Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[Psotnik]

Szykowałem się po pracy na wyjazd.
Kiedyś tydzień przemyśleń i ekwiwalent ładunku na tydzień wyjazdu.
Teraz niepełna godzina i pobierane z półki pakunki na pięć tygodni.

Jadyyymyyy ponownie.

Tem razem całkowicie bez planu, zgodnie z wiaterem. Od morza zaczynamy.
 

[4gotten]

Zrobiłem rowerowy rekonesans miejsca startu TCR.

[emonika]

560km w 8dni z synem. Mazury i Podlasie. Czeka nas teraz droga powrotna.
dziękuję wszystkim za pomoc w planowaniu trasy.
Pozdrawiam:)

[Madz.madzik]

hej,

my, tzn ja i chłopak, wybieramy się na Mazury za 2 tygodnie. Możesz podać jakieś wskazówki, gdzie warto pojechać, co omijać itp? Byłabym suuuuper wdzięczna!

[4gotten]

Po 18 miesiącach w końcu uległem i wraz z Szarakiem poddałem się "bikefittingowi". Od razu lepiej 

[vuki]

yurek55 wrócił,  nareszcie wątek odżyje

w niedziele starałem się minimalizować "współczynnik hipci"
wyszło mi 2 godziny na 500 km tj. 21 godzin aktywności

[yoshko]

Kupiłem książkę Bałtyk-Bieszczady Tour.

[Popiel]

Usunąłem wodę z przedsionków w namiocie. Nie ma to jak porządna burza. Oczywiście z rowerami w tle

[altharr]

Oglądam wieczorną burzę nad Narwią. Wczoraj oglądałem nad Biebrzą

[yurek55]

yurek55 wrócił,  nareszcie wątek odżyje

Potwierdzam. WRÓCIŁEM!!!!!



Uzupełniam wpisy  z wyjazdu nadmorskiego.

[Obis]

Wyprawiłem się do Łowicza po raz trzeci w tym roku, niedługo zacznę opisywać, bo dopiero co wróciłem.

[m.arek]

W ramach solidaryzowania się z uczestnikami TRC robię nockę po Beskidzie Niskim.

[brodacz]

Czerwiec 1850 km, lipiec 1810 km, mam nadzieje ze w sierpniu uda mi się przekroczyć 2 k.

[skrzysie.k]

W ramach mentalnego wsparcia dla Ricardo i Wilka zadebiutowałem na 300 km: Kraków Św.Krzyż Kraków

[emonika]

Wróciłam do domu 30 lipca, po 14 dniach.
Podlasie, nieco Mazur z moim synem. Już dziś wiem - że dla niego 14 dni to nieco za wiele. A może to dlatego, że nie na koniec rozchorował trochę (rok temu było to samo).
Nie wiem kiedy ogarnę bloga i zdjęcia (oczywiście nie mam żadnych "pięknych" fotografii), które robiłam htc i samsungiem, część jakimś zwykłym aparatem fotograficznym.
Przejechaliśmy trochę ponad 720 km. Były trzy  - dwudniowe przerwy. Jechało się lekko dopiero po opuszczeniu "garbatych mazur"

Niebawem coś tam napiszę, o tych dwóch tygodniach.

https://picasaweb.google.com/106311041845447740085/6313833381004046945?authkey=Gv1sRgCJfJvsiY3oCaxgE#