Czytam Twoją książkę z ostatniej podróży do Chin. Kilka dni temu szybcikiem przeczytałem kawałek i nie mogłem się doczekać, kiedy do niej usiądę. Jestem pod wrażeniem wszystkiego...Nie będę wymieniał. Dawno nie czytałem czegoś równie prawdziwego i żywego. Właściwie nie powinieniem wogóle pisać o swoich wrażeniach. Obawiam się, że nie oddałem słowami tego co czuję czytając Twoje przygody. Powodzenia.
[ Dodano: Sro Sie 02, 2006 9:41 pm ]Ciesze się, że znasz Zbąszyń. Jeśli będziesz chciał sobie kiedyś przypomnieć wrażenia z wakacji zapraszam do swojego domu niedaleko jeziora.
