Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[magdad]

Zakupiłam ostatnio rękawice neoprenowe i też już zanurzam dłonie, ale tym razem aparat trzymałam . Łatoś, dzięki - wiosna zmobilizowała mnie do zmiany fryzury .

[emonika]

Lekkie, przyjemne 40 km po kaszubskich szosach - cuuuuudownie
Nowe kółka i nowe hamulce

[Waski]

Tez się w końcu wybrałem poza rodzinny grajdołek.
https://www.strava.com/activities/529195276
Miałem plana wyrobić się w 12 godzin ale nieprzespana noc sprawiła,  że strasznie zamulam i zrobiłem więcej przerw niż planowałem ale na szczęście jak już się przebudzilem to noga zaczęła podawać no i przez około 80km wiatr pomagał.

[Jelona]

230. Wiatr mi przywalił na powrocie... I zapaszek spalin na krajówce od Żmigrodu, oraz od Obornik Śl. Do Rawicza jechało mi się niesamowicie przyjemnie - urokliwa przyroda, wszystko już jest jasnozielone. Pogubiłam się nawigacyjnie w jednym punkcie i trafiłam na tapetę z Windows Xp. Zdjęcie niestety nie oddaje rzeczywostości.

@Vuki, zazdroszczę, że masz blisko Dolinę Baryczy. Przejechałam kawałeczek, nie było czasu na więcej. Drugi raz w Dolinie - coś pięknego na wiosnę.

[mrr]

zrobiłam swojego 'wiosennego klasyka' -  nad jeziorsko! w porównaniu do zeszłego roku, gdy jechałam miesiąc później, trasa spłynęła po mnie jak woda po kaczce, choć nikt wodą mnie nie polał i nawet nie widziałam żeby ktokolwiek gdziekolwiek

149 km, już na początku strzeliło mi kolano, no ale nic, nie bolało jakoś mocno, tylko, że przez ostatnie 30 km zastanawiałam się czy nie lepiej byłoby mi naciskać na pedał ręką zamiast nogą odkąd odebrałam stuningowany rower, w czwartek po południu, zdążyłam już z tej radości nabawić się solidnych zakwasów i okuleć 


wcale nie byłam głodna - przez ostatnie dwa dni wchłonęłam tyle kalorii co normalnie chyba przez tydzień -  no ale skoro już to ciasto zabrałam ze sobą 


na babie lato jeszcze za wcześnie!


góra bałdrzychowska


domek na skarpie - dawno, dawno temu w /na/ górze bałdrzychowskiej


złe psy zdechły

[Robert]

na babie lato jeszcze za wcześnie!

WOW! Gdzie jest taki wyczesany przystanek?
Spać bym nie spał ale zdjęcie z jabolem (uwielbiam to słowo!) to bym sobie strzelił.

[mrr]

nowy pudłów pod poddębicami
achhh,  że też jabol się nie mieści w podsiodłówce, no!

[Robert]

Niedaleko, jadę! Dzięki!
Mam rower do zadań specjalnych i Komandosa zmieszczę w koszyku na bidon

[mrr]

koniecznie wstaw zdjęcie
no fakt, w koszyku też by można

przy okazji polecam niezbyt oczywiste - jak ktoś lubi asfalt - przebicie ze starego pudłowa właśnie do góry bałdrzychowskiej - przyjemne miejsce, szczególnie w kwietniu.

[jgkmarcin]

145 km, 6 gmin.
Nabrałem ochoty na dokładniejsze poznanie Borów Dolnośląskich.

[Waski]

Napisałem relacje z ostatnich 3 dni rowerowych
http://waskii.bikestats.pl/1441391,Lecim-na-Szczecin.html

[paweł.70]

Wczoraj i dziś 52km i dzisiaj burza mnie goniła ale nie dogoniła

[starszapani]

110 km i 4 nowe gminy w kujawsko-pomorskim. Wiatr, deszcz i trochę gruntu.
Na fotce pałac w Lubostroniu.

[wallace]

Rowerowe święta na Warmii i Mazurach, 470km i 36 gmin. Trzeciego dnia 150km pod wiatr, chyba nigdy tak się na rowerze nie zmęczyłem, a na odcinku Ostróda-Lubawa jadąc drogą nr15 byłem bliski załamania nerwowego, a po głowie chodziła myśl wyrzucenia roweru w krzaki i powrót PKSem . Na mordzie pierwsze oznaki opalenizny.
ps.1 nadal nie jem mięsa, a zawsze mnie dziwiło: ''jak można nie jeść mięsa podczas wysiłku fizycznego'' jednak można 
ps.2 dzięki Globalbas za info o pociągach.