Autorzy nagrodzonych oraz wyróżnionych prac będą zobligowani do dostarczenia wybranych zdjęć w formie papierowej (format: min -20x30, max – 30x45), nie później niż 7 dni przed planowaną datą wernisażu wystawy pokonkursowej. Wydruki lub odbitki należy wykonać i dostarczyć organizatorowi na własny koszt. Zdjęcia nie będą zwracane i zostaną wykorzystane w galerii pokonkursowej w siedzibie Organizatora – Galeria „Spojrzenia Wybrane”. Zdjęcia mogą być prezentowane, także w innych galeriach. Nie dostarczenie zdjęcia może skutkować cofnięciem przyznanego miejsca lub wyróżnienia.
O kurcze ile on tych książek napisał
Jeszcze trochę i go dogonię
z regulaminu:CytujAutorzy nagrodzonych oraz wyróżnionych prac będą zobligowani do dostarczenia wybranych zdjęć w formie papierowej (format: min -20x30, max – 30x45), nie później niż 7 dni przed planowaną datą wernisażu wystawy pokonkursowej. Wydruki lub odbitki należy wykonać i dostarczyć organizatorowi na własny koszt. Zdjęcia nie będą zwracane i zostaną wykorzystane w galerii pokonkursowej w siedzibie Organizatora – Galeria „Spojrzenia Wybrane”. Zdjęcia mogą być prezentowane, także w innych galeriach. Nie dostarczenie zdjęcia może skutkować cofnięciem przyznanego miejsca lub wyróżnienia.heh...
Zbyt wielkiej odwagi od pani Jolanty to nie wymagało
W takim razie gdzież reszta zapewne bardziej odważnych bikerów podróżników?
Każdy uczestnik może przysłać tylko jedno zdjęcie [...]
konkurs trwa do 31 sierpnia 2012
Nie każdemu sława w głowie
To się trafiło, właśnie siędzę nad fotkami z wyprawki
W takim razie gdzież reszta zapewne bardziej odważnych bikerów podróżników? A może trzeba spytać prowokacyjnie - nabijają tylko kilometry i nie robią zdjęć z wypraw?
Kilogram, poślę jakieś swoje marne zdjęcie, jak Ty poslesz jakieś swoje w tym roku do forumowego kalendarza nie ma za darmo
Czyli to znak, że musisz taki wątek stworzyć!
Już w czerwcu chcecie robić kalendarz ze zdjęciami z 2012 roku?
Wystarczyło napisać, ze nie chcesz dać zdjęć
Trzeba przecież zebrać zdjęcia, zrobić projekt, wydrukować w ogromnym nakładzie, zająć się dystrybucją.
...z podróży po Anglii...
Kilogram, bo się Walijczycy obrażą - jak cała reszta świata nie lubią Anglików i mylenie uznają za sporą obrazę
Na mnie tez mówią, żem ze Śląska i muszę z tym żyć (a ja z Podbeskidzia! )
No wreszcie ktoś po sąsiedzku. Powiem, że BB jeszcze jakoś kojarzą z Podbeskidziem, ale tu to już tragedia
Zbaczamy z głównego wątku ale właśnie w tym rzecz! Śląsk Cieszyński, a Śląsk ( w domyśle Górny) to różne rzeczy To dość specyficzne i dostrzegane chyba tylko przez okolicznych mieszkańców