Autor Wątek: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?  (Przeczytany 1260252 razy)

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 19 Lip 2017, 09:43 »
finisz na ostatniej serce kilometrów
Ostatnia setka to już finałowy sprint. Finisz zaczyna się 300 km przed metą.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7089
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 19 Lip 2017, 09:51 »
Ostatnia setka to już finałowy sprint. Finisz zaczyna się 300 km przed metą.

O przepraszam. Ja na ostatnich dwóch Maratonach Podróżnika upatyrwałem swojej jedynej szansy na zwycięstwo poprzez satmotny finisz rozpoczęty od razu po starcie. Tak więc w 2016 roku było to 510 km finiszu a w 2017  -494 km. Obie próby były wprawdzie nieudane, ale Bodnara też na TdF złapali, a moje akcje były tylko trochę mniej spektakularne.  ;D
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3430
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 19 Lip 2017, 19:37 »
Pod wpływem chwili zamówiłem w UK gienka cdf 20  :o
No i nie będzie Genesisa w moim posiadaniu póki co. Dostałem właśnie maila:

Cytuj
Michal
We have just been informed by Genesis that they have been unable to find the last of these bikes.

Genesis have tried to locate a bike in one of their stores but have been unable to locate at all.

I apologise for the inconvenience and have voided your order with immediate effect.

Nie byłoby problemu i jakoś bym przeżył to, ale pomimo zwrotu w funtach jestem kupę kasy do tyłu (350zł prowizji za przewalutowanie i nie wiem ile za różnicę w kursie kupno/sprzedaż funta  :-[ )

Ktoś orientuje się, czy mam w ogóle szansę wyrwać od sprzedawcy zwrot wszystkich poniesionych przeze mnie kosztów? Oni dali dupy, ja ponoszę konsekwencje...

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 19 Lip 2017, 20:56 »
Opisz im to w szczegółach, powiedz ile dokładnie straciłeś, powinni poczuć się odpowiedzialni. Jeśli po którejś wymianie maili nie będą chcieli pomóc, powiedz że będziesz kontaktował się z ich lokalnym biurem Trade Standards - to zazwyczaj działa cuda, bo biuro rozpatruje sprawy najczesciej na korzyść klienta.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7356
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 19 Lip 2017, 21:02 »
Powinieneś reklamować sposób w jaki dokonali zwrotu na kartę (zły kod wklepali). Bo pewnie wysłali kasę z powrotem (tak jakbyś zwrócił towar), zamiast anulować poprzednią transakcję. Dla banku jest to różnica dość istotna i lubią na takim czymś trzepać kasę. Najlepsze zabezpieczenie na takie akcje to karta walutowa.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3430
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 19 Lip 2017, 21:22 »
Dzięki Alek za podpowiedź, zobaczę jak potoczą się sprawy.

Powinieneś reklamować sposób w jaki dokonali zwrotu na kartę (zły kod wklepali).
Płatność była przez paypal, myślę że ma to znaczenie w tym przypadku.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7356
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 19 Lip 2017, 21:31 »
jeśli to paypal, a przewalutowanie robiłeś przez paypal (płatność w paypal wisi w złotówkach), to reklamujesz w paypalu

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3430
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 19 Lip 2017, 21:34 »
Właśnie płaciłem w funtach, a przewalutowanie zrobiło ING. Ech, a ja po prostu chciałem kupić sobie rower taki, jaki chcę a nie taki, jaki polski rynek mi pozwala  ::)

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 19 Lip 2017, 21:55 »
... a ja po prostu chciałem kupić sobie rower...
Właśnie to sobie pomyślałem czytając o tych problemach. Nie da się normalnie roweru kupić, no po prostu jaja.
Nawet jeśli odzyskasz forsę, to wcześniej pewnie będziesz musiał się nachodzić albo narozpisywać maili.
Mój znajomy, jakieś dwa lata temu był w podobnej sytuacji. Nie znam szczegółów, więc możliwe, że sprawa się nieco różniła od Twojej, ale pamiętam, że po krótkiej wymianie maili dostał od sklepu zniżkę na następne zakupy rekompensującą stratę na niedoszłej transakcji. Jemu to akurat pasowało.
Myślę, że warto, jak pisał Alek, napisać do sklepu i poznać ich stanowisko.

Modrzew - jak to się dzieje, że nie mamy w Polsce sensownego producenta seryjnych ram tego typu? Wiem, wiem, koszty pracy, cła, vaty, sraty...

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7356
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 19 Lip 2017, 21:59 »
Modrzew - jak to się dzieje, że nie mamy w Polsce sensownego producenta seryjnych ram tego typu?
Przecież Genesis to też Tajwany czy inna Azja.

Nawet głupiemu rometowi czasem udaje się zamówić jakiś fajny model pod swoją marką.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna JUREK

  • Wiadomości: 1196
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 21.11.2011
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 19 Lip 2017, 22:15 »
Ja nie mam dużej praktyki w zagranicznych zakupach. Ostatni zrobilem podobnie jak dudi kupilem we Frankfurcie/nad Menem to co chciałem a nie to co oferowano mi w Polsce.
Płacilem przelewem europejskim prowizja 5 zł (Alior). Tylko jeden kruczek, pieniądze powinny dotrzeć w terminie wyznaczonym przez sprzedawcę, po terminie zlecenie jest anulowane automatycznie.
Może mieli jeden rower, sprzedali go przed Twoim przelewem i dlatego zwrócili pieniadze,
ze stratą przykrą dla Ciebie. 
W moim przypadku mialem termin 7 dni przelew zostal zrealizowany w jeden dzień
a towar po 4 dniach miałem w domu.
Możesz poinformować jak bylo dokladnie u Ciebie, (dla wiedzy).

Ps. przetłumaczyłem tekst, oferta podła. Nie odpuszczaj.
« Ostatnia zmiana: 19 Lip 2017, 22:30 JUREK »

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3430
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 19 Lip 2017, 22:19 »
Jasne, że będę informował, zawsze jakaś szkoła dla następnych ;) Z genesisami ciężko, zostaje mi z moich typów Marin Four Corners (z wątpliwej jakości urodą i specyficzną ramą) i rdzewiejący Ronin  ::) chyba poczekam na wyprzedaże... tylko ile można jeździć na mieszczuchu

Online Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1792
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 19 Lip 2017, 22:28 »
W Bieszczady i z powrotem 2 dni  -720 km -47 gmin

Kupiłem bilet na 18 sierpnia do Gdyni
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 62%]

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10849
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 19 Lip 2017, 22:44 »


jak to się dzieje, że nie mamy w Polsce sensownego producenta seryjnych ram tego typu? Wiem, wiem, koszty pracy, cła, vaty, sraty...
Nie w tym problem, moim zdaniem.
Niemcy zarabiają więcej od nas, a na dodatek mają wyższe ceny wszystkiego więc nawet ten sam procent pensji to więcej pieniędzy.
W sumie na hobby mogą i wydają znacznie więcej od nas. Do tego jest ich więcej. W sumie daje to znacznie większy obrót, co z kolei pozwala na niższe koszty jednostkowe i kółko się zamyka.


Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 19 Lip 2017, 23:01 »
Nie wiem jak jest naprawdę, ale wydaje mi się, że Polska to duży kraj z coraz większą ilością osób, które chcą wydać forsę na przyjemności/zabawę/hobby. Rowerowe zakupy naszych koleżanek i kolegów są dowodem.
Te kilka rowerowych manufaktur, które mamy, ledwo wyrabiają się z realizacją zamówień, więc to kolejny dowód, że jakiś potencjał jest. Jeszcze przez kilka/naście lat będziemy bardzo konkurencyjni jeśli chodzi o koszt robocizny, więc wydaje mi się, że to jest ostatni moment żeby bez większego ryzyka wprowadzać na rynek polskie marki.
Romet jest dobrym przykładem, ale w dobie sporego rozczłonkowania przemysłu rowerowego wydaje mi się, że jest na rynku jeszcze sporo miejsca. Tym bardziej, że i inne rynki by można zaatakować.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum
Ta strona używa plików cookies (niezbędne do prawidłowego działania). Możesz je wyłączyć w ustawieniach przeglądarki, ale bez nich forum nie będzie działało prawidłowo. Czy wyrażasz zgodę?