Rdza w ramie

[Borafu]

Teraz to już za późno, i tak nie dojedziesz 

[Alek]

Serio? Fosol to kwas fosoforowy + szczawiowy, teoretycznie mógł ci powoli przeżreć cały metal w ramie...

A płukać czystą wodą, porzadnie - kilka razy, na koniec zabezpieczyć preparatem przeciw rdzy.

[emes]

No ale on chyba przereaguje i leży spokojnie w postaci soli, a nie że tak żre w nieskończoność?

[JUREK]

Prawidłowo powinieneś zrobić tak jak pisze alkos. Fosol źre rdzę, a następnie zabiera się za stal.
Fosol to nie kortanin który wchodzi w reakcję z rdzą i powstaje powłoka pasywacyjna. Dziwię się ludziom stosującym fosol w miejscach takich jak wnętrze ramy,gdzie trudno wypłukać resztki kwasu.emes radzę zrobić lustrację wnętrza ramy.

[emes]

Lustracja niewprawnym okiem pokazuje, że rdza nadla jest, choć mniej. Dziur na wylot nie widać, więc powinno działać.

Tak czy inaczej, kupiłem już na przyszłość drugą taką samą ramę. Jeszcze nie rozebrałem jej z osprzętu, ale stan wyjściowy zapowiada się lepiej

[JUREK]

Chyba teraz rozumiem te teksty przez caly czas Twojej wyprawy emes i tak nie dojedziesz.
Musieli wiedzieć o tym fosolu i liczyli że rama się rozleci

[nowy]

Odświeżę trochę temat. Może komuś się przyda...
Ostatnio sam walczyłem z rdzą w ramie. Uznałem, że najlepiej usunąć rdzę mechanicznie. Zatkałem otwory w ramie, wsypałem do ramy piasek i machałem nią. Kiepsko szło... Rama trafiła do bagażnika samochodu. Płasko na podłogę. Co kilka dni ją przekładałem. Po trzech tygodniach jazdy po mieście była czysta. Wysypałem piach, wlałem rozpuszczalnik, wypłukałem (machając ramą), wylałem, wysuszyłem, zalałem hammerite, pomachałem, wylałem, wysuszyłem.

[Alek]

Ha, wirtualne piwo za pomyslowosc :-)