Autor Wątek: od kiedy można?  (Przeczytany 29490 razy)

Offline Mężczyzna szczepan

  • Wiadomości: 279
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 27.12.2011
od kiedy można?
« 30 Maj 2012, 17:32 »
elou,
w ostatni pt urodziła mi się córa - oczywiście przy czynnym i dzielnym udziale mojej Żony :D
Od kiedy można brać dzieci na rowery? chodzi mi o przyczepę do roweru? macie doświadczenia w tym temacie?
pzdr dla wszystkich rowerowych rodziców
pesymista to ten, który z dwojga złego wybiera oba...

www.halawojtowicz.pl

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4021
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: od kiedy można?
« 30 Maj 2012, 18:14 »
GRATULACJE!
W piatek. Weź ją w ten piątek. Będzie miała skończony pełny tydzień, da radę :)
A tak powaznie to chyba najmniejsze dziecko jakie widziałam w realcjach na tym forum to była córeczka Remigiusza, kąpana w morzu w wieku kilku miesiecy. Czytałam kiedys artykuł o ZA i PRZECIW wozenia maleńkich bobasów w przyczepkach. Ze względu na nieukształtowany, delikatny kręgosłup wiele osób odradza takie podróze dopóki dziecko nie  będzie stabilnie siedziało. A i tak wtedy raczej na krótkie wypady. Nasza Marysia jeździ regularnie z tatą od drugiego roku życia. Nigdy nie jeżdziła w przyczepce, zaczęliśmy od raczej badziewnego siedzonka nakłądanego na tylny bagażnik Arka, w którym dała rade cieszyc sie wycieczkami i dojazdami do przedszkola prawie 3 lata. Potem wsiadła na 'Barakudę' czyli jednokołowca, doczepianego do roweru. A teraz ma osiem lat i stosujemy system mieszany, barakudowo - samodzielny. Gdzies tam po drodze były oczywiście trój- i czterokołowce.
Niezwykle przyjemnie jest śledzić poczynania dziecka na rowerku. Na razie kup jej odpowiednie śpioszki z rowerowym nadrukiem :)
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Odp: od kiedy można?
« 30 Maj 2012, 20:48 »
Gratulacje! Łapiduchy wskazują 12 miesięcy jako bezpieczny wiek dziecka ze względu na kręgosłup do atrakcji typu fotelik rowerowy, nosidełko (producenci często wspominają o 9 miesiącach). Jak jest w przypadku przyczepek, to częściowo napisali przedmówcy.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Odp: od kiedy można?
« 30 Maj 2012, 20:50 »
Szczepan gratulacje!! Jakie imię nadaliście swojej córeczce?

Ja przyczepkę przyczepiłem do roweru w 7 miesiącu, kiedy dzieciak wyrósł z hamaka. Wtedy zapakowałem go we wkładkę spłycającą dla małych dzieci - tak jeździ do tej pory (ma rok). Unikam wertepów, mocno zwalniam na nierównościach. Ale rozpędzamy się pomalutku. Na razie okupujemy ścieżki rowerowe.
Szutrowe drogi z takim bobasem to chyba przegięcie, mi jazda nie sprawiała przyjemności - ciągłe hamowanie i przyspieszanie. Męczące i irytujące.

Tak wyglądają nasze wyjazdy przyczepkowe:
http://cinek88.bikestats.pl/index.php?category=22033&page=0

Wcześniej (od 3. miesiąca) mnóstwo godzin prowadziłem ją używając trzeciego kółka z przodu. Kilka razy w tygodniu byliśmy na spacerze w lesie - młody zasypiał od razu. Próbowałem nawet biegać, ale bez hamulca to trudne.

A w ogóle to "welcome to the club" :)
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Kobieta wilhelminaslimak

  • Wiadomości: 365
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 25.03.2011
    • foty na flickr.com
Odp: od kiedy można?
« 31 Maj 2012, 16:38 »
Ja starszego włożyłam do przyczepki jak miał rok i 3 miesiące (wtedy kupiliśmy przyczepkę). Młodszy ma teraz 9 miesięcy i uważam, że na przyczepkę jest za mało stabilny (mamy Chariota), jeszcze nie siedzi. Hamaka nie mamy, a we wkładce też nie wygląda za dobrze, poniewiera nim na boki.

Inna sprawa, że starszy dwulatek ostatnio bije młodszego brata, więc mam duże obawy włożyć ich razem do przyczepki, bo może się okazać, że mi to pobije do krwi.
Jak dla mnie bezpiecznie jest wozić dziecko, gdy stabilnie siedzi. Ostatnio na zdjęciach z masy krytycznej w Krakowie widziałam 5-tygodniowe dziecko w Croozerze bez amortyzacji. Jak dla mnie masakra i nie bardzo wiem po co?! Żeby światu udowodnić, że się da? Osobiście wolę odczekać parę miesięcy, a mieć pewność, że nie robię dziecku krzywdy.

Offline Mężczyzna szczepan

  • Wiadomości: 279
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 27.12.2011
Odp: od kiedy można?
« 31 Maj 2012, 17:04 »
do pytania zainspirowała mnie ta rodzinka: http://rowerowarodzinka.pl/grafika/2007_ee/t10_ee_00/index.html
z 11-miesięczną córą pojechali na wyprawę rowerową do estonii, marzy mi się też coś takiego w przyszłym roku. Moja córa będzie miała już ponad rok więc szansa jest :)
zastanawiam się tylko kiedy mogę z nią spróbowac pierwszych jazd. Myślę że pojawimy się w trójkę na maratonie w Radlinie, więc już pierwszy kontakt z dwukołowacami będzie miała za sobą;) startuję tylko ja, ale wsparcie Żony i Małej będzie nieocenione :D

pesymista to ten, który z dwojga złego wybiera oba...

www.halawojtowicz.pl

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Odp: od kiedy można?
« 1 Cze 2012, 18:52 »
Hamak oczywiście jest obowiązkowy do chwili gdy ex-niemowle już pewnie siedzi i bardzo mocno trzyma głowę (tak średnio 9mcy-rok). Potem oczywiście zdrowy rozsądek i "gładkie" trasy, przynajmniej na początku :)
Nie mogę sobie przypomnieć ile "czasu" miały dziewczynki państwa Czajkowskich.. ale zakładam że 3 m-ce jak były na zlocie rowerów poziomych :) (nie jestem pewnien.. czy przypadkiem nie 3 tygodnie..)
Natalka jak miała trochę ponad 1.5roku pojechała w Jurę na foteliku (OK Baby Siesta). 2.5 roku Wysoczyzna Elbląską w foteliku na kierownicy (sztywny widelec).
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4759
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: od kiedy można?
« 2 Cze 2012, 07:35 »
szczepan gratulacje! Witaj w klubie! Ja przyjąłem zasadę od 12 miesięcy i w foteliku. Ale przyczepki to też bardzo fajne rozwiązanie. Zgadzam się z przedmówcami.
powodzenia!

Offline Mężczyzna art75

  • Wiadomości: 47
  • Miasto: Świętochłowice
  • Na forum od: 17.03.2011
Odp: od kiedy można?
« 2 Cze 2012, 19:14 »
Dołączam się do gratulacji! Ja swoje najstarsze dziecko zacząłem wozić w przyczepce gdy skończył 8 miesięcy (już sam siedział), a po kolejnych trzech pojechaliśmy na rowerowe wczasy na Kaszuby :)
Nie mogę sobie przypomnieć ile "czasu" miały dziewczynki państwa Czajkowskich.. ale zakładam że 3 m-ce jak były na zlocie rowerów poziomych  (nie jestem pewnien.. czy przypadkiem nie 3 tygodnie..)

Zdecydowanie były to miesiące :) Ale to i tak szybko ;)

Offline kudłaty

  • Wiadomości: 317
  • Miasto: Toruń/Drezno
  • Na forum od: 18.03.2011
Odp: od kiedy można?
« 2 Cze 2012, 20:11 »
I ja gratuluję pociechy :) Mikołaj swoje pierwsze inauguracyjne przejazdy chariotem zaliczył w wieku 3 miesięcy, oczywiście w hamaku, pomału i po gładkich ścieżkach rowerowych. Były to jednak wypady dość sporadyczne. Teraz, kiedy mały siedzi już dość pewnie (12 miesięcy), regularnie wybieramy się na krótkie przejażdżki i w perspektywie pojawia się kilkudniowy wyjazd. Zobaczymy jak to wyjdzie, w tym wieku pasja odkrywania świata i chęć przemieszczania się o własnych siłach zdecydowanie wygrywają z siedzeniem w przyczepce i komunikowane są w sposób nie pozostawiający wątpliwości :)

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Odp: od kiedy można?
« 4 Cze 2012, 21:58 »
Co do majtającej się głowy u śpiącego dziecka to u nas sprawdza się taki zabawny gadżet podróżny:

Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline kudłaty

  • Wiadomości: 317
  • Miasto: Toruń/Drezno
  • Na forum od: 18.03.2011
Odp: od kiedy można?
« 5 Cze 2012, 08:41 »
Hm, też rozważaliśmy zakup takiego zabawnego zagłówka właśnie z myślą o jeździe w przyczepce. Skoro u Was się sprawdza, to może i my wypróbujemy...

Offline Kobieta Monday

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 23.02.2012
Odp: od kiedy można?
« 16 Sie 2012, 10:40 »
odnowię temat

co do "latającej głowy podczas spania, to w 100% uniemożliwia przechylanie się głowy na boki ten oto gadzet chariotowy

ma duże boczne zagłówki (nie ograniczają pola widzenia).

Jednak podczas gdy mały usypia, to martwi mnie to, że głowa opada mu na klatkę piersiową. I próbowałam różnych rzeczy - podkładałam koc pod brodę, wkładając go pod pasy i kupiłam też dziecinny rogal na szyję jak zdjęcie powyżej, jednak z myślą, żeby stosować go odwrotnie, tzn. pod szyję. Nie daje nic rady. Koc, to za gorąco i straszna konstrukcja, a rogal wypada. Chyba jednak tak musi jeździć i nic mu nie będzie.

Offline Kobieta magdens

  • Wiadomości: 8
  • Miasto: Szkocja
  • Na forum od: 09.08.2012
Odp: od kiedy można?
« 17 Sie 2012, 19:19 »
My po raz pierwszy pojechalismy na wycieczke z naszym 5 miesiecznym synem 2 tygodnie temu. Nasz sprzet to Chariot + lezaczek dla niemowlat + wkladka otulajaca glowe (wyjeta z fotelika samochodowego Maxi Cosi) Jezdzimy tylko po sciezkach rowerowych - z gladkoscia bywa jednak roznie dlatego srednia predkosc dnia jak na razie to cos okolo 8 km/h...Podczas pierwszej wycieczki pokonalismy 22km a Maks zniosl to ze stoickim spokojem.

Natomiast o tym jak inni jezdza z dziecmi mozna poczytac (po angielsku) tutaj:
http://www.crazyguyonabike.com/doc/?o=1&doc_id=6241&v=3O
i zobaczy tutaj: http://travellingtwo.com/12552

Offline Blackkormo

  • Wiadomości: 4
  • Miasto: Stolica i okolica
  • Na forum od: 18.08.2012
Odp: od kiedy można?
« 18 Sie 2012, 21:24 »
Pierwsze jazdy z przyczepka zaliczylismy w wieku 9 m-cy, raczej gladki teren, a wszelkie nierownosci w tempie slimaka. W wieku ok. 11 miesiecy przejechalismy przelom Dunajca szlakiem asfaltowo-szutrowym ale dosyc rownym. Przyczepka to jedyne sluszne rozwiazanie jezeli mysli sie o dluzszych wyjazdach z pociecha. Ale dbamy zawsze o wybor takiej drogi/trasy aby bylo mozliwie gladko. My uzywamy przyczepki Burleya w wersji podstawowej i jestesmy wiecej niz zadowoleni.

Offline Mężczyzna robertrobert1

  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.04.2009
Odp: od kiedy można?
« 15 Wrz 2012, 20:50 »
Ja swoje dzieci wpakowąłem do fotelika jak miały 11 miesięcy czyli wtedy kiedy już samodzielnie i pewnie trzymały głowkę. Jednak widziałem gościa, który podróżował z kilkutygodniowym oseskiem. Malec był przewożony na leżąco w foteliku samochodowym, który był w sprytny sposób doczepiony do bagażnika. Jednak jak dla mnie to już jest zbyt wielka ekstrema.

Offline Mężczyzna szczepan

  • Wiadomości: 279
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 27.12.2011
Odp: od kiedy można?
« 19 Wrz 2012, 19:36 »
Witam,
pierwsze rowerowe koty za płoty :D
moja czteromisięczna córa przjechała z nami podczas ostatnich wakacji około 90km.
Zaczęło się dość spokojnie bo od 5km mini wyprawki, podczas której chwyciłem kapcia. Niestety założyłem że na krókim wypadzie dętka nie strzeli, ale jak widać długość wyjazdu ma się nijak do  prawdopodobieństwa chwycenia kapcia :P
Potem były jeszcze cztery wyprawki, córa ogólnie dawała radę. Na trzeciej miniwyprawce chwycił nas deszcz, ale nie zrobiło to na córze specjalnego wrażenia. Ostatni wyjazd to 34km.   
Mam wrażenie że takie podróżowanie bardzo się jej spodobało, tym bardziej że byliśmy na Mazurach a tam tereny są po prostu przepiękne!
Wózek Chariota jest REWELACYJNY!!!! bez dwóch zdań był to strzał w dziesiątkę. Próbowałem też z nim biegać (bez zestawu do jogginu) i też daje radę.
Jak będę miał chwilę to wrzucę parę fot z wypadu.
pesymista to ten, który z dwojga złego wybiera oba...

www.halawojtowicz.pl

Offline Kobieta Monday

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 23.02.2012
Odp: od kiedy można?
« 20 Wrz 2012, 09:40 »
piszesz, że tereny na Mazurach rewelacyjne - chodzi o nawierzchnie dróg czy samw widoki?
Ja i moje dziecko mamy zupełnie inne zdanie na temat rewelacyjnych widoków :) Ja lubię ciszę, sielankę otaczających nas łąk, rozległe krajobrazy...a Adam woli duży ruch, najlepiej jakieś wielkie samochody i szybko zmieniające się widoki (czyli po prostu centrum miasta :) )
I jak tu dogodzić? Jak wytłumaczyć, że wyjeżdża się rowerem w spokojne miejsca ??? :icon_twisted:

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Odp: od kiedy można?
« 20 Wrz 2012, 11:24 »
Poczekać, przejdzie mu :)
Dla takiego malucha warto pojechać gdzieś, gdzie są krowy, kury kaczki i inny drób (rejony agroturystyczne: podlasie, Mazury Garbate). Spodoba mu się!
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline Mężczyzna szczepan

  • Wiadomości: 279
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 27.12.2011
Odp: od kiedy można?
« 20 Wrz 2012, 21:26 »
piszesz, że tereny na Mazurach rewelacyjne - chodzi o nawierzchnie dróg czy samw widoki?

po raz pierwszy miałem okazję poznawać Mazury z perspektywy roweru, bo do tej pory były to głównie żagle albo samochód. Poza głównymi ośrodkami typu Mikołajki albo Giżycko Mazury to piękna wieś - w poztywnym tego słowa znaczeniu. Fajne oczka wodne oddalone od głównego szlaku żeglugowego, lekkie pagórki, po prostu miód :D
a co do nawierzchni to z tym niestety różnie, boczne drogi to raczej sfatygowany asfalt, choć były przyjemne odcinki. Najgorzej było pod granicą z obwodem kaliningradzkim w okolicy Bań Mazurskich, głęboka wieś i drogi takie że musiałem momentami schodzić z roweru żeby nie telepało za bardzo Młodą w wózku. 
pesymista to ten, który z dwojga złego wybiera oba...

www.halawojtowicz.pl

Offline Mężczyzna szczepan

  • Wiadomości: 279
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 27.12.2011
Odp: od kiedy można?
« 20 Wrz 2012, 21:47 »
i kilka fot:
pesymista to ten, który z dwojga złego wybiera oba...

www.halawojtowicz.pl

Offline Mężczyzna szczepan

  • Wiadomości: 279
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 27.12.2011
Odp: od kiedy można?
« 20 Wrz 2012, 21:49 »
kolejne :)
pesymista to ten, który z dwojga złego wybiera oba...

www.halawojtowicz.pl

Offline Mężczyzna szczepan

  • Wiadomości: 279
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 27.12.2011
Odp: od kiedy można?
« 20 Wrz 2012, 21:50 »
i ostatnie:
pesymista to ten, który z dwojga złego wybiera oba...

www.halawojtowicz.pl

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6687
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: od kiedy można?
« 29 Wrz 2012, 23:21 »
Paweł, podobno od 1 roku to już dookoła świata można  :D

Offline Mężczyzna szczepan

  • Wiadomości: 279
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 27.12.2011
Odp: od kiedy można?
« 2 Paź 2012, 21:43 »
Młoda już się szkoli, mam już z nią plany wyprawowe na przyszły rok :D
moze nie od razu swiat dookoła, ale jakąś rundkę zrobimy ;)
pesymista to ten, który z dwojga złego wybiera oba...

www.halawojtowicz.pl

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4021
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: od kiedy można?
« 3 Paź 2012, 00:20 »
Dzieci, kiedy są małe, są tak słodkie, że chciałoby się je zjeść. A kiedy dorosną, żałuje się, że się tego nie zrobiło  ;D
Paula wygląda super w swojej pryczepce, dzielna dziewczyna.
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Kobieta Monday

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 23.02.2012
Odp: od kiedy można?
« 1 Lut 2013, 11:30 »
Odnowię temat w nowym roku.
Spodziewam się drugiego dziecka pod koniec kwietnia, czyli na majóweczkę będzie :)
I teraz ja mam dylemat od kiedy można :P A niby doświadczoną mamusią już jestem i Adama w przyczepę na wiosnę pakowałam bez żadnego hamaku bo się już nie mieścił(urodzony na samym końcu sierpnia).
A teraz kombinuję, czy z nową dzieciną w hamaku w wakacje mogę gdzieś się przejechać :)
No cóż, chyba zobaczę, czy córa będzie równie silna i duża jak jej brat.

Piszecie o nierównościach terenowych....u mnie z Adamem jeździliśmy po lasach, wolno bo wolno (raczej tempo piesze miejscami było), ale korzenie były...lepiej zasypiał :)
W ogóle, w wózku na dworze, żeby przestał mi płakać to musiałam znaleźć nierówny chodnik i go w tył i przód energicznie wozić.

Szczepan - a jak ten hamak. Dziecko w nim trochę buja? Jest w miarę ok?
Hamaczka nie widziałam realnie, tylko na zdjęciach....nie wiem jak dziecko w tym będzie leżało. Jak bym zobaczyła, to byłabym w stanie okreslić czy to w miarę stabilne czy nie.

Offline Mężczyzna muzycom

  • Wiadomości: 51
  • Miasto: Świeradów - Zdrój
  • Na forum od: 19.05.2009
Odp: od kiedy można?
« 28 Lut 2013, 17:45 »
Hamaczki są ok. Dzieci je lubią bo jeszcze nie siadają a już coś widzą.  Hamak w jakimś tam stopniu na pewno amortyzuje.
Zależy jak mocno naciągniesz te popręgi ;)

Tu dwie zawodniczki:

Offline Kobieta Monday

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 23.02.2012
Odp: od kiedy można?
« 1 Mar 2013, 07:33 »
A ile te panny na zdjęciach mają?
Czy takie 2-3 miesięczne ktoś wsadziłby w hamak?

Offline Mężczyzna muzycom

  • Wiadomości: 51
  • Miasto: Świeradów - Zdrój
  • Na forum od: 19.05.2009
Odp: od kiedy można?
« 1 Mar 2013, 11:37 »
Mają już ponad pół roku na tym zdjęciu. Dokładnie nie pamiętam, ale na początku to miałem Baby bivi bo chcieliśmy aby miały płaską podłogę. Do tego dwie się je fajnie nosiło w tych walizkach i zawsze można było na spacerze jedną wypiąć i zanieść do domu.



Jak wyrosły z nosidełek to były idealne pod hamaki.

Offline Kobieta Monday

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 23.02.2012
Odp: od kiedy można?
« 6 Mar 2013, 08:43 »
No to mój mały miał jakoś 7 czy 8 miesięcy jak zaczęlismy jeździć. Siedział juz, a że duży chłopak, to w hamak nie wszedł.
Teraz jak już wspomniałam zastanawiam się czy takie 2-3 miesięczne można w hamaku wozić. Nie wiem w końcu jak to jest z tymi zaleceniami producenta (chariot)........

Offline Kobieta wilhelminaslimak

  • Wiadomości: 365
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 25.03.2011
    • foty na flickr.com
Odp: od kiedy można?
« 6 Mar 2013, 13:51 »
No cóż, Chariot nie zaleca wożenia dzieci młodszych niż rok w przyczepce rowerowej.
Ale niektórzy wożą (i to niekoniecznie w Chariotach) nawet noworodki i się tym szczycą.
Ja zaczęłam młodszego wozić jak miał gdzieś ok. 9-10 miesięcy. Delikatnie, pomału i niedaleko. Jakby był bardziej "mobilny" to może bym zaczęła miesiąc-dwa wcześniej.
Wcześniej bym nie wkładała. Jakkolwiek wiem jakie to trudne :-)

Offline Lady_Bird

  • Wiadomości: 72
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 10.01.2011
Odp: od kiedy można?
« 6 Mar 2013, 21:46 »
a czemu nie mozna noworoda?serio pytam...
My zaczniemy niedługo odwozić się w przyczepce do żłoba...bobas będzie miał skończone 7 miesięcy wtedy. Z dwa kilometry w jedną stronę, przez park, na szczęście nie po ulicy, chociaż jakie to ma znaczenie, jak ten p*&^% krakowski smród jest wszędzie.  >:(

Offline Kobieta wilhelminaslimak

  • Wiadomości: 365
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 25.03.2011
    • foty na flickr.com
Odp: od kiedy można?
« 6 Mar 2013, 22:26 »
Jak wnoszę chodzi o to, że małe dziecię ma jeszcze słabo rozbudowane mięśnie i one nie do końca trzymają kręgosłup, który dodatkowo jest słabiutki.
Jak chodzi o malutkie dzieci, to dla mnie w ogóle hardcore, bo nawet w hamaku w Chariocie dziecko nie leży na płasko (czyli generalnie pozycja nie polecana dla malutkich maluszków nawet do siedzenia w mieszkaniu).
A jak się jedzie rowerem, to raczej wiadomo, że nie jedzie się 5km/h, tak więc dodatkowo bardziej dzieckiem rzuca.
Jak chodzi o 2km po asfalcie z 7-mio miesięczniakiem to raczej pewnie mu krzywdy nie zrobisz. Tym bardziej, że po tygodniu będziesz znać każdy kamyk, dziurę i nierówności w terenie.
Swoją drogą my też z Krakowa i cierpimy na brak dziecięcych towarzyszy wycieczek rowerowych. Może jak bobas podrośnie to się razem spikniemy...

Offline Lady_Bird

  • Wiadomości: 72
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 10.01.2011
Odp: od kiedy można?
« 11 Mar 2013, 18:35 »
wilhelminaslimak, bardzo chętnie! :D

Offline Kobieta Monday

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 23.02.2012
Odp: od kiedy można?
« 12 Mar 2013, 09:31 »
Jak wnoszę chodzi o to, że małe dziecię ma jeszcze słabo rozbudowane mięśnie i one nie do końca trzymają kręgosłup, który dodatkowo jest słabiutki.
Jak chodzi o malutkie dzieci, to dla mnie w ogóle hardcore, bo nawet w hamaku w Chariocie dziecko nie leży na płasko (czyli generalnie pozycja nie polecana dla malutkich maluszków nawet do siedzenia w mieszkaniu).

no, ale przecież dziecko nie musi leżeć "na płask"
nosi się dzieci w  chustach (plecki są zaokrąglone, a dziecię pionowo przytulone do noszącego), kiedyś dzieciaki też w hamakach spały (jak rodzice w pole szli (i to nie takie dawne czasy przecież), to kawałek chusty między drzewa przypinali, dziecię w nią wkładali i szli pracować)

już sama nie wiem....pożyjemy, zobaczymy....oczywiście co ortopeda to też będzie inna opinia

Offline Mężczyzna Elovelo

  • Wiadomości: 19
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 28.03.2013
    • Wolny Rower
Odp: od kiedy można?
« 28 Mar 2013, 20:34 »
Witam wszystkich na początek bo jestem tu nowy.

Widzę, że temat startu z niemowlakiem wciąż aktualny. Mam w tym temacie już pewne doświadczenie to dorzucę swoje 3 grosze.

Z małym jeździmy przyczepką (Chariot Cogoar + hamak - bez stabilizatora głowki) odkąd się urodził, dosłownie od 3-4 dnia w przyczepce jako spacerówce. Dokładnie, gdy skończył 4 tygodnie wybraliśmy się na pierwszą przejażdżkę rowerem. Oczywiście bez szaleństw, jazda asfaltowymi ścieżkami powoli. Głowy mu nie urwało :) Potem stopniowo jeździliśmy coraz więcej i coraz dalej, w wieku kilku miesięcy to już śmigamy bez specjalnej krępacji po każdym terenie, Chariot ma świetną amortyzację.

Co do obaw i zaleceń producenta. Też się nad tym głowiłem, więc napisałem do nich skąd te 12 miesięcy na metkach od przyczepki. Sprawa się wyjaśniła bardzo szybko. W Kanadzie, gdzie chariot jest produkowany dzieci mają obowiązek jazdy w kasku, a kasków do 12 miesiąca życia nie można nosić. Odpisali, że nie ma innych przeciwwskazań, które by ograniczały przewóz niemowlaków.

Sprawa leżenia "na płask" to jakiś mit, zabobon czy coś chyba ;) lekarze różnie na ten temat się wypowiadają, chust też się boją, a w nich pozycja jest bardzo ergonomiczna, podobnie jak w hamaku chariota. Nasz mały rozwija się prawidłowo i nic mu nie jest, chociaż chariot jest dla nas wózkiem podstawowym.

Znam też inne dzici, któ¶e były od pierwszych tygodni wożone w hamakach, w tym wypadku w croozerach i mają się świetnie, ani nie są koślawe, ani kulawe ani nic, a mają już po kilka lat najstarsze.

Podsumowując, dobra przyczepka pozwala na jazdę z dzieckiem już kilkutygodniowym, a po kilku miesiącach można śmigać na dłużesz wyprawy. Ktoś przywoływał tu estończyków z 11miesięcznym bobasem. My w te wakacje ruszamy na 3 tygodnie z 12 miesięcznym :)

Offline Mężczyzna wojtekbr

  • Wiadomości: 6
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 06.04.2013
    • TUPTAM - o rodzinnym podróżowaniu i nie tylko
Odp: od kiedy można?
« 6 Kwi 2013, 23:29 »
Cześć,

W zeszłym roku mieliśmy ten sam problem i masę dywagacji przy okazji.
Najpierw był pomysł wyprawy sakwowej z naszą Hanią, potem myślenice kiedy i gdzie ruszyć, wreszcie zakup przyczepki i pierwsze testy. Kupiliśmy Chariota Cougara 2 (z myślą o przyszłości :) ), Hania miała wtedy skończone 7 miesięcy. Instrukcja mówi, że nie można używać hamaczka w wersji rowerowej.... wstępnie się zbuntowaliśmy, potem przetestowaliśmy i zrozumieliśmy dlaczego. Mimo jednej z najlepszych amortyzacji na rynku, dziecko w hamaczku trzepie się niemiłosiernie na nierównościach i nie jest w stanie w żaden sposób temu przeciwdziałać. Jasne, że szybko zasypia i niby ma się dobrze (choć nie wiem na jak długo, dłuższe wyprawy raczej ciężko), ale widok tak wstrząsanego dziecka nie wprawiał nas w nastrój pozwalający na czerpanie pełnej radości z jazdy. Teoretycznie można wybierać równe drogi, ale i tam zdarzają się nierówności przy których trzeba bardzo zwalniać, a i do tych dróg dojazd też nie zawsze jest równy.
W związku z tymi obserwacjami przełożyliśmy wyprawę na czas gdy Hania miała 11 miesięcy i korzystała już z baby supportera (http://www.chariotcarriers.com.au/baby-supporter.html#.UWCPI8pOej4). Ten patent też nie jest idealny, bo Hania lubiła wyciągać z niego głowę na bok, a gdy zasypiała głowa leciała do przodu. Najlepszym patentem było wyciągnięcie samej podpórki głowy i obłożenie głowy wszelkimi miękkimi przedmiotami tak żeby głowa wygodnie leżała w czasie spania, na wyprawie było to prześcieradło, kocyki, śpiwór itp.
Co do samej wyprawy, to byliśmy na Istrii, zapraszam do obejrzenia relacji  http://tuptam.wordpress.com/2012/09/18/istria-rowerowe-wakacje/ :)
Wracając jeszcze do nierówności. Amortyzacja w Cougarze jest super, ale tylko wtedy gdy bardziej się obciąży przyczepkę. Jak mieliśmy bagaże i Hanię (ok. 25 kg) to świetnie wybierała nierówności. Natomiast sama Hania (8 kg) była za lekka żeby amory spełniały swoją funkcję.
Tyle mogę powiedzieć o naszych doświadczeniach. Generalnie każdy ma swój próg tolerancji na niewygody dziecka i własne. Każdy też inaczej ocenia potencjalne zagrożenie dla zdrowia własnego dziecka.

Pozdrawiam,
Wojtek

Offline Kobieta wilhelminaslimak

  • Wiadomości: 365
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 25.03.2011
    • foty na flickr.com
Odp: od kiedy można?
« 7 Kwi 2013, 14:02 »
Super filmik macie z tego wyjazdu na Istrię.
Też się w tym roku do Istrii w połączeniu ze Słowenią przymierzamy...

Offline Mężczyzna wojtekbr

  • Wiadomości: 6
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 06.04.2013
    • TUPTAM - o rodzinnym podróżowaniu i nie tylko
Odp: od kiedy można?
« 7 Kwi 2013, 14:41 »
Jakbyscie mieli jakies pytania co do Istrii, to chetnie odpowiem, znajdziecie mnie dosc latwo... core id tfd478  ;-)

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1746
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Odp: od kiedy można?
« 7 Kwi 2013, 20:46 »
Wilhelmino - w zeszłym roku byliśmy w Słowenii, ale również byliśmy w Czarnogórze. Słowenia była fajna, ale Czarnogórze do pięt nie dorastała. Po pierwsze - to małe państewko ma na swoim obszarze tak różnorodne krajobrazy i to tuż obok siebie. Ale przede wszystkim Czarnogóra wygrała pod względem mentalności ludzi i ich nastawienia do nas. W Czarnogórze, czy młodzi, czy starzy - wszyscy byli niesamowicie przyjaźni, gościnni, ani razu nie spotkaliśmy się z odmową możliwości przenocowania u kogoś przy domu/w sadzie/na łące... Po części było to spowodowane koniecznością dostępu do wody, ale też ze względu na przychylność miejscowych grzechem byłoby nie skorzystać z możliwości porozmawiania, wspólnego spędzenia czasu i zbratania się z miejscowymi... To naprawdę wniosło bardzo dużo na plus do tego wyjazdu.
A Słowenia - ładna, bardzo schludna - ale to już kultura bardziej zachodnia, mająca wiele z kultury austriackiej, a więc już dużo bardziej izolującej się od takich spontanicznych spotkań. W porównaniu do Czarnogóry.
Dodatkowo język czarnogórski (klon serbsko-chorwackiego) jest chyba bliższy naszym uszom niż słoweński...
Parę kilometrów dalej, ale moim zdaniem naprawdę warto.

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline Kobieta wilhelminaslimak

  • Wiadomości: 365
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 25.03.2011
    • foty na flickr.com
Odp: od kiedy można?
« 7 Kwi 2013, 21:38 »
Wilhelmino - w zeszłym roku byliśmy w Słowenii, ale również byliśmy w Czarnogórze. Słowenia była fajna, ale Czarnogórze do pięt nie dorastała.

Zarówno Czarnogóra, jak i Albania jest na liście moich celów (jeszcze przeddzieciowych). Ale po pierwsze z Krakowa, to jednak dwa razy dalej niż na Istrię:-) No i po drugie, ze względu na zdrowie młodszego syna, wolę mieć możliwość powrotu do Polski w ciągu tych paru godzin.
Może za rok udamy się bardziej na południe.

Offline Kobieta wilhelminaslimak

  • Wiadomości: 365
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 25.03.2011
    • foty na flickr.com
Odp: od kiedy można?
« 7 Kwi 2013, 21:39 »
znajdziecie mnie dosc latwo... core id tfd478  ;-)
Jaki mały ten świat :-) I jaka fajna koszulka firmowa...

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1489
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com
Odp: od kiedy można?
« 7 Kwi 2013, 22:38 »
znajdziecie mnie dosc latwo... core id tfd478  ;-)
Kraków jest za mały ;).

Offline Mężczyzna masaaj

  • Wiadomości: 29
  • Miasto: okolice Wro
  • Na forum od: 25.01.2012
Odp: od kiedy można?
« 17 Kwi 2013, 00:06 »
Starszy był już wyrośnięty, jak kupiliśmy chariota miał 2 lata, ale młodsza jeździła od 6 miesiąca. W jej przypadku nie korzystaliśmy z hamaka tylko sztywnej Babyschale firmy Weber - sztywny fotelik montowany na taśmach - zanim chariot zaczął produkować hamaki, polecał wożenie dzieci właśnie w tych fotelikach. Mała bardzi chętnie w nim jeździła, aż wyrosła...
tutaj fotka:

Offline Kobieta Monday

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 23.02.2012
Odp: od kiedy można?
« 29 Kwi 2013, 12:13 »
No dobra, wróciłam na forum, powoli się ogarniam po pojawieniu się drugiego dziecka...
Przeczytałam wasze za i przeciw w odniesieniu wożenia bardzo malutkich dzieci w przyczepach...no i raczej spróbujemy jak mała skończy miesiąc-półtora wsadzić ją do hamaka i powoli gdzieś pojedziemy. Poobserwujemy przy tym hamaczek, jak się zachowuje. Ale najpierw trzeba go kupić.

Bardziej mnie w tej chwili martwi relacja syn-córka....
Nawet nie miałam pojęcia, że Adam może być aż tak zazdrosny :(

I niestety szału rowerowego w tym roku nie będzie :(
Ale może córa okaże się bardziej rozgarnięta i będzie można za rok gdzieś ruszyć. Bo z synem to dopiero teraz próbowałabym się wybrać gdzieś dalej (w sensie miniwyprawki) - taki gagatek, że szok, ale im starszy tym bardziej coś da się z nim uzgodnić (ma 20 miesięcy).


Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4021
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: od kiedy można?
« 30 Kwi 2013, 18:19 »
Monday - gratulacje!!  :D
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Lady_Bird

  • Wiadomości: 72
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 10.01.2011
Odp: od kiedy można?
« 1 Maj 2013, 08:21 »
Monday, graty! :)

Ja się bałam takie maleństwo wozić w hamaku. Ale może to kwestia przełamania czegoś w głowie?
Teraz śmigamy aż miło, każdego dnia, a nawet 2xdziennie  8)

Offline Kobieta Monday

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 23.02.2012
Odp: od kiedy można?
« 3 Maj 2013, 09:48 »
Dzięki, mam nadzieję, że to małe będzie można jako tako ogarnąć - bo z synem trochę trudno coś zrobić.

A co do hamaka to mam jeszcze pytanie, czy u takiego malucha głowa nie lata na wszystkie strony? Czy nie jest on za pionowo, żeby dziecku było wygodnie???

Offline Mężczyzna Elovelo

  • Wiadomości: 19
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 28.03.2013
    • Wolny Rower
Odp: od kiedy można?
« 6 Maj 2013, 20:24 »
Kupiliśmy Chariota Cougara 2 (z myślą o przyszłości :) ), Hania miała wtedy skończone 7 miesięcy. Instrukcja mówi, że nie można używać hamaczka w wersji rowerowej.... wstępnie się zbuntowaliśmy, potem przetestowaliśmy i zrozumieliśmy dlaczego. Mimo jednej z najlepszych amortyzacji na rynku, dziecko w hamaczku trzepie się niemiłosiernie na nierównościach i nie jest w stanie w żaden sposób temu przeciwdziałać. Jasne, że szybko zasypia i niby ma się dobrze (choć nie wiem na jak długo, dłuższe wyprawy raczej ciężko), ale widok tak wstrząsanego dziecka nie wprawiał nas w nastrój pozwalający na czerpanie pełnej radości z jazdy. Teoretycznie można wybierać równe drogi, ale i tam zdarzają się nierówności przy których trzeba bardzo zwalniać, a i do tych dróg dojazd też nie zawsze jest równy.

To fakt, nieobciążony chariot skacze jak piłeczka pingpongowa, mieliśmy te same obserwacje, ale jest na to prosta rada. Spuściliśmy powietrze z opon, tak, żeby były miękkie i wtedy świetnie wybierają drobne wstrząsy. A większych dziur trzeba z niemowlakiem po prostu unikać, jazda w terenie odpada zdecydowanie. Jak już pisałem wcześniej, pierwsze przejażdżki robiliśmy, gdy młody miał 4 tygodnie. OCzywiście tylko asfakt, tylko wolno i osobiście nie widziałem różnicy we wstrząsach mięðzy jazdą wózkiem po polskich chodnikach a jazdą rowerem po asfaltowych ścieżkach. Powiedziałbym nawet, że na rowerze szło bardziej gładko :)

Offline AMMAJ5

  • Wiadomości: 164
  • Miasto: Trójmiasto
  • Na forum od: 05.06.2011
Odp: od kiedy można?
« 7 Maj 2013, 22:51 »
Trochę na ten temat podyskutowaliśmy tutaj  ;D:
"Przyczepki dla dzieci - jak jezdzic?"

Offline Kobieta Monday

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 23.02.2012
Odp: od kiedy można?
« 8 Maj 2013, 21:03 »
Kupiliśmy hamak i dziś pierwszy spacer w przyczepie z dwójką dzieci. Hamak jest rewelacyjny. Baliśmy się że będzie zbyt pionowy, będzie przeszkadzał starszemu synowi i w ogóle, że będzie do kitu. A tutaj wszystko świetnie. Małą nie trzęsie jakoś tragicznie - hamaczek się buja, dodatkowo są amortyzatory - na pewno w gondoli w której wożę małą na co dzień ma więcej wstrząsów, pomimo, że też jakieś amortyzatory są.
Jedno mnie tylko niepokoi, bo dziecię ma 3 tygodnie i po zamontowaniu jej w hamaku musi mieć zgięte nogi bo przy stopach taki "wałek" jest, a ona troszkę dłuższa niż ta część siedzeniowa. Będą jej nogi wystawać????
Jak było  waszymi dziećmi?

I jeszcze jedno, czy waszym dzieciom głowa nie latała? My podpięliśmy taki "zagłówek-wkładkę" z obrąbkiem na głowę jaką często można spotkać w fotelikach samochodowych dla takich malusieńkich dzieci

Offline Kobieta Monday

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 23.02.2012
Odp: od kiedy można?
« 27 Maj 2013, 13:11 »
córa ma 5tyg, pierwsza jazda zaliczona - naprawdę nie sądzę, że może coś być z kręgosłupem malucha w hamaku....jak pisałam, w gondoli bardziej małą trzęsie

Offline MUGOL

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 25.02.2010
Odp: od kiedy można?
« 29 Maj 2013, 11:26 »
W przyczepce wozimy już 2-gie dziecko. Nie zdecydowaliśmy się na wycieczki rowerowe z dzieckiem zanim trzymało w miarę stabilnie głowę. Wypadało to tak koło 7 miesiąca. Po prostu na wycieczce zawsze trafi się jakaś nierówność i dziecku głowa mocno lata. Oczywiście można i warto stosować zagłówki ale zdecydowaliśmy że nic na siłę w tym temacie nie przyspieszamy. To tyle jeśli chodzi o moje doświadczenia (korzystaliśmy z siedliska Weber).

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Odp: od kiedy można?
« 30 Maj 2013, 20:22 »
Mi też się wydawało, że cougar + hamak lepiej amortyzuje niż wózek, ale jeździć zacząłem tak mniej więcej jak Mugol. Wcześniej dużo spacerowałem po lesie. Też fajnie, też się można zmęczyć, kwestia tempa i terenu.
A dziś zrobiliśmy sobie wycieczkę 33km i przyczepka paplała z radosci na zjazdach i wertepach.
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Kobieta Monday

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 23.02.2012
Odp: od kiedy można?
« 10 Lip 2013, 12:48 »
My jeździmy na przejażdżki. Mała wytrzymuje max 1,5godz, co daje nam marne 10km.
Amortyzacja super...ale dodam, że w przyczepie jeździ dwoje dzieci: syn lat prawie 2 - ok 13kg i córa 2,5mca - ok 6kg...i stąd pewnie amortyzacja lepiej działa, bo i obciążenie większe. Takiego 6kg to pewnie przyczepa by nawet nie poczuła.
Co do głowy, to wpinamy taki zagłówek jak jest w fotelikach samochodowych dla tych najmniejszych dzieci, co to ma obrąbek dookoła głowy.
 
Wyprawa - może za rok??? Bo Bornholm na nas czeka...może wreszcie się uda za rok.

Offline Lady_Bird

  • Wiadomości: 72
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 10.01.2011
Odp: od kiedy można?
« 10 Lip 2013, 14:46 »
Monday, dajcie sobie czas. Przecież Twoja córka to jeszcze kruszyna mała. Ja i tak podziwiam te Wasze marne 10 km.  :)

Moja córka zaraz skończy 11 miesięcy i przy dłuższej jeździe marudzi w przyczepce, nudzi jej się chyba?Wybawieniem jest wtedy fotelik, więc u nas taki mix się sprawdza.

Offline Mężczyzna Elovelo

  • Wiadomości: 19
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 28.03.2013
    • Wolny Rower
Odp: od kiedy można?
« 15 Lip 2013, 10:53 »
Moja córka zaraz skończy 11 miesięcy i przy dłuższej jeździe marudzi w przyczepce, nudzi jej się chyba?Wybawieniem jest wtedy fotelik, więc u nas taki mix się sprawdza.

Trochę już zeszliśmy na off topic wycieczkowy, więc podrzucę relacje do naszej ostatniej wyprawy, jak dotąd największej, objechaliśmy dookoła Jezioro Czorsztyńskie w 3 dni, kręcąc w sumie prawie 90 km z prawie 11-miesięcznym Kierownikiem Wycieczki w przyczepce: http://www.wolnyrower.com.pl/2013/07/interwaowa-wyprawa-z-dzieckiem-dookoa.html

Offline Kobieta Monday

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 23.02.2012
Odp: od kiedy można?
« 18 Lip 2013, 08:51 »
Jak zaczynaliśmy z Adamem jeździć to jakoś wiosna była, ale w lato już całkiem sporo dało się pojeździć. Wsadzaliśmy mu do przyczepy tonę zabawek, takich grających i puszczał nam piosenki :)
Teraz z Martą ma dość ciasno i max jedna zabawka idzie, ale i tak on ją wkłada na Martę więc trzeba uważać co się bierze. Tyle, że Adam ładnie jeździ.
Teraz tata wozi go na rowerze swoim, Adam staje na koszyczku na bidon, trzyma się kierownicy i tak potrafią do nawet i półtorej godziny jeździć.A ja krzyczę bo może zlecieć - no ale samemu się jeździło pod ramą i się żyje jakoś.
 Adam kat na rowery!!! Ma biegóweczkę to niedługo na jednym kole chyba będzie jeździł. Super utrzymuje równowagę bez nóżek, skręca itp. - i najważniejsze że po prostu dostał rower, który na początku oprowadzał po mieszkaniu, później na dwór wychodził...ale nikt mu nie pokazywał jak jeździć, że można się rozpędzić i nogi do góry, że można skręcać - sam doszedł do tego.
Oj mam nadzieję, że będzie z niego kompan na rowery. A jak ludzie go widzą to nie wierzą że nie ma dwóch lat jeszcze

Offline Kobieta wilhelminaslimak

  • Wiadomości: 365
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 25.03.2011
    • foty na flickr.com
Odp: od kiedy można?
« 18 Lip 2013, 12:29 »
Ja tylko dodam a propos biegówek, zeby na szalejące dzieci na nich BARDZO uważać.
Właśnie wróciłam z 3,5-latkiem ze szpitala. We wtorek był u babci na wsi i szalał właśnie na biegówce, nadział się na kierownicę klatką piersiową. Stracił oddech, zupełnie odleciał, zsiniał. Dobrze, że była bratowa, która przeszła kurs pierwszej pomocy, zrobiła mu masaz serca i jakoś załapał oddech. Ale jeszcze przez jakiś czas nie wiadomo było, czy wróci do siebie całkiem. Na szczęście nic się nie stało.

Generalnie biegówki z blokada skrętu to dla mnie porażka! Niestety jedną taką mamy.
Do tego 3,5-latek to mi tak zaiwania na tym rowerku, że można z nim na niego wychodzić tylko jak sama jadę rowerem. Nogami go nie dogonię. Poza tym koleś nie opanował jeszcze hamulca, a hamowanie nogami, to wiadomo jak wygląda: droga hamowania raczej długawa.
O ile byłam zafascynowana biegówkami, to w tym sezonie moja fascynacja osłabła. Może sa bardziej ostrożne 3-latki, może trzeba wychodzić na rower gdzieś za miasto, gdzie nie ma aut, ale i nie ma ludzi. Ja się zastanawiam, czy mu nie kupić normalnego rowera, żeby go spowolnić...

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1746
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Odp: od kiedy można?
« 18 Lip 2013, 14:33 »
To w coś musiał przywalić, bo inaczej to jakoś sobie tego nie wyobrażam...
A biegusy z blokadą skrętu wg mnie mają przewagę nad biegusami z nieograniczonym kątem skrętu...
Tak czy inaczej - dobrze, że się skończyło, jak skończyło.

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2610
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Odp: od kiedy można?
« 19 Sie 2013, 21:50 »
urlop za dni  parę - a my oczywiście nieprzygotowani
kilka szybkich pytań:

- od kiedy spaliście z dzieckiem w namiocie?
- jak kapiecie dziecko wieczorem jak jest zimno? (pojedziemy na przełomie sierpnia i września gdzieś w PL lub śr Europie)
- ile bierzecie rzeczy - w sensie jak często pranie malucha
- i do tych co jeździli z małymi dziećmi- jak organizujecie czas między jeżdżeniem dziecku które siedzi/raczkuje/wstaje ale nie chodzi- myślę o jakiejś grubej macie/kocu i postojach w knajpkach itp - dobry pomysł?
- planujemy jechać przed tym jak będzie śpiąca i kończyć jak zacznie płakać  dziś bez wysiłku zrobiliśmy 30 km na dwa razy - tak to się robi ? :)
ew inne rady mile widziane

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Odp: od kiedy można?
« 20 Sie 2013, 19:07 »
- od kiedy spaliście z dzieckiem w namiocie?
Od 25 kwietnia :) Poważniej, jak miała trochę ponad pół roku..

Cytuj
- jak kapiecie dziecko wieczorem jak jest zimno? (pojedziemy na przełomie sierpnia i września gdzieś w PL lub śr Europie)
Wcale. Jak zimno, to mało się poci, więc pełna kąpiel niekonieczna, a i przeziębienia się uniknie. No chyba, że wypas sanitarny z ciepłą wodą.

Cytuj
- ile bierzecie rzeczy - w sensie jak często pranie malucha
Jak tylko raczkuje, to wystarczy trochę bielizny, rozbudowany zestaw zewnętrzny jezdny i zestaw do tarzania. Podstawowy sprzęt lepiej brać wymienny (pieluchy).

Cytuj
- i do tych co jeździli z małymi dziećmi- jak organizujecie czas między jeżdżeniem dziecku które siedzi/raczkuje/wstaje ale nie chodzi- myślę o jakiejś grubej macie/kocu i postojach w knajpkach itp - dobry pomysł?
Jak to nie chodzi  :P Najlepsze są jakieś fajne łączki gdzie może się przemieszczać bez większego problemu. Dziecko brudne to dziecko szczęśliwe :) Koc warto mieć, przyda się zawsze (albo nawet takie coś uszczelniane matą alu od spodu).
A w knajpkach (zdecydowanej większości) znajdzie się siodełko dla malucha.

Cytuj
- planujemy jechać przed tym jak będzie śpiąca i kończyć jak zacznie płakać  dziś bez wysiłku zrobiliśmy 30 km na dwa razy - tak to się robi ? :)
Znaczy się.. jazda tylko w czasie snu? Niektóre maluszki potrafią zasypiać.. natychmiast jak rower rusza.. i spać tak długo jak się jedzie :)

Dzieci lubią jazdę, w zależności od wieku i "metody" (fotelik/przyczepka) oczywiście na różny sposób. Natala jak była mała to spała (fotelik z tyłu), potem nastał fotelik z przodu (oglądanie i niekończące się rozmowy z "silnikiem"), potem powrót na tył (z mniejszą ilością atrakcji.. plecy są mało ciekawe, a w bok słabo widać..).
W przyczepce sterta zabawek załatwia sprawę, ale kontakt z innym człowiekiem jest zdecydowanie najlepszy.
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2610
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Odp: od kiedy można?
« 21 Sie 2013, 11:11 »
dzięki,
inni też nie kąpią dzieci :)?

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10573
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: od kiedy można?
« 21 Sie 2013, 11:23 »
A pewnie! (Teraz to u mnie czas przeszły, ale co tam  ;))
Co się niby ma dzieciakowi stać jak go jeden raz nie wykąpiesz?

Ewolucja stworzyła nas w warunkach bezłazienkowych  ;)

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1746
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Odp: od kiedy można?
« 21 Sie 2013, 11:46 »
Dopóki dziecko nie jeździ samo na rowerze  - to jak jest chłodno, to się za bardzo nie poci. Więc poza przemyciem pupki (i to nie zawsze) nic nie stosowaliśmy. A jak jest ciepło, to z kąpielą nie ma problemów - bo jest ciepło ;)

A wracając do pytań:
- co do namiotu raczej nie ma żadnych ograniczeń - jeśli zimą wyprowadza się dzieciaki na spacer w wózkach i one sobie smacznie w nich śpią, to jeśli dziecko jest w odpowiedni śpiwór zapakowane na noc w namiocie, to czym to tak naprawdę się różni???
- do ubrania - worek pieluch, dobry śliniak to podstawa ;) A reszta? Tak jak poradził swojego czasu Remigiusz - 3 komplety do zmieniania codziennie - na każdy dzień :P
- pająk w zasadzie wyczerpał temat organizowania dziecku czasu na postoju - ja bym jeszcze dorzucił jakieś kamyczki i patyczki - to są najlepsze zabawki dla dziecka w każdym wieku (tylko powyżej pewnego wieku trzeba sprawdzić zasięg rzutu ;) )
- małe szkraby dużo śpią - szczególnie przebywając non stop na świeżym powietrzu - to na przykładzie naszej Ali. Jeśli w warunkach domowych spała 1 raz w ciągu dnia, to na wyjazdach 2 razy. Jeździliśmy głównie w czasie jej snu, a gdy się przyzwyczaiła do jeżdżenia przyczepką (zabawki, książeczki - krajobrazy raczej bez znaczenia, bardziej goniące nas psy i mijane zwierzątka) to na jawie też.
Najtrudniej mieliśmy w okolicach 1,5 roku, gdy już była na tyle mobilna, że ciężko jej było wysiedzieć w przyczepce. Wcześniej było ok, a później już tylko coraz lepiej.  :)

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2610
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Odp: od kiedy można?
« 21 Sie 2013, 11:58 »
ja wiem że sie nic nie stanie - nie w tym rzecz

ale nie kąpać dziecka np. tydzien to mi cieżko sobie wyobrazić - w sumei jak tylko noce będą zimne to można wykąpać od czasu do czasu w trakcie dnia, albo coś wynająć
Jeszcze mam jedna watpliwość - w namiocie myślę ją zapakować między nas do śpiwora - ale co z izolacja od dołu- macie jakies szersze karimaty - czy dziecko śpi na dwóch a wy przytulacie sie do ścianek namiotu ;)?

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1746
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Odp: od kiedy można?
« 21 Sie 2013, 12:13 »
My mamy komfort - namiot 2x2 m., dotychczas 2 karimaty x 0,6 m., na to koc polarowy 1,5 m. Ja spałem sobie częściowo na karimacie, częściowo na kocu - ale ostatnio zabraliśmy 3 karimatę, taką krótszą, z odzysku. Znacząco rulonu nie pogrubiła.
A dziecko albo między rodziców - wtedy oboje są często niewyspani :P, albo z brzegu - wtedy izolację układać pod dziecko.

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Odp: od kiedy można?
« 21 Sie 2013, 15:55 »
co do "podkładek" to jestem za burżujstwem. Materacyk dmuchany (albo gruby samopomp), spięte taśmami.. Różowe prześcieradło z gumką oczywiście dozwolone tylko w przypadku dziewczynki :)
Jak Natala była mała, to był problem, bo wygrzebywała się ze śpiwora, w niskich temperaturach trzeba było pilnować (i ciągle zagrzebywać na powrót)
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline Kobieta Ania

  • Wiadomości: 32
  • Miasto: Poznań / Rosnówko
  • Na forum od: 05.07.2013
Odp: od kiedy można?
« 28 Sie 2013, 09:15 »
Gratulacje z okazji wielkiego szczęścia! :)

My naszego VIP-a ku przerażeniu dziadków zapakowaliśmy do przyczepki w wieku 2 miesięcy.
Był to oczywiście hamaczek, a jeździliśmy wyłącznie asfaltowymi drogami, żeby malucha nie wytrząsać. Jurek zasypiał w ciągu 3 minut od zapakowania do przyczepki i do dziś tak jest.....tylko, że teraz już tak nie zasypia i tak długo nie śpi:)

Czytaliśmy dużo, za i przeciw, kiedy i jak no i coś sami postanowiliśmy. W każdym razie - Jerzy jest jako dwulatek zdrów jak ryba! żadnej wady postawy itd. Ale to nasza pociecha. Decyzja należy do Was.



Offline Kobieta Ania

  • Wiadomości: 32
  • Miasto: Poznań / Rosnówko
  • Na forum od: 05.07.2013
Odp: od kiedy można?
« 28 Sie 2013, 09:30 »
A co do podróżowania z maluchem - Pająk i Tozmoo chyba wszystko już ujęli:)
1. Nie bać się.
2. Jak się zastanawiasz czy jechać  - jedź!

My się długo zastanawialiśmy, więc nic z tego nie wyszło i pojechaliśmy na wariata. I to była doskonała decyzja. Stosowaliśmy zasady Tomka i Remigiusza (choć oni pewnie o tym nie wiedzą:)). Więc tak:
 - worek pieluch i nocnik
 - jakiś kocyk dla raczkujacego/siedzącego malucha (my mamy izomatę)
 - zestaw do piachu
 - książeczki i samochodziki do przyczepki plus bidonik z piciem
 - ciuchy - zgodnie z zasadą: 1 komplet na sobie, 1 komplet się suszy, 1 komplet w sakwach/plecakach (wcześniej jeździliśmy w góry bez rowerów)
 - dość częste postoje, jak już maluch nie śpi - generalnie tempo i dystans trza dostosować do temperamentu dziecka chyba.
 - namiot: nasz Juras ma matę samopompujące w wersji dziecięcej i mały śpiworek ( zwykła flizelina w ładnym obiciu) - jak jest zimno (czyt: poniżej 5 stopni w nocy) to ubieram mu czapkę i rękawiczki - nigdy nie chorował. Jak wystawiasz malca do spania niezależnie od pogody na dwór - to dziecko chartujesz.


Co tam gadać - jedźcie i bawcie się dobrze!

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2610
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Odp: od kiedy można?
« 28 Sie 2013, 21:34 »
jedziemy jutro bierzemy namiot - ma być w miarę ciepło. Nie zakładam spania codziennie w namiocie bo prawie nigdy tak u nas nie ma.
jedynie dwa drobne problemiki:  zorientowaliśmy sie że nie mamy w czym kąpać i nie zmieścimy się w 3 na naszych materacykach :D

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4759
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: od kiedy można?
« 7 Paź 2013, 13:51 »
hej voo maciej! pochwalisz się już czymś? Jak tam Wasze wypady rodzinne?

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2610
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Odp: od kiedy można?
« 8 Paź 2013, 21:32 »
już za parę dni, za dni parę :)

ogólnie ostatnio posucha bo akurat jak była ładna pogoda to byłem wyłączony z jeżdżenia.

Odnośnie wyprawy słów kilka.

Wszystko było super :)
Jazda w rytmach snu: 1,5-2h rano, 2-3h przerwy 1-2h po południu
+ ew po 15-30 minut wieczorem.

Ogólnie dla nas wyprawa niemal bez zmęczenia- z takimi odpoczynkami człowiek zapomina ze wcześniej jechał.

Nasza mała jest dosyć ruchliwa i nawet w wózku ostatnio krótko wytrzymuje bez atrakcji, więc ruszaliśmy jak robiła się śpiąca a potem zabawa do ponownego zmęczenia. Bez zmęczenia w przyczepce nie nudziła sie 15-30 minut.

Jeden podjazd na przełęcz na sygnale 15-20min bo nie było innego wyjścia i ew. kilkominutowe przejazdy do przyjaznych maluchom miejsc, których w Austrii nie brakowało.

Odpoczywaliśmy sobie nad jeziorami a ona grandziła w trawie, na ławeczkach, huśtawkach itd

Następna wycieczka dłuższa będzie jak już będzie chodzić to składanie namiotu będzie prostsze, bo niestety poranki były zawsze wilgotne i puszczenie jej w trawę kończyłoby się przebieraniem.

Tak wiec podsumowując: przyczepki raczej nie pokochała, ale dobrze w niej spała  - jak na 8 miesięcy to chyba nienajgorszy wynik.


Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2610
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Odp: od kiedy można?
« 8 Paź 2013, 21:38 »
co do namiotu jeszcze: w pierwszą noc ubraliśmy ją troszkę cieplej i po godzinie była cała mokra, wiec następne noce spała juz w samych śpiochach. Spaliśmy na materacykach, Milenka na pożyczonym od ciociu mdudek ;)

Minimalna temp nad ranem jaką widziałem (licznik miałem w kieszonce przy ziemi) to było ok 10 *.

Milena uwielbiała już namiot jak go sprawdzaliśmy w domu, i na wyprawie polubiła go jeszcze bardziej szczególnie padanie na twarz na materacyk.

Po powrocie do tygodnia razem z mamą miały jakiegoś wirusa - może to wina tego namiotu cholera wie, tragedii nie było

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4759
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: od kiedy można?
« 9 Paź 2013, 09:41 »
no voo maciej, uchyliłeś nieco rąbka tajemnicy, (Austria!, przełęcz!) no daj wreszcie coś więcej... :D

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum