyba już sam nie poleca.

[Medawc]

Jak już kombinować po kosztach, to co się ograniczać: proponuję 2 kubły na śmieci. Sztywne i wodoszczelne