Autor Wątek: Południowe Bałkany - czyli kolejna podróż po BIGi  (Przeczytany 1902 razy)

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7350
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Trasa (brakuje mi śladów z 3 dni, które zgubił etrex przez funkcję autoarchiwizacji)
Zdjęcia
Relacja tekstowa w załączniku

Garść statystyk
kilometrów wedle licznika: 7515 km
Dni w siodle: 46 (+ jeden, który ograniczył się do wsiadania w pociąg)
Średnio na dzień: 163
BIG'ów po drodze: 45
Wydatki łącznie: około 1600zł
Awarie: - po 1k km łożysko suportu postanowiło oddzielić się od obudowy pakietu, więc przy mocniejszym depnięciu wnerwiał mnie jego hałas.
- 3 złapane gumy przez 3 kolejne dni - kolczaste krzaczory nie lubią rowerzystów.
- Przetarte na wylot rękawiczki, rozwalone lidlowe okulary, 2 pary skarpet uległy biodegradacji pod wpływem słońca.
- jeden camping, reszta na dziko, z namiotem (a raczej jego sypialnią) lub bez.

Wyprawa nie zakończyła się całkowitym sukcesem, jak już wróciłem do Polski to po noclegu zwymiotowałem żółcią i nie nadawałem się do jazdy - ewakuacja pociągiem z Wadowic. Nie mniej wszystkie punkty obowiązkowe zdobyłem.

Spis "krajów" do celów indeksowania: Polska, Słowacja, Węgry, Serbia, Kosowo, Macedonia, Grecja, Albania, Czarnogóra, Bośnia i Hercegowina, Chorwacja.
« Ostatnia zmiana: 2 Lis 2013, 15:03 globalbus »

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Piękna BIGowa trasa ;) Tylko pozazdrościć. 45 bigów w 46 dni... niezły wynik ;) Ile już masz BIGów?
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5212
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Mercedes - imba :)
Widoki też i o ile byłby mnie w stanie przekonać do takie trasy, to zdjęcia przedstawiające termometry skutecznie z takich pomysłów mnie wyleczyły.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3481
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Heh, 1,5 miesiąca przykładowego ciśnięcia  :)

Co to za akcja z wymiotowaniem, zatrucie jakieś? I co to za skarpety, które się biodegradują? ;)

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7350
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Piękna BIGowa trasa ;) Tylko pozazdrościć. 45 bigów w 46 dni... niezły wynik ;) Ile już masz BIGów?
Całe 67, więc w tym tempie życia nie starczy :P

Cytuj
Co to za akcja z wymiotowaniem, zatrucie jakieś? I co to za skarpety, które się biodegradują?
Nawet wybrałem się w związku z tym na badania, ale nic ciekawego nie wyszło (jakiś słaby stan zapalny). Obstawiam, że organizm miał już dość.
Skarpety - takie zwykłe, tanie z paczki. Część, która wystaje ponad but traciła kolor i elastyczność ;)
Widać też jak worek crosso stracił czerwony kolor.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Gallicjanin

  • Wiadomości: 351
  • Miasto: Tarnów
  • Na forum od: 10.01.2012
« Ostatnia zmiana: 5 Mar 2014, 10:09 Gallicjanin »

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7350
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Założyłem je właśnie na tą wyprawę, bezproblemowa sprawa. W miarę zużywania się klocków trzeba pokręcić regulacją po obu stronach i to jest w zasadzie cały zakres obsługi (dalej mam fabryczne klocki). Siły hamującej miałem pod dostatkiem :)

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7350
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Udało mi się wywalić "ulepszenia zdjęć" od google, teraz kolory powinny być normalne...

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna D_DIESEL

  • Wiadomości: 124
  • Miasto: Wrocław/Rybnik
  • Na forum od: 17.03.2013
Ode mnie też lecą GRATULACJE! Super wyprawa i fotorelacja!

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3357
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Szacun, niezłe przebiegi w górę i w przód :) ciekawe tereny. Część widzę, że na lekko jechałeś - zostawiałeś bagaż w krzakach?


Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7350
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
tak, prawie wszędzie, gdzie jechałem 2 razy tą samą drogą, zostawiałem bagaż w krzakach. Robiłem waypoint na gps, żeby trafić z powrotem, doliczyłem się 12 takich punktów. Wiele z tamtejszych BIGów jest szczytami, więc targanie tam bagażu jest bez sensu.
« Ostatnia zmiana: 23 Wrz 2013, 20:00 globalbus »

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 9012
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Gratuluję!
Ale roz-Mach!

Co to są BIGi?
Z noskami jeździsz?
Tył nie rwało do góry?
Jaki rozmiar (szerokość), model opon?
Czy zaplanowałeś dokładny przebieg trasy (i miałeś ją w gps, który Cię prowadził)?
Co zadecydowało o takim przebiegu (dziewczyny, kultura, podjazdy, drogi)?
Czy nie było nieprzyjemnie upalnie?
Co było treścią/osnową wyjazdu prócz kręcenia korbą (ile godzin dziennie jechałeś)?

Jaki jest świat napotkanych ludzi?

Mega-Giga-Global.
« Ostatnia zmiana: 27 Wrz 2013, 08:37 łatośłętka »
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7350
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Cytuj
Co to są BIGi?
http://www.challenge-big.eu/
Cytuj
Z noskami jeździsz?
Owszem, choć z butami od spd.
Cytuj
Tył nie rwało do góry?
Nie wiem co dokładnie masz na myśli, ale rower jest wyważony jak potrzeba z tym przykrótkim widelcem (w dół o jakieś 5cm) :)
Cytuj
Jaki rozmiar (szerokość), model opon?
Marathon Supreme 28x1.6 Evo
Cytuj
Czy zaplanowałeś dokładny przebieg trasy (i miałeś ją w gps, który Cię prowadził)?
Co zadecydowało o takim przebiegu (dziewczyny, kultura, podjazdy, drogi)?
Waypointy na GPS i trasy między nimi, którymi sugerowałem się mniej lub bardziej (czasem routing jest skopany i prowadzi tam, gdzie na pewno nie chcesz jechać). Na bezdroża z tymi oponami za bardzo się nie nastawiałem, więc wybór "możliwych dróg" na Bałkanach nie był zbyt duży. Mapy nie brałem.
Cytuj
Czy nie było nieprzyjemnie upalnie?
Co było treścią/osnową wyjazdu prócz kręcenia korbą (ile godzin dziennie jechałeś)?
Ja lubię jak jest ciepło :) To jeden z powodów dla których wybieram południe, gwarancja dobrej pogody. Górki też są niczego sobie, widoki niezłe, a odludzie czasem całkiem przyzwoite (są odcinki, gdzie mija Cię samochód na godzinę). Jechałem ile się dało, czyli od wschodu do zachodu z mniejszą lub większą przerwą na obiad. Czystej jazdy około 8-9h dziennie.

Cytuj
Jaki jest świat napotkanych ludzi?
Myślę, że coś więcej na ten temat będzie w relacji, którą muszę najpierw napisać :P
Opinia z jednego kraju może być skrajnie różna, w jednym miejscu prosząc o wodę dostajesz bidon z kostkami lodu, a parę km dalej chcą Cię zerżnąć po 1,5 euro za butelkę.
Nie należy też się nastawiać na tłumy napotkanych sakwiarzy, bo poza sztandarowymi atrakcjami (Meteory, droga wzdłuż Dunaju) trudno ich spotkać.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 9012
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013

Dziękuję za odpowiedzi.

Czekam na relację.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7350
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Jeśli komuś się nudzi i chce poczytać moje wypociny to zapraszam do załącznika w pierwszym poście.

My home is where my bike is.

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum