Cześć
mam na imię Paweł i do regularnego rowerowania wracam po kilkunastu latach niezbyt intensywnego korzystania z dwóch kółek

Ten rok i początek przyszłego to powrót do dawnej formy poprzez dojazdy do pracy i jednodniowe wypady oraz sukcesywne zwiększenie pokonywanych kilometrów. Muszę to robić stopniowo ze wględu na bliżej niezdiagnozowane problemy z kolanami, ale optymistyczne jest to, że im więcej jeżdżę tym mniej mi doskwierają

W przyszłym roku mam nadzieję wybrać się na pierwsze wyprawki, a w kolejnych latach jak tylko kolana będą oki to napewno będą poważniejsze wyzwania.
Obecnie pomykam na rowerku przełajowym, i chociaż dominują asfalty to nie omijam polnych i leśnych dróżek.
Pozdrawiam
Pssotnik